-
rozmnożyły mi się obrazki ... znowu mi stronka dziwnie chodzi
-
zmykam
na
zakupki
z
młodymi
na razie
-
-
Hej Bike!!
już wiem dlaczego do Ciebie tak późno wpadam... ja po prostu otwieram listę postów, w których coś pisałam i odpisuję od dołu do tych , w których były odpowiedzi...a Twój wątek jest zazwyczaj na samej górze, bo ciągle ktoś Ci się wpisuje... no i tak sie czasem zdarza, że nie zdążę dojść do Ciebie...
Będę do Ciebie zaglądać z samego ranka - obiecuję!
U nas dizs też bardzo padało, najmocniej tej zimy... krajowa "ósemka" była zawalona śniegiem, pędziliśmy 40 - 50 na godzinę, koszmar... baławana nie ulepiłam, ale za to nasz samochód wyglądał jak iglo...
Melduje, ze dietkuję ładnie, nawet się okaząło, że to coś w stylu SB, o czym nie wiedziałam.. podejrzewam, ze ty też jestes nieświadomie na SB, czyli na tym co my nazywamy "Zdrowe życie"... powoli , skutecznie i bez wielkich wyrzeczeń...
Życzę miłego dnia!
-
Kasieńko, dzięki za pamięć ... ja też tak często robię kiedy jestem bardzo zajęta, wklejam choć obrazek, żeby było wiadomo że myślę o tej osobie ciepło ...
całuski
-
Agatko, no właśnie... ja prawie zawsze otwieram najpierw 2 stronę w pamiętnikach i wpisuję się od końca ... nawet czasopisma lubię przeglądać od końca, tak jakoś mam ... witaj w klubie ...
a co do dietkowania, to też mi nieźle idzie, choć przyznam że im bardziej pada śnieg tym bardziej mi się chce jeść... dziwna zależność ...
ach, jednak chciałabym już wiosnę ...
pozdrawiam cieplutko
-
-
Witaj Bikus...
Pewnie na zakupach jestes ...
Mam nadzieje ze nie zlapie duzy mroz bo znow bedzie lodowisko...
Ja tez czytam tak gazetki...
Masz racje wyspalam sie ale co z tego jak pozniej zasnelam o 3 nad ranem
Ja po ostatnich zakupach z corka tez bylam padnieta a ona moglaby chodzic jeszcze ze 3 godziny...
Pozdrawiam i zycze milego wieczornego odpoczynku
-
Stelluś, ja już po zakupkach... nawet dość udane były, kupiliśmy młodym buty, i jestem zadowolona bo udało się trochę zaoszczędzić ...
z moimi chłopakami jest dokładnie na odwrót niż z Twoją córcią...
oni nie znoszą zakupów i ledwo zaczniemy czegoś szukać już jęczą że mają dość ... i dlatego pisałam że zazdroszczę Tobie ...
ja też nie uwielbiam jakichś maratonów zakupowych, bo wszystko ma swoje granice, ale tak troszkę pobobrować po sklepach to lubię ... zwłaszcza pooglądać biżuterię, choć sama oprócz obrączki nic nie noszę ...
całuję mocno
-
czesc Beatko!
coś Cie ostatnio zaniedbałam. wybaczysz mi? ładnie się uśmiechnę:D
co tam u Ciebie bo nie wiem. znalazlas nowa prace? co u dzieciaczkow? jada gdzies na ferie?
pozdrawiam!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki