-
Witajcie
ja już wstałam i piję poranną kawkę, bo o 11tej wybywam na lotnisko przylatuje wreszcie młodszy młody z dziadkiem z Grecji cieszę się straszliwie
wybaczcie mi kochani, że Was wszystkich dziś nie zdążę poodwiedzać, ale jak już przyjedziemy do domku, to będę się chciała nacieszyć dzieckiem i kompa nie włączę raczej
dlatego teraz wstałam sobie troszkę wcześniej, bo jednak tak całkiem bez forum to jakoś dziwnie
wczoraj ( hmmm, a właściwie dziś, bo imprezka skończyła się dziś ) było wspaniale, wytańczyłam się za wszystkie czasy, poplotkowałyśmy też ile wlezie mam naprawdę bardzo fajne koleżanki w pracy ja byłam w tym towarzystwie najstarsza ( nie było naszej najstarszej dziewczynki, bo bawi za granicą na urlopiku ) powiem Wam że czuję się wśród nich super, może dlatego, że w tej firmie wybierają do pracy samych wyszczekanych optymistów, więc jesteśmy charakterologicznie bardzo podobne wszystkie
w każdym razie było super i już zapowiedziałyśmy, że to nie jest nasze ostatnie słowo w temacie "imrezowanie"
dietkowo wczoraj byłam dość grzeczna, ostatni posiłek był o 18tej, ale... wypiłam aż trzy bacardi breezery limonkowe no ale myślę, że te puste kalorie wyskakałam i nic mi po nich nie zostanie
ćwiczonek pewnie dziś nie będzie, z wiadomych powodów, synuś wraca przecież i trzeba się nacieszyć
Kasiu Cz. dzięki, było naprawdę bardzo fajnie, oj ciekawa jestem ile to kalorii spalonych, tyle tańca i śmiechu bawiłyśmy się super bardzo sobie cenię fakt, że przyszło mi pracować w takim dobrze dobranym zespole, właśnie wczoraj o tym rozmawiałyśmy i wszystkie mamy podobne odczucie dogadujemy się fajnie i w pracy i w zabawie
Madziu3107 oczywiście że wszystkie byłyście tam ze mną, bo ja zawsze o Was myślę, a więc duchem byłyście obecne na tańcach było super, postanowiłyśmy częściej się tak spotykać
Belluś rolki, ja chyba ze dwa razy w życiu na rolkach jeździłam i nawet nieźle mi szło, bo w dzieciństwie świetnie jeździłam na łyżwach, a to troszkę podobnie jest bardzo dobry pomysł, koniecznie zacznij jeździć jak tylko kolanka podleczysz, a narazie zacznij codziennie ćwiczyć na siedząco lub leżąco, żeby kondycję złapać
-
No, to super, że impreza udana. Od razu czuć świeży powiew energii.
Miłego dnia!
-
Beatko super że imprezka się udała!
Jak fajnie mieć już "młodego" przy sobie.
Znając Ciebie to na urlopku schudniesz!
Jesteś bardzo konsekwentną osóbka.
Pozdrawiam
-
Beatko, cudnie, że tak świetnie się bawiłaś
Wspaniałego cieszenia się Młodym życzę :P :P :P :P
-
Buziaczki przesyłam dla Ciebie i Młodego wycieczkowicza :P
-
Witaj kochana :* Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz, ale swego czasu (kiedy byłam młoda, piekna i szczupła, teraz jestem tylko młoda i piekna ) pisywałam na Twoim wątku cos niecos. Jak widzisz wracam do Ciebie całkowicie pobita, ale juz podniosłam się z dna Drugi dzień dietki i ani mysłę się poddać Wpadłam, żeby się przypomnieć i przywitać Pozdrawiam gorrrrrrrrrrrąco i udanej zabawy z dzieciaczkiem
-
Beatko miłego wtoreczku Ci zycze!!
Czy nacieszyłaś sie Synusiem :P Zapewne przywiozł duzo wrazeń :P
Buziaczki
-
Witaj Beatuś,
jak tam wczasowicze? Zadowoleni?
Miłego dnia!
-
Witajcie
wstałam dziś wcześnie, bo niedługo muszę iść na "zielone" zakupy młody smacznie odsypia podróż, więc ja przy kawce na chwilkę przycupnęłam na forum
wczorajsze popołudnie i wieczór upłynęły nam na gadaniu, gadaniu, gadaniu no a w przerywnikach zasypywałam młodego czułościami, które on znosił bardzo mężnie
późnym popołudniem poszliśmy do Teśców ( 15 minut spacerkiem ) na sesję oglądania fotek na tv, bo panowie narobili ich prawie dwa tysiące ( )... w ciągu jednego posiedzenia udało nam się wspólnie obejrzeć tylko trzysta, bo wiadomo że do każdej nasi wycieczkowicze mieli osobną opowieść
zjedliśmy przy tym górę przywiezionych przez nich surowych fig ( zielone są fantastyczne ) fioletowych i zielonych i po kawałku bakława własnoręcznie zrobionej przez siostrę mojego Teścia ( niebo w gębie )
panowie naprzywozili tyle różnych przysmaków, że trudno mi będzie wymienić:
leblebija ( to po macedońsku ciecierzyca ) specjalnie spreparowana, tak że można ją chrupać jak orzeszki,
lokumy, to takie słodkie niby galaretki, znane dobrze na całych bałkanach a i pewnie we wszystkich arabskich krajach, słodkie toto nieprzyzwoicie i występuje w tysiącach odmian i smaków
wielgaśne oliwki różnych kolorów
feta, prawdziwa grecka
sery kozie tzw żółte
ww figi
oliwa z oliwek własnego wyrobu rodzinnego, pachnie tak, że ... mmmmm
ww baklawa też własnej roboty
och, nie chce mi się iść do lodówki sprawdzać tych wszystkich zawiniątek i paczuszek
fotki panowie porobili bardzo ładne, jak tylko zostaną przez Miśka obrobione, to coś napewno wkleję
wieczorem wczoraj zadzwonił starszy młody, włączyliśmy kom na głośnik i zrobiliśmy sobie rodzinną telekonferencję... jak ja już tęsknię za tymi naszymi wspólnymi wieczorami we czwórkę
fajnie było posłuchać, jak braciszkowie sobie ćwierkają o Grecji ( starszy był z dziadkiem na takiej samej wycieczce dwa lata temu, tyle że zaczynali od Paralli a nie od Kasandrii )
wracając teraz do dietkowych spraw, wczoraj byłam ciut niegrzeczna, bo zjadłam kawałek baklawa ( dla nie zorientowanych, jest to słodkie upiornie ciasto ), ale nie był on wielki, bo nie da się tego dużo zjeść no i zjadłam ze cztery figi po dwie z każdego rodzaju ( ogromne jak nasze gruszki ) na szczęście było to ok godziny 19 tej i potem już nic zupełnie nie żarłam
z Teściową dawno się nie widziałyśmy i pochwaliła mnie, że jeszcze schudłam i że jest mnie coraz mniej
ważenie jutro, noo zobaczymy
Selva a wiesz, że dokładnie tak się czuję, tak jakby mnie energia rozpierała wczoraj prócz spaceru nie było zbyt wiele ruchu, ale dziś muszę dać upust tej mojej energii i wieczorem potańczyć i poćwiczyć
KasiuOskubana tak się cieszę, że młody już jest, strasznie się stęskniłam ... po 15tym sierpnia znowu będę musiała potęsknić, ale tym razem już poważniej bo Misiek zabiera młodszego młodego w góry, a starszy będzie jeszcze nad morzem w pracy a biedna beatka będzie pracowała
Kasiu Cz. pierwszy szał uniesień minął, młody znosił je ze stoickim spokojem, naprawdę był dzielny zresztą widać było że sam się też trochę stęsknił wczoraj nie mogłam sobie darować, żeby przechodząc koło niego chociaż go nie smyrnąć po włosach, jeszcze mi nie przeszło, więc dziś ciąg dalszy tych karesów
Madziu3107 oj tak, bardzo dużo wrażeń, wszytkiego wczoraj nie opowiedzieli, będzie tego na wiele jeszcze dni zwłaszcza, że nie siedzieli w jednym miejscu, bo zaczęli swoje wczasowanie w hotelu razem z jakąś wycieczką na półwyspie Kasandryjskim, a po ziedzeniu z nią Meteory, Athos, Olimpu i po wycieczce statkiem, pojechali już prywatnie do rodziny i zjeździli kawał greckiej Macedonii
AAnikAA pewnie że pamiętam, proszę proszę marnotrawna forumowiczka wróciła ... powiem Ci jedno... po obserwacji wielu "przygód" forumowiczek z jojem, doszłam do wniosku, że bez tego forum trudno jest dietkować... każda prawie dziewczyna, która na dłużej znika z forum z tej czy innej przyczyny, wraca potem z jojem z tego wniosek, że nie wolno opuszczać forum
Gosiu wczasowicze super zadowoleni opaleni i wypoczęci, tylko niestety utyci trochę bo dwa tygodnie u rodziny, prawie co drugi dzień w innym domu, gdzie każda gospodyni dwoiła się i troiła żeby ugościć jak najlepiej rodzinkę z Polski, no i wiadomo jak to się kończy obaj wrócili zaokrągleni, młody jedzie z Miśkiem w góry powędrować, to wszystko szybko zgubi na szczęście
-
Beatko, cudowne te przysmaki :P :P :P och, ja też się najadłam świeżych fig i daktyli w Egipcie i melona się najadłam, jadłam go 3 razy dziennie w dużych ilościach
Dawaj, dawaj zdjęcia! Może ja teraz powspominam sobie piękną Grecję
A Młodego tul, niech czuje, jaką ma kochającą Mamusię
Buziaczki, miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki