-
Beatko milego rowerkowania
-
U NAS TEŻ POGODA CUDNA EHH TEN CZAS ZAWSZE JEST GO MAŁO PRAWDOPODOBNIE GDYBYŚMY MIELI DO DYSPOZYCJI TE 30 GODZ PO PEWNYM CZASIE BYŁOBY NAM MAŁO NIESTETY MUSIMY SOBIE DAWAĆ RADĘ W 24 MIŁEGO ROWERKOWANIA
-
Beatko! Ja sie podpisuje pod petycja przedluzenia doby dwoma lapkami!!! Ja sie nie wyrabiam, nie dosypiam i...hihi..wypadaloby powiedziec nie dojadam...ale nie bede tu klamac
co do rowerka, to pojedziemy zobaczyc...jak znajde czas...jakos musze znalezc!
Rowerkuj ladnie, poogladaj ptaszki na swiezym powietrzu i poczuj sie wolna, tak jak one!!! Och..jak ja ci zazdroszcze..
-
hej Bikus u mnie wszystko ok,mam nowa prace,taka jaka chcialam,jestem szczesliwa z malymi przerwami i jest ok. Z powazaniem,pelna podziwu dla Bikusi Andzia
-
-
No i jestem znowu na chwilunię
właśnie wróciłam z zakupów, bo po rowerkowaniu poszliśmy z moimi synkami trochę lodówkę zaopatrzyć (coby oprócz światła coś tam jeszcze było innego )... na rowerku było cudnie, bo jakby miało być inaczej... może tylko tyle, że za krótko, musiałam po godzince wrócić, bo te zakupy i obiad i wogóle
teraz kotleciki się dopiekają w piekarniku, więc mogę sobie poskrobać na Dietce
KaszAniu... jestem naprawdę dumna z Ciebie, że tak dzielnie walczysz z tym śmierdzącym nałogiem, brawo ... napewno ślicznie pachniesz teraz, bo jak się pali to z buzi człowiekowi wali jak z popielnicy ... a ten ulubiony sport na obrazku to co, pewnie piwko hihihihi
Ewuś... oj, mówię Ci, że są dni, kiedy naprawdę brak mi na wszystko czasu, a chciałabym wszystko zdążyć zrobić, ale się nie daje ... i tak się czasem miotam między tymi wszystkimi czynnościami w pośpiechu, bo zawsze chcę wygospodarować troszkę czasu na pobycie na Dietce, bo to mnie bardzo motywuje
Dorfuś... czyżby w Twoim ostatnim pościku miały być jakieś foteczki ... bo ja ich nie widzę, a podejrzewam że coś wklejałaś, bo tak się ten pościk podejrzanie wydłużył... w każdym razie, jeśli coś było to poproszę jeszcze raz ... widzę, że obie latamy z wywieszonym na brodę jęzorem... oj, czasu brak, a jeszcze gonią nas ciągle od tego kompa, hihihi, Ciebie tylko jeden goni, a mnie aż trzech
Stelluś... dzięki za poranną rozmowę, i od razu przepraszam że tak szybko uciekłam, ale sama wiesz jak ostatnio robię bokami ... wszystko by się chciało, a czasu nie starcza nawet na połowę tego... byłam dziś w dwóch takich psich sklepach, jak pogadamy to Ci opowiem
Justynko... to prawda, człowiekowi zawsze mało... jak to mówią: daj palec, to weźmie całą rękę ... pewnie i te 30 h byłoby w końcu przymało, zwłaszcza że ja mam tyle różnych ważnych spraw... ale na Dietkę zawsze się znajdzie trochę czasu, hihihi, najwyżej nie odkurzę dziś... na rowerek też muszę zawsze coś wygospodarować, bo to jest priorytetowa sprawa
Magdalenko... dziś było trochę za mało rowerkowania i coś mi się wydaje, że w tym tygodniu będę ciągle odczuwała niedosyt... zajęć różnych się nagromadziło, a sama wiesz jak to jest z tym czasem, też narzekasz na jego brak... hihihi, musimy koniecznie wysłać taką petycję, trzeba się tylko dowiedzieć kto rozpatruje tego typu prośby ... a co do ptaszków, to jak kupowałam dziś w leclercu wiórki kokosowe, to o mało mi jeden wróbel nie narobił na głowę ... w sklepie ... już nie mają gdzie mieszkać te ptasiory
Anamarysiu... jednak tak jak obiecałaś, pojawiłaś się znowu, super ... czy reaktywujesz swój wąteczek, czy nowy założysz ... w każdym razie czekam tutaj na Ciebie zawsze, wpadaj kiedy tylko zechcesz... cieszę się że u Ciebie wszystko się układa w miarę pomyślnie, a te przerwy to albo niech wogóle nie występują, albo niech będą takie tycie, tycie
-
witaj Beatko
dzisiaj w Gdansku piekna pogoda chodz rano troszke sie przyciemniało
rowerek dzisiaj nie zaliczyłam
w domku tylko zaliczyłam 30 min...za pozno wstałam ..Paulinka mnie czesto budziła
dzisiaj bylam na spacerku z mamusiami"
porobilam troszke zdjęć,bo z niektórymi sie nie bede widziec
jutro mam nadzieje ze jutro bedzie z rana sloneczko napewno wyrusze na rowerek
dzisiaj tez zabierzam pobiegac no chyba ze Tomcio pozno wróci
Beatko i co wczoraj sie polozyłaś s potem ?
dzisiaj ja jestem jakas senna a to dlatego ze Paulinka spacerowala sobie w nocy
-
Jestem przemeczona i padnieta NA NIC NIE MAM CZASU! Praca, szybko do domu, obiad, zmywanie, kapanie, karmienie, placz, sen, praca... to jakies zaklete kolo... Ja chce troche czasu dla siebie...
-
jest 21 ,czuje sie strasznie!!! Chcialam zrobic dzis dobry uczynek i oodalam 0,5 litra krwi..bylo ok,do czasu ...dostalam okres ,dwa dni wczesniej ,i czuje sie strasznie Dobrze,bo pomoge komus,zle ,bo jestem oslabiona...ale wyjde z tego buziaki
-
Dobrej Nocki i miłego ranka...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki