Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Bikus, dziekuje za wyjasnienia w sprawie zupki zazdroszcze Ci takiego wyboru w sklepie, tutaj mieszanki mrozonkowe sa strasznie ubogie... niby moge sama cos wymyslec ale na polaczenie pieczarek z brokulami bym nie wpadla!
Masz racje, ze z wiekiem przemiana materii spada... jak mialam 18 lat w jedne wakacje przez 3 tygodnie schudlam prawie 10 kg i utrzymywalam ta wage dlugo, dlugo... a teraz trzeba sie meczyc... czasem zaluje ze nie jestem 10 lat mlodsza, choc nie tylko z powodu klopotow wagowych
Tatusiowe ciasta napedzily mi smaka... mam nadzieje ze wygram z pokusami dzisiaj
Zycze Ci wspanialego tygodnia, Bikus!!

Witajcie

dziś wpadam tak ekspresowo i tylko do siebie, bo mam dość zabiegany plan dnia zresztą chyba najbliższe trzy dni też takie mi się szykują, więc proszę o wybaczenie, że nie wpadnę na Wasze wątki

plan:
Iś: 2 kanapki razowca z wędliną i ogórkiem
IIś: w pracy kanapka z razowca z wędliną
o: surówka z buraczków gotowanych i cebuli z sosem jogurtowo-majonezowym, garstka makaronu, kotlet schabowy
p: mandarynka
k: 2 mandarynki, kawałek sera białego, ogórek


KaszAniu mi wystarczy, że mogę wysłać mailem swoje zdjęcia do najbliższych osób i tą samą drogą otrzymać ich fotki nie potrzebne mi jest do szczęścia, żeby cały świat oglądał moje zdjęcia tu na forum hehe, co innego naszaklasa ( ale tam też dzieci swoich nie pokazuję, szczegółów z życia też nie... )

Podstolino dziękuję za pamięć śliczna fotka z tym słonkiem na horyzoncie

Kasiu Cz. dzięki za cudownie niebieskie różyczki i te kwiateczki przy ścieżce, jak ja uwielbiam takie obrazki i oczywiście dzięki wielkie za Twojego Ducha, oj chyba dziś mocno mnie pilnował, bo mimo że w pracy mieliśmy kryminalną przygodę, na szczęście nic się nikomu przy tym nie stało nie chcę tu pisać o szczegółach, jak się spotkamy, to opowiem

Fruktelciu oj, a ja wczoraj miałam bardzo towarzyski dzień, bo rano był Tatuś, a wieczorem byłam na urodzinach koleżanki, zupełnie niespodziewanie, bo myślałam że idziemy gdzieś do knajpki na szczęście nie za dużo tam u niej nagrzeszyłam

Psotulciu pamiętam zawsze, bez względu na to czy wpadam na Twój wątek, czy też jak dziś nie mam na to czasu

Gosiu cieszę się, że tak fajnie było i że sobie odpoczęłaś a na dodatek, jak widać na foteczkach, cudowne warunki do zimowych szaleństw mieliście buziaki dla Ciebie i Kamisia:*

KasiuOskubana dzięki, ja Tobie też tego życzę, mam nadzieję że już jesteś zdrowa Słonko

Magdalenko ale nie darowałam sobie, żeby nie spróbować, Tatuś zawsze przywozi tak pyszne te ciasta, że nie ma mocnych

Butti jeśli idzie o warzywa i owoce, to u nas w Polsce zawsze było z tym bardzo dobrze uważam nawet w najgorszych czasach kryzysu, kiedy nic nie było na półkach, warzywniaki były dobrze zaopatrzone, tak samo było z mrożonkami i to się tylko polepszyło z czasem na całe szczęście dla wszystkich dietkowiczów w kraju ... a co do wieku, to musimy jak najwięcej się ruszać, żeby nasz metabolizm dostał powerka

Zabiegana Beatko

Chciałam Ci tylko powiedzieć, że znowu tu zaglądam.
Nie wiem z jaką częstotliwością będę Cię odwiedzać, ale wiedz,że podczytuję i staram się wiedzieć co u Ciebie słychać.
Liczę na jakieś spotkanko. Dawno się nie widziałyśmy

buziaki przesyłam

Beatko pozdrawiam cieplusko i ....do zobaczenia

A teraz coś extra-wczorajsze fotki Goldiego- "kopidołka" Jak go zobaczyłam to o mało zawału nie dostałam

Beatko, ja w tym tygodniu też zabiegana jestem i też mało mnie będzie na forum

Spokojnej nocki!

Kolorowych snów

Hej Beatko
powolutku doczytuję co tam u Was się działo jak byłam w górach
widzę, ze znów dużo pracujesz!
Trzymaj się w tych swoich maratonikach prackowych a tymczasem szykuje pakuneczek juz z Pomorza na jutro! mam nadzieje ze te codzienne z gór też dochodziły
buziaczki Beatuś gorąco Cię pozdrawiam

Kupiłam dzisiaj obie zupki I mam dylemat - którą pierwszą ugotować
Przede mną też strasznie zbiegany tydzień...tak wiec podajmy sobie ręce
Dobranoc, a jutro miłego dnia

Bikus, to ja Ci zycze duzo sily na te zabiegane dni Bedzie mi teskno za wiadomosciami od Ciebie ale wytrzymam.
Kryminalna przygoda brzmi groznie ale ciesze sie ze jestes cala i zdrowa
Sciskam mocno i czekam cierpliwie

Ale smakowicie wyglądaja te warzywka :P
Tęskni mi sie za latem i prawdziwym smakiem owoców i warzyw, teraz są takie jakies plastikowe
normalnie nie moge jaka Ty konsekwentna w tej dietce jestes - super!

Witajcie

dziś mamy z moim Misiem pewną uroczystość, więc z tego powodu znów nie mam czasu na poforumowanie
dietkowo dziś jest zupełnie niegrzecznie, ale wieczorem postaram się poćwiczyć i spalić te grzeszki a jutro wracam do normalnej dietki

dziękuję Wam za pamięć, bardzo bardzo dziękuję


Sylwuś cieszę się ogromnie, że się pojawiłaś i ja po cichutku liczę na spotkanie

Joluś na widok tego biedactwa w wannie wyrwało mi się: " o Boziu, Boziu " jakie biedne zwierzątko, tak się poświęcił, przekopał swojej pani ogródek, a o na jeszcz krzyczy i każe się kąpać

Kasiu Cz. no ja też najbliższe dni mam zabiegane, dziś ledwie z pracy wróciłam, od razu goście wpadli niezapowiedzianie no a resztę wieczorku chcę poświęcić mojemu kochanemu mężowi

Aneczko mam nadzieję, że i moje pakunki docierały tam gdzie trzeba ja dziękuję za Twoje

Fruktelciu no i na jaką się zdecydowałaś

Butti właśnie opowiadałam gościom o wczorajszej kryminalnej przygodzie, było sporo nerwów wczoraj, ale na szczęście dobrze się skończyło

Gosiu oj, dziś byś mnie nie pochwaliła, no ale przy takiej okazji można sobie pozwolić i na troszkę pustych kalorii i na lody