Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Miałam dziś tez nie rowerkować. Rano porządki, obiad a potem zorietowałam sie,że brak mi komórki, która pozostała na ogrodku, wiec ja na rower i na ogródek. Komórka jest a ja zaliczyłam przejażdżkę, małą ale zawsze. Wieczór czeka mnie brydżowy wiec troche ruchu dobrze mi zrobiło. Życzę przyjemnej niedzieli. Pa pa

Jestem jeszcze na momencik

Magdalenko... baw się dobrze z Rodzinką, tylko nie przesadzaj z tym polskim jedzeniem... buziaki przesyłam

Ewuś... oj, dzieje się tam u Was, dzieje... wykorzystajcie ten wspólny czas jak najlepiej, zanim N wyjedzie znowu... całuję bardzo mocno

Dorfuś... to Ty dziś sobie trochę porowerkowałaś, super!!!... ja niestety nie, ale sobie potańczę dziś i poćwiczę... życzę miłego brydżykowania... pozdrawiam ciepło

Kochana Beatko,
Przepraszam za moją kilku dniową nieobecnośc...juz się poprawiam Rybko
Wiesz - tak patrzę sobie na Twoje efekty w odchudzanku to naprawdę chylę czoła..schudłas juz 20 kg !!!!!!!!! To naprawdę niebywały wyczyn Skarbie!
Gratuluję Ci z całego serduszka
Beatko powiedz mi kiedy dokładnie zaczynałaś się odchudzać? W sensie - ile zajęło Ci zrzucenie tych 20 kg?

Bardzo gorąco całuję i życze Ci miłego wieczorku i słonecznej niedzieli !!!!

Aaaaa Beatko zapomniałam cosik....
Dziękuję Ci za Twoje foteczki - są śliczniutkie !!!! Proszę o więcej ! :P

Beatko czy ja tez moglabym dostac twoje fotki. Zaraz potem wysle ci moje. I tak juz obiecalam dziewczynom moje aktualne fotki, ale narazie jeszcze nie udalo mi sie ich zrobic...ale napewno nie pozostane dluzna. (magdalenkasz@hotmail.com)

Witaj Beatko
Naszczescie juz odpoczelam i czuje sie na silach przeplynac moze z jeden basenik
Juz wyciagnelam z szafy moj kostiumik Jej chyba z rok nie bylam
Zycze Nam milego popoludnia
Buziaczki

Witajcie dziewuszki
dziś mam cudownie sympatyczny dzionek, idziemy dziś na basnik we czwórkę: pewne dwie bardzo sympatyczne dziewczynki, mój młodszy młody i ja
tak się cieszę, że nie wiem co
będzie super, na bank
dietkuję dzielnie, waga nadal na 71kg, więc jest git


Uluś... nie ma sprawy, dobrze to rozumiem... potęga miłości poprostu ... ciesz się Jego obecnością, bo potem wyjedzie... wiesz, ja walczę z kilogramami już od maja 2004 i te 20kg to wynik walki w ciągu tych kilkunastu miesięcy... przede mną jeszcze dużo roboty, ale mi się nie spieszy, poczekam... pozdrawiam gorąco

Magdalenko... no już powinnaś mieć... czekam na Twoje teraz... ciekawa jestem jak spędzasz weekendzik, na pewno super bo masz tam u siebie Rodzinkę... tylko nie dawaj się żadnym polskim pokusom... buziaki przesyłam

Stelluś... już strasznie się cieszę, nie mogę się doczekać tego baseniku... ja też już mam przyszykowany kostiumik... gotuję teraz obiadek, żeby nie pływać tak ociężale... zresztą, co ja Ci tu będę pisała, skoro Ty i tak wszystko wiesz co się u mnie dzieje ... całuję mocno


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 2 małe kromeczki z siemieniem, pasztetem indyczym, serem żółtym, pomidorem, ogórkiem małosolnym i cebulą ok 300
o: fasolka szparagowa z bułką tartą, udko kurczaka pieczone w ziołach ok 400
p: jeszcze nie wiem???
herbatki i woda

ruch:
ok 60min baseniku
może wieczorne tańce i ćwiczonka

życzę Wam wszystkim miłego dzioneczka

Cześć Bike

Już w tym tygodniu na pewno uruchomię rowerek . Zabrakło mi jednej całej dętki . Troszkę schudłam i ważę równo 70,00 kg , a w najbliższym tygodniu mam nadzieję , że już zobaczę cyferkę 6 . I robiłam dużo innych ćwiczeń . Jest fajnie .

POZDRAWIAM !!! i życzę Ci dużo radości na baseniku !!!

A JA CIO. JA TEZ CHCE CIE ZOBACZYC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!u_l@op.pl




MLODSZY SYN, MY ZE STARSZYM I KOCHANY WNUSIO

Witaj Beatko,

wpadam szybko i pędzę nie jak nadmorksa bryza , a wiatr sztormowy, bo szykuję się do wyjazdu na spotkanie z Dorfą i Lorilaj.

Trzymaj się cieplutko, paaaaaaaa