Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Bike - dzień za oknem okropny strasznie, ale mnie nastroje znacznie lepsze . Wczoraj zaszalałam - z koleżanką wypiłyśmy butelkę czerwonego, półwytrawnego wina na pół i miałyśmy zdrooowe humory Nie mam wyrzutów sumienia - nic do tego nie zjadłyśmy słodkiego . Mam dzisiaj dobry nastrój i chęć do dalszej diety. Wszystko idzie dobrze
Duży buziak dla Ciebie

POZDRAWIAM

Beatko, słoneczne buziaczki zostawiam i życzę przyjemnej niedzieli :P :P :P

Witajcie

dziś mam wolny dzień, więc byyyyyczę się
wstałam dość późno, wypiłam już kawkę i jestem już po śniadaniu w postaci wczorajszego obiadu ( bo jak wróciłam po tych 11tu godzinach to było za późno na jedzenie ) czyli kilka malutkich młodych ziemniaczków, 2 parówki drobiowe i fasolka szparagowa, mniam
na obiad będą znów młode ziemniaczki, tym razem z pieczonym schabem i mizerią z dodatkiem jogurtu naturalnego, oczywiście wszystko zgodnie z zasadami mojej MŻ

nad naszymi jeziorkami dziś wielki festyn z kilku połączonych okazji (Dzień Dziecka, nadchodzące wakacje itp ), taki Festyn Rodzinny z występami różnych zespołów polskich i zagranicznych, w zeszłym roku na takim festynie mieliśmy rewelacyjny zespół Kenijski, normalnie bomba ciekawa jestem co będzie w tym roku, a to wszystko pod moimi oknami

wracając do tematów dietkowych, to moi chłopcy pojechali na rowerki, na taką męską wyprawę gdzieś daleko poza Wawkę, ja zrejterowałam, bo po wcozrajszym maratonie pracowym nie mam zwyczajnie ochoty ( ) na rower...
ale za to późnym popołudniem poćwiczę dywanowce i hantelkowce


Kasiu Cz. trzeba było do nas na bazarek wolumeński przyjechać po kapuchę u nas, zwłaszcza w dni targowe zielska wszelkiego autoramentu pełno, tylko wybierać i przebierać ... ależ piękne te deserki i owocki, które mi wkleiłaś, aż ślinka cieknie nie chce mi się iść nigdzie po truskawki, ale liczę na moich panów w tym temacie, może wracając z wyprawy zakupią biednej beatce trochę karmy truskawkowej

Stelluś no i jak tam wytrzymałaś wczorajszy pracowy dzionek ja ledwo, bo pod koniec w jedenastej godzinie nogi mi odmawiały posłuszeństwa, ale za to humorek mi dopisywał, poprawił mi go pewien ognistooki Arab, który niemal chciał się ze mną na miejscu ożenić oni są wprawdzie okropnymi mężami podobno, ale propozycja połechtała mile moje ego hihihihi hahahaha, trochę mnie rozbawiła jego zawiedziona mina, kiedy wreszcie mu powiedziałam że nie wiem co by na to wszystko mój mąż powiedział

Psotulciu no właśnie, właśnie, śmiech to naprawdę fajne lekarstwo na wiele naszych bolączek, ja jestem raczej pogodną osobą, szukam zawsze okazji żeby "popracować" trochę nad rozwojem moich zmarszczek mimicznych ... dziękuję za śliczną tęczę i kwiatuszka w kolorku blue, a ta doniczka to wprost cuuuudna, mogłabym od kogoś w prezencie taką dostać

Fajna u nas dziś rano chmurzyska się zbierały, a teraz cudne słonko świeci, będzie się miło spacerowało po obiadku wybieram się połazić nad naszymi jeziorkami i zobaczyć co tam będzie na festynie ... brawo Słonko za dzielne oparcie się słodkiemu dodatkowi do pijaństwa a takie winko półwytrawne jak sama nazwa wskazuje, bardzo dobre jest na trawionko i głowa po nim nie boli

Beatko widzę, ze jesteś nieźle zmęczona pracką.. że aż Tobie się na rowerek nie chciało iść..
odpocznij dzisiaj ile tylko się da
U mnie też mąż rowerkuje, a ja zaraz się biorę za obiadek, na który zjemy też dużo zieleninki, młode ziemniaczki i kotlety z piersi mniam
Miłego dnia!! pozdrawiam Cię gorąco

Beatko cudownej niedzieli Ci zycze!!
Ja znow wraz z Toba sie bycze I zyje juz urlopem,choc on dopiero od piatku
BUZIACZKI

Beatko super że masz wolne odpoczywaj ile sie da i najlepiej masażyk na bolące nóżki Ja uwielbiam masaż stóp
U nas też jest festyn moja corcia sie wybiera z koleżankami ja ma pierwszy dzień @ więc chyba nie pojdę chyba że pod wieczór ...
Dziękuje za troskę....i za to że jesteś
Buziaczki

I jak tam Beatko mija niedziela?
Wolny dzien to szybko przeleci A w pracy to sie wlecze......

Strasznie sie uśmiałam jak zobaczyłam ten obrazek
Beatko czy my tak wyglądamy
Ha,ha ......

Beatko, czemu mnie nie dziwi, że ja też mam dzisiaj na obiad mizerię, młode ziemniaczki i schabik, tyle że w postaci schabowych dla chłopaków, bo ja już jadłam u mamy

Bycz się, bycz Kochanie, należy Ci się