-
To ja, wasz prosiaczek
wróciłam jakiś czas temu z obiadku inaugurującego rozpoczęcie wakacji, trochę jednak mnie poniosło
4 małe kawałki pizzy, 2 kawałki pieczywa czosnkowego - tak wyglądało moje menu
oj, zaraz idę ćwiczyć i tańcować
Aneczko... cudownie sobie pojeździłaś na rowerku, tyle kilometrów, wow ... jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem i podziwiam... brawo słonko ... hihihi wykresik wagi sobie zmieniłam, ale czy jutro rano tak będzie po tym dzisiejszym obżarstwie?? wątpię... no trudno, zaraz idę spalać... życzę Ci, żebyś też mogła zmienić swój wykresik jak najszybciej... u mnie to zasługa rowerkowania codziennego i liczenia tych kalorii... buziaki przesyłam
Marti... cieszę się ogromnie, że lekarze stwierdzają poprawę, życzę Ci słonko całkowitego wyzdrowienia... i tak będzie, nie ma innej opcji ... a co do mnie i tej pizzy, to nie mam specjalnych wyrzutów, bo smakowała super, a spalona zostanie dziś wieczorem całkowicie... cmokaski wysyłam
Eri... a co to się dzieje, dlaczego tak się czujesz??... mam nadzieję, że teraz, kiedy to piszę do Ciebie, czujesz się już dobrze... bardzo Ci tego życzę słonko... no bo jak to tak??... nasza etatowa optymistka chora??... nie może to być ... zdrowiej szybko i wracaj ze swoją super motywacyjną powieścią w odcinkach... pozdrawiam ciepło
Ewuś... bardzo się cieszę, że sobie pogadałyśmy trochę, od razu mi lepiej... a wiesz, jak puściłaś mi sygnałek, to akurat zapowiadali mojego Tatusia pociąg... prosił, żeby Cię pozdrowić, bo musiałam mu oczywiście wyjaśnić kto to tak dzwoni do mnie krótko i co to znaczy... śmiał się, bo on jest starej daty, nie ma (jeszcze )komórki i nie wie po co są sygnałki, musiałam mu to objaśnić... ale chcemy mu kupić, bo czasem jest to niezbędne, są sytuacje kiedy poprostu trzeba się z nim skontaktować i nie ma jak... całuję mocno Was oboje, Ciebie i N.
-
tak Beatko..rozumiem Twojego Tatusia
i tak jest w miarę nowoczesny...bo mój to jakos wciaz nie moze uwierzyć, ze w sieci mozna poznac ludzi i jeszcze z nimi gadac na gg ( "to tak przez komputer i nawet jej nigdy nie widzaiłaś ...niemożlwie " )
a ja czekam na mojego N w kusej spódniczce bo juz za niecała godiznkę sie spotkamy
ale bedzie zaskoczony jak ni stąd ni z owąd po 5 latach zobaczy mnie w spódniczce i to mini
zycze Ci miłego wieczorka..."tete a' tete" z Miśkiem ...na pewno będzie rozmantycznie
tylko najpierw duzo pocwczi ..bo te 4 kawałki pizzy
-
Beatko...schudłas juz 2o kilo.....
gratulacje
ehhh..to spokonie można Ci wybaczyć te pizze
ale tylko z tej okazji
-
Beatko, życzę dobrej nocki i wypoczynku przed dalszym rowerkowaniem.
-
dopranoc
-
KOLOROWYCH SNÓW Beatko
MIŁEGO WEEKENDU radosnego i dietkowego
i co, ta pizza dziś ładnie spalona?
bo u mnie dziś było trochę gorzej.. za dużo jedzonka, ale jakos tak wyszło.. pielgrzymki do kuchni robiłam i tu zjadłam to, tam to....... jutro postaram się już tak nie robić.. zamknełabym drzwi do kuchni najlepiej.. ale takowych nie mam.. no nic, jakoś sobie musze poradzić
do jutra czy jedziesz nad kanałek?
-
Dietkowego,rowerkowego weekendziku
-
Witajcie dziewuszki
dziś wpadam na króciutko, żeby ucałować Was mocno i życzyć miłego dnia
muszę się Wam pochwalić, że choć bałam się dziś rano zważyć po moich wczorajszych ekscesach, to jednak zrobiłam to i jest nadal piękne 71kg
teraz już dietkuję bardzo grzecznie, żeby nie musieć się już bać
jadę zaraz na cmentarz, a jest to wyprawa na ponad pół dnia, więc nie wiem czy zdążę wieczorkiem Was odwiedzić, ale pamiętam o Was cały czas
Ewuś... pewnie już masz swojego N ... ciekawa jestem jaką miał minkę, kiedy zobaczył Cię w tej miniówie ... oj coś czuję, że był zachwycony, nawet jestem tego pewna... pozdrawiam ciepluśko Was oboje
Dorfuś... dziś nie rowerkuję, za to czeka mnie bardzo marszowy dzień... ale wieczorem sobie potańczę i poćwiczę bo bardzo to lubię... buziaki przesyłam
Psotulko... piszę do Ciebie, piszę... śliczny ten prosiaczek, chyba zostanę niedługo wegetarianką... dzisiejszy dzionek nie będzie rowerkowy, ale siła wyższa... całuję mocno
Aneczko... pizzę spaliłam wczoraj skacząc i ćwicząc dość intensywnie wieczorkiem... a za Ciebie trzymam bardzo mocno kciuki, szło Ci bardzo dobrze i niech tak już zostanie... pakuneczek leci do Ciebie wiesz z czym... buziole wielkie
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 kromki z siemionkiem, polędwicą,ogórkiem małosolnym, pomidorem i cebulką ok 290
o: sos dzadzyki z 2 kromkami chleba i wędliną drobiową ok 340
p: czereśnie ok 130
k: 1 kostka gorzkiej czekolady ok 100
herbatki i woda
ruch:
bardzo dużo marszu ok -500
wieczorne ćwiczonka i tańce ok -200
życzę Wam słoneczka bardzo miłego i dietkowego dzionka
-
Beatko expresowo pozdrawiam i zycze super milego weekendu!
-
Beatko...buzaiczki łikendowe:*
A ja cała w skowronkach, bo z N
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki