-
Beatko Ty ostatnio to tak wpadasz jak po ogien!!! Tu zajrzysz, tam zajrzysz, zamieciesz spodnica i juz Cie nie ma!!! Ale pewnie, ze trzeba wykorzystywac ladna pogode bo niedlugo nadejda jesienne chlody i bedzie szaro i zimno i wtedy bedziemy sobie gadaly na GG!!! Ja tez czasami wpadne tylko poczytac bo nie mam czasu na pisanie a bardzo ciekawi mnie co w trawie piszczy.
Pozdrawiam Cie slonko i spij dobrze!!!
-
Oj Beatko, przepraszam za tą rozciągniętą stronkę ale udalo mi sie to poprawić. Zdjęcia rano nie było i to też przez ten brak czasu.
Całuski
-
Hej Beatko! zycze dobrej nociki i juz nasylam kociaka, co to by pozarl te ptaszyska..bo na mnie tez dzisiaj jeden chcial narobic!!!
Buziaki
-
WITAJ.DZIELNIE WCZORAJ ROWERKOWALAM. BYLAM Z PIESKIEM U ZNAJOMYCH. HORROR-ABI BIEGAL A JA WIECEJ PCHALAM ROWER NIZ JECHALAM. CHCIALAM MU ZROBIC PRZYJEMNOSC W DRODZE POWROTNEJ JUZ NIE BYL NA SMYCZY-BARDZO TEGO NIE LUBI. MILEGO DNIA
-
Witajcie dziewuszki
u mnie zabiegania ciąg dalszy dziś, znowu trzeba udać się na zakupy, tym razem wydam chyba fortunę, bo jakieś szkolne sprawy trzeba pozałatwiać
ale zanim to się stanie, pójdę sobie na rowerek, muszę się przecież jakoś odstresować przed takim traumatycznym wydarzeniem, jakim jest pozbycie się z portfela takiej kasy :P
nic mnie tak nie potrafi uspokoić, jak jakiś niezły sprincik... na rowerku
dietkowo staram się z niczym nie przesadzać, ale waga stoi, bo nie mam czasu liczyć kalorii i pewnie przekraczam trochę tego tysiączka
Madziulek... ciekawa jestem, czy wczoraj wieczorkiem pobiegałaś sobie troszkę, mam nadzieję że tak, bo wiem jak to lubisz... byłam na gg przez chwilkę, nawet coś tam Cię zaczepiłam, ale Ty chyba już spałaś... dzięki za te stronki z fotkami z koncertu, piękne te zdjątka
Gosiu... rozumiem co czujesz, też jak dzieciaczki moje były małe, nie wyrabiałam z czasem i to o wiele bardziej niż teraz... ale ten Twój śliczny bobasek szybko urośnie i zobaczysz, że będzie lepiej... pięknego masz synusia, przypomina mi trochę mojego młodszego w tym wieku, tylko że mój miał ciemne włoski i czarne oczka
Anamarysiu... ojeju, ale się porobiło no ... ale mam nadzieję, że już lepiej się czujesz, co ... bardzo Ci tego życzę słonko... ale jestem pełna podziwu dla tego wyczynu, ja jak mi tylko pobierają krew do badania zaraz robię się biała i słabo mi, a co dopiero pół litra, jeju ... trzymaj się dzielnie, nasza bohaterko
KaszAniu... dziękuję że wpadłaś do mnie, mimo tego wszystkiego co się tam u Ciebie wyprawiało wczoraj... czytałam... i tym bardziej podziwiam Twoje wieczorne wyczyny rowerkowe i to jeszcze z obciążeniem Zuziowym... dzielna dziewuszka
Kasieńko... hihihi... spódnicą to ja raczej nie zamiatam, bo nie lubię w nich chodzić ... ale co do reszty, to się zgadzam że wpadam jak po ogień... staram się łapać trochę oddechu czasem właśnie tu, na Dietce, ale to jest dość trudne ... jestem pewna, że od jesieni będę miała trochę więcej czasu na gadulcowanie na gg, bo szarugi uniemożliwią mi moje dłuuugie wycieczki rowerowe
Dorfuś... łeeee a ja myślałam że tam było jakoś dużo fotek i że to wina mojego kompa że ich nie widzę... co do braku czasu, to rozumiem Cię jak nikt... czasem się zastanawiam, czy nie warto by z czegoś zrezygnować i odpocząć, ale wszystko mnie nęci, a z niektórych rzeczy nie można zrezygnować... np z ugotowania obiadu, przecież moi panowie pożarliby mnie samą wtedy na obiad, całą, z kostkami
Magdalenko... ale fajny kiciuś, a jaki sprytny hihihihi... jak się czgoś chce, to trzeba po to wyciągnąć pazurki i już ... oj, trzebaby brać z niego przykład, ja bym tam chciała mieć piękną figurkę, trzeba się brać za robotę, wyciągnąć po to swoje pazurki
Psotulko... brawo, bardzo fajnie że sobie tak rowerkujesz... zresztą widać po Twoich fotkach u Dorfusi rezultaty Twojej aktywności ruchowej, gratuluję ... a i piesio skorzystał i sobie z pańcią pobiegał, same korzyści
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, otręby jabłkowe z siemieniem i jogurtem naturalnym
IIś: kanapka z siemieniem,wędliną drobiową i pomidorem
o: kotlecik drobiowo-pieczarkowy, surówka z pomidorow, cebuli i jogurtu naturalnego
deser: 2 kosteczki czekolady gorzkiej
p: kilka śliwek
k: nektarynka, jabłko
herbatki i woda
ruch:
rowerkowanie
wieczorne tańce
życzę Wam miłego dzionka
-
Wpadłam szybciutko ucałować rano, bo dzisiaj znowu zakręcony dzień z tych samych powodow co u Ciebie
Wczoraj z Zuzanką to byl malutki wyczynek, a nie wyczyn, a potem jeszcze pojadłam Staram się nie jeść w złości, ale stało się. Dzisiaj się nie dam.
Tanich zeszytow i kredek życzę
Kaszania
-
Hej Beatko , widzę że juz dzialasz. A rowerek juz był, czy będzie bo ja po obiedzie na ogrodek, och przeciesz pisalaś ,że sie musisz odstresować. Ja te szkolne sprawy mam poza sobą ale jutro Marek i Krystianek ida do przedszkola. Och co to będzie tego sie nie da przewidzieć. Kończę i lecę do kuchni bo mój - nojmilejszy- też bez obiadu nie przeżyje.
Całuski
-
Beatko!!! ja tu dzisiaj pisze po kryjomu, bo moj szpieg mnie obserwuje dzisiaj jak nie wiem. co ona chce ode mnie?? niedosc, ze waga sie na mnie uwziela, to jeszcze ten durny szpieg tu (to taka durna kuleszanka..stara panna jedna!)
Buziaki wiec sle szybciutkie
-
Beatko
wiem skarbie ze mnie zaczepiłas ale ja wczoraj po bieganiu mialam nastepna robote ..obowiazki mnie goniły obiadek ,prasowanie,
ciesze sie ze ci sie podobały zdjęcia
mam nadzieje ze uda nam sie dzisiaj chwilke poklikac
teraz Paulinka spi a potem pojezdze z nia na rowerze
miłego dnia
-
WITAJ SERDECZNIE WCZORAJ SOEBIE POROWERKOWAŁAM Z MOIM M. PONAD 1,5 H PO TRUDNEJ TRASIE BO DUŻO WZNIESIEŃ DO TEGO JESZCZE DUŻO JEŻDŻE NA STACJONARNYM KIEDY TYLKO MAM MOMENT TO WSKAKUJE I MACHAM NOGAMI CO DO SZKOLNYCH SPRAW TO JA MAM NA RAZIE ZESZYTY RESZTA Z ZESZŁEGO ROKU A KSIĄŻKI PEWNIE PÓŹNIEJ POZDRAWIAM
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki