Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Witaj Beatko, słoneczko Ty moje Po pierwsze to dziękujeeee je je je za odwiedzinki u mnie i za te cudne obrazeczki , które mi przynosisz... Hmmm drugi post , który dzisiaj odwiedzam i już w drugim dziewczynka z tymi złymi dniami ... Życzę aby szybciutko i bezboleśnie minęły. Ja cały weekend byłam w pracy :-/ i dietkowo ie trzymalam sie zbytnio ... no i co od jutra znowu wracam na dobrą dr9ogę, ale zdaję sobie sprawę, ze jak tak dalej pojdzie to nigdy nie osiagne swojego celu ... no nic bede probować... papa Beatko, buziaki!

Bikus...dobrze ze sobie odpoczelas pod kocykiem...mam nadzieje ze jutro juz bedzie lepiej....Zycze ci milej nocki...Dobranoc

WITAJ SERDECZNIEMAM NADZIEJĘ ŻE JUŻ SIĘ DZISIAJ LEPIEJ CZUJESZ PRZEPRASZAM ŻE NIE UDAŁO NAM SIĘ POROZMAWIAĆ U SIEBI PISAŁAM DLACZEGO NIE BĘDĘ SIĘ POWTARZAĆ ALE ZA WESOLO NIE JEST......... NAPRWDĘ CHCIAŁAM ALE NIE DAŁO RADY............ MAM NADZIEJĘ ZE MIMO TEGO ŻE ODŁĄCZAJĄ CI NETA BĘDZIESZ TU CZĘSTYM GOŚCIEM JA NA PEWNO BĘDĘ CIĘ CAŁY CZAS ODWIEDZAĆ O ILE TYLKO BĘDE MIAŁA WOLNĄ CHWILĘ I BĘDĘ CZEKAĆ NA CIEBIE MIŁEGO DNIA SPĘDZONEGO Z MĘŻEM BUZIAKI DLA WAS

Witaj Beatko , nie było mnie tu wczoraj bo cale popołudnie nie mogłam wejść na internet, poczta nie działała , nie było wejścia na dietkę mimo ,że stronka mego administratora działała. Takie to cuda dzieją się z tym moim netem.
Czas ucieka , Ty też nas chcesz już opuszczać ( mam nadzieję ,że nie na długo ) i kto będzie do mnie tak często zaglądać i podczymywać mnie na duchu.
Widzę ,że i to chorubsko nie chce Cię opuścić. Niech Cię tylko Twój Misiek porządnie wygrzeje , może za dużo czasu poświęca komputerom
Przesyłam Ci moc gorących uścisków i całusków i myślę , że tu jeszcze dziś wieczorem wpadnę.
Beatko nie wiem co ten misiek mówi( taki ze mnie anglik, ale czuję , że coś cieplego)

Beatko - całuski z Pomorza do Warszawki właśnie adresuję i wysyłam!!
Mam nadzieję, że dziś czujesz się bardzo dobrze i radośnie..
ja nie wiem jak to będzie, gdy już Ciebie tu nie będzie... już mi smutno, jak pomyślę, że Ciebie nie będzie.. obyś szybciutko neta nowego założyli
A dziś baardzo pozdrawiam Cię - ja dziś siedzę z podkulonym ogonkiem po weekendowych grzeszkach.. buu.. wracać czas na dietkową drogą.. tylko to tak trudno.. no ale cóż, pierś do przodu i bierz się Aniu za siebie, bo jojo czeka..
wstrętne jojoczysko!!
Beatko :-***

Witajcie skarby moje
Mam nadzieję kochaniutkie moje że tydzień zaczął się Wam dietkowo i przy dobrych humorkach ... u mnie z tym całkiem nieźle, wczoraj dietkowałam dzielnie, bardzo nawet dzielnie, bo musiałam ... jadłam niewiele, głównie sucharki dietetyczne które mi Misiek kupił... po sobotnim ataczku kamyków musiałam zmodyfikować nieco swój niedzielny plan dnia i właściwie po śniadaniu były już tylko te sucharki...
a dziś już jem nawet bułeczki słonecznikowo-siemionkowe z ramą, taki luksus ...
z samopoczuciem fizycznym natomiast jest nadal tak jak wczoraj, czyli do luftu

Anamat ...
dziękuję za pamięć słonko, bo wiem jaka jesteś ostatnio zabiegana...
tym bardziej doceniam to że wpadasz do mnie ...
ciekawa jestem jak Ci się zaczął nowy tydzień ...
całuję mocno

Marti ...
biedactwo, tak się napracujesz, nawet w weekend...
to kiedy Ty odpoczywasz skarbie ...
życzę Ci troszkę luzu, trochę wytchnienia, bo się zamęczysz...
a co do osiągnięcia celu, to wierzę jednak że się nam to uda, zobaczysz ...
tylko troszkę wiary i oczywiście motywacji... a uda się na pewno ...
mimo że od jutra po południu znikam, będę trzymała cały czas kciuki za Was wszystkie ...
buziaczki przesyłam

Stelluś ...
dziękuję kochanie ...
wczoraj wyleżałam się troszkę i dziś jakby lepiej, ale to drugi dzień, dopiero jutro będzie dobrze... ja mam tak zawsze...
a co u Ciebie, jak dietka ...
cmokaski wielkie

Justyś ...
biedactwo, czy Ty kiedyś będziesz miała wreszcie spokój z tymi problemami ...
mogę się tylko domyślać jakiego rodzaju to są kłopoty...
pewnie to co zawsze ... już jestem zła jak tylko sobie o tym wszystkim pomyślę...
jedno pociesza mnie jednak bardzo...
to że masz oparcie w mamie, że mimo tego wszystkiego jesteście sobie pomocne ...
no i oczywiście M. ... życzę Wam dużo szczęścia słoneczka ...
pozdrawiam cieplutko

Dorfuś ...
dziękuję że jesteś ...
a obrazeczek oczywiście jest słodki ...
w wolnym tłumaczeniu można powiedzieć że: jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi, nie potrzeba nam słów, bo wystarczy nam to co czujemy... i to jest najlepsza rozmowa ...
wiesz, będzie mi Ciebie bardzo brakowało, wogóle wielu osób które tu na Dietce poznałam...
u mnie wszystko gra, tylko wiesz... te kobiece dni mam i jak zawsze wtedy mnie nieźle boli brzuch i takie tam...
Misiek przy kompie nie siedzi wcale dłużej ode mnie, chyba nawet krócej ...
ale i tak czuję się dopieszczona, bo dba o mnie bardzo ten mój Mężuś ...
całuję najmocniej

Anikas ...
dziękuję skarbie, całuski dotarły w expresowym tempie ...
a ja drogą powrotną ślę do Ciebie buziaki i uściski z Wawki kochanie ...
wiesz, ja sobie nie wyobrażam jakoś jak to będzie, kiedy nie będę mogła się tu na Dietce z Wami spotykać...
tak bardzo się związałam z niektórymi osobami na tym forum, że traktuję je jak rodzinę...
mój Misiek śmieje się, że mam pełno sióstr w całej Polsce ...
ale to prawda, taką rodzoną mam tylko jedną, moją ukochaną siostrzyczkę...
ale takich od serducha mam więcej niż tylko jedną ...
cmokaski przesyłam

Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, bułka słonecznikowa z siemionkiem i ramą
IIś: paluch siemionkowy z ramą
o: otręby śliwkowe z jogurtem i miodem
p: 3 sucharki, jabłko pieczone

ruch:
spacer
wieczorne tańce ( jeśli będę się dobrze czuła )

Witaj Bike!!
Jejku, to już jutro?? No będzie mi bardzo smutno bez Ciebie Obiecaj, ze zasem wyskoczysz do kafejki skrobnąć choć kilka słów co u Ciebie.
Ja trzymam kciuki, zebyś znalazła pracę, ale nie z taką szefową jak moja czy Anikas9... a może sama zostaniesz swoją szefową? W każdym razie forum bez Ciebie będzie juz nie takie jak powinno.
Życzę także, żeby Ci "kamienie spadły z nerek"... wiem, że to okropny ból. Moja mama przez to przechodziła...
Życzę miłego ponieśmiałku i do jutra... z rana jeszcze zajrzę!