Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

o rany! Poczułam się jak w kinie na jakiejś komedi

To chyba dobrz Agatko, nie?
Tak szaro-buro za oknem, że trzeba sobie humor poprawiać

Witajcie moje kochane

Czy wszystkie dziewczynki odwiedził ten starszy, dobroduszny pan ... mam nadzieję, że tak ... do mnie też przyszedł i przyniósł mi złośliwiec jeden prawie same słodycze i to takie moje ulubione ... np pudło Złotych adwokatów, no i jak ja mam się temu teraz oprzeć, no jak

Justyś ... witaj ...
wiesz, ja uwielbiam mojego Tatusia i myślałam, że wszystkie córeczki świata są zakochane w swoich ojcach... ale jak widać nie jest tak w wielu przypadkach, także Twoim... myślę że dobry kontakt między dzieckiem i ojcem zależy od obojga, tylko problem w tym, że ten ojciec musi zdobyć zaufanie swojego dziecka...
a jak tam u Ciebie, był Mikołaj ...
pozdrawiam

Ewuś ... witaj skarbie ...
a u Ciebie był dziś ten dziwny staruszek z białą brodą ...
ja dostałam od niego prawie same słodycze, ale nie tylko bo także kosmetyki ...
pozdrawiam i całuję mocno w nosek ...
papapa:*:*:*

Celebriannko ... witaj ...
dziękuję za pamięć i tak wiele sympatycznych słów, to takie miłe ...
wiesz, ja mam neta w domciu, w pracy nawet gdybym miała to nie mam na to czasu ... ale za to w domciu odbijam sobie za wszystkie czasy, tylko że tu z kolei moi panowie walczą ze mną o kompa ...u Tatusia było wspaniale i jak zwykle za krótko ...
ale Ty też miałaś świetną wycieczkę na łono natury, to dobrze, potrzebne są nam po całym tygodniu w mieście takie chwile odpoczynku ...
nasze młodziaki dostały od Mikołaja po piłce nożnej i furę słodyczy, cieszyli się jak małe bobasy ...
pozdrawiam cieplutko

K(uleńko) ... hej, skarbie ...
weekend był cudowny, pełen rodzinnych spotkań ale i zadumy, bo byliśmy w niedzielę razem na cmentarzu...
wiesz, ja też już jestem uzależniona od Dietki.pl i dietki ... ale wcale mi to nie przeszkadza ... wręcz przeciwnie ...
całuję poniedziałkowo :*:*:*

Kasiu ... witaj ...
ja mam w domciu necika i wcale brudem nie zarastam ...
a co Ty robiłaś w czasie weekendu, że określasz go jako pracowity ... nadal masz remont, czy jakieś inne zajęcie sobie wynalazłaś ...
pozdrawiam

Plan dzionka:

jedzonko:
ś: kawa z mlekiem, 1 kromka chleba słonecznikowego z ramą
IIś: 1 szt Złotego orzecha, 1 maleńki mikołaj z czekolady
o: kotlet z piersi kurczaka, fura surówki z: zielonego ogórka, marchewki, kukurydzy, cebulki z dodatkiem odrobiny majonezu
p: 2 tekturki z wędzoną makrelą

ruch:
sprzątnięcie balkonu
wieczorne ćwiczonka

POdziwam Beatko za to, że potrafisz się powstrzymać od słodyczy, nawet gdy masz pod reką cały zastęp Złotych Adwokatów Ja rzucam się na slodycze jak hiena... albo złodziej, co czuje okazję... musze się z TEGO wyleczyć.
Twoje chłopaki kochane na pewno były szczęśliwe z prezentów... w końcu piłkarze, jakich mało
miłego wieczoru - smacznej surówki i lekkiego sprzątania balkonu!

Hej, Celebriannko balkon już prawie sprzątnięty, surówka całkowicie sprzątnięta ...
a co do słodyczy to dostałam między innymi dwa pudła Złote Adwokaty i Złote Orzechy, no i na jednego orzeszka się skusiłam, a poza tym w pracy zjadłam maleńkiego mikołajka z czekolady ... także z tym niejedzeniem słodyczy od soboty nie jest tak różowo ...
buziaczki

Oj Bikuś tyle zjadłaś, co nic, na tyle możesz sobie spokojnie pozwolić i nie musisz się rumienić. Podziwiam, podziwiam, podziwiam...
Buziole
Ula

hej bike!
widze ze juz porzadki swiateczne porobiłaś hehe fajnie ci przede mna jeszcze cale sprzatnie .. wiesz jak masz chec tomozesz i do mnie wpasc pomoc mi troszke hehe( zartuje oczywiscie )
milego popludnia

Uleńko, ale ja się obawiam, że mój dzisiejszy plan ulegnie dziś jeszcze zmianie, to znaczy coś czuję przez skórę, że Złoty Adwokacik mnie jednak skusi