Strona 383 z 1475 PierwszyPierwszy ... 283 333 373 381 382 383 384 385 393 433 483 883 1383 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,821 do 3,830 z 14745

Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

  1. #3821
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewuszki
    dziś wpadam tak wcześnie, dosłownie na momencik, żeby Was serdecznie pozdrowić i ustalić swój plan dnia...
    zaraz zmykam na rowerek, dziś pojeżdżę krócej, bo później jestem umówiona z koleżanką, a trzeba jeszcze się doprowadzić do porządku przecież
    kochane, muszę się Wam pochwalić że waga wreszcie ruszyła, nie zmieniałam wczoraj wykresiku, bo po wizycie u Tatusia waga się wahała, ale dziś jest już piękne 73
    idę dziś z koleżanką na pizzę, bardzo lubię więc napewno sobie nie odmówię, ale postaram się spalić ją na rowerku i wieczorem tańcząć i ćwicząc


    Madziulek... baaardzo się cieszę, że jest w tym troszkę mojej zasługi ... ja staram się jeździć kiedy tylko się da, bo wiesz że jestem rowerową maniaczką, prawda ... w tym też możemy sobie podać łapkę ... a z tym planowaniem, to sama też czasem jestem zła, bo się na rowerek np nastawię a tu deszczysko leje... całuję Cię mocno i życzę miłego i dietkowego dzionka


    Plan dnia:
    ś: kawa z mlekiem, 2 kromki z siemionkiem, pasztetem z indyka, sałatą i pomidorem ok 350
    IIś: kilkanaście truskawek ok 50
    o: mała pizza ok 720
    p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami ok 200
    herbatki i woda

    ruch:
    rowerek 15,5km w czasie ok 1,5h ok-800
    marsz piechotką na i ze spotkania ok 40min ok -200
    wieczorne tańce i ćwiczonka ok 45min -260


    Życzę Wam wszystkim miłego dzionka

  2. #3822
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Beatko baaardzo gratuluje spadku wagi!! Super!! I jeszcze teraz rowerek dorzucisz!!! Idziesz jak burza, a ja ci dopinguje!!!
    Dziekuje za wsparcie.
    Buziaki

  3. #3823
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    hej Beatko
    Gratuluje kiloska Widzisz 1000 dziala Ciesze sie bardzo
    Buziaczki



  4. #3824
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witam Beatko, przede wszystkim dziękuję Ci za pamięc o mnie!!!!!

    Pysznym ciachom też nie potrafię się oprzeć , więc w zupełności Cię rozumiem ...
    Ja też pedałuję troszkę na rowerku, ale takim stacjonarnym , bo po pierwsze innego nie mam, a po drugie w moim stanie to trochę niebezpieczne by było .. coś w stylu extrim

    GRATULUJĘ CI ZRZUCONEGO KILOSKA !!!! SUPER TO WIELKI SUKCES !!!

    Pozdrawiam Cię cieplutko i mocno całiuję!!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  5. #3825
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie


    Dzieki ale mam dola - Mam Was ,kochajacxych ludzi ,ale ja sobie z tym nie radze!

  6. #3826
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    DOBRANOC BEATKO SPIJ SMACZNIE

  7. #3827
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie


    TU TAK OPTYMISTYCZNIE A JA TU Z WIERSZYDLAMI. BARDZO CIE PODZIWIAM TYLE RUCHU ,WERWY . JA OKROPNY LENIUCH. WCZORAJ ZNAJOMY NAPRAWIL MI ROWEREK-COS TAM OCIERALO. TERAZ CHODZI LECIUTKO.JAK UPORAM SIE Z DOMOWYMI SPRAWAMI TO MOZE DZISIAJ SIE WYBIORE NA WYCIECZKE. BUZIOLE.

  8. #3828
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witajcie dziewczynki
    wstałam dziś wcześniej, bo Misiek musiał wyjść do pracy na wcześniejszą godzinkę... i nie chciało mi się już kłaść, bo słonko tak operuje u nas przez żaluzje jakby chciało powiedzieć: wstawaj, szkoda dnia
    dzieciaki jeszcze śpią, więc ja już przy kompie, bo potem wybieram się na długą wycieczkę rowerową w moje ulubione miejsce czyli do starorzecza Wisły, a po mojemu nad kanałek
    muszę zaraz zmienić trochę swój wczorajszy plan dnia, pani w pizzerii specjalnie dla mnie i przy mnie, zważyła pizzę i okazało się że z dodatkami już upieczona waży 220 gram...
    wczoraj byłam na tej pizzy z koleżanką, która spodziewa się dzidziusia, wygląda bardzo ładnie, brzuszek już się lekko zaokrąglił... my obie jesteśmy straszne gaduły, hihihi i na dodatek obie też jesteśmy śmieszki, było super


    Magdalenkasz... dzięki, sama jestem też z siebie bardzo zadowolona, bo baaaardzo długo waga stała w miejscu... ruszyła dzięki tysiączkowi i liczeniu kalorii... ja zawsze uważałam, że liczenie kalorii to głupota, że tylko zupełne dietowe oszołomy tak robią ... tylko że niestety to jest najlepsza metoda, trzymać się mniej więcej tego tysiąca... nie robię tego zbyt rygorystycznie, ale efekty widać już po kilku dniach... buziaki przesyłam

    Stelluś... dzięki za wczorajszą rozmowę, cieszę się że udało się nam trochę pokonferować, bo już mi tego bardzo brakowało... muszę Ci podziękować za tego tysiączka, bo to jest tylko Twoja zasługa że ja też zaczęłam się w to bawić ... no i na efekty nie trzeba było długo czekać... tak miałam już dość tej 74-ki ... ale wreszcie ruszyło i mam nadzieję, że do sierpnia będę mogła cieszyć się już 6-ką z przodu, a może nawet wcześniej, kto wie ... całuję Cię mocno

    Martuś... tak się cieszę, że wpadłaś do mnie ... tym bardziej to doceniam, że wiem jak Ci jest teraz ciężko... skarbie przytulam Cię bardzo mocno i wierzę, naprawdę wierzę że wszystko skończy się dobrze... tak bardzo Ci tego życzę kochanie... czytałam u Ciebie o tym co lekarz mówił, ja myślę że będzie dobrze... dziękuję Ci za gratulacje, sama jestem teraz w euforii, bo już myślałam że waga nigdy nie ruszy... pozdrawiam Cię gorąco

    Psotulko... każdemu wolno mieć czasem doła, wiersz o aniołach jest piękny, ale ja bym tak bardzo chciała żeby wszystkie moje ulubione ludki były szczęśliwe i uśmiechnięte... ja jestem taką chorobliwą, nieuleczalną optymistką i chciałabym zarazić tą "chorobą" cały otaczający mnie świat ... wiem, że to nie jest możliwe, ale pomażyć dobra rzecz... życzę Ci dużo radości, nie przejmuj się tak wagą, jesteś cudowną osobą bez względu na to jak wyglądasz... całuję mocno


    Plan dnia:
    kawa z mlekiem, 2 kromki z siemieniem, wędliną drobiową, sałatą, pomidorem i cebulką ok 277
    IIś: truskawki ok 60
    o: udko kurczaka pieczone w ziołach, surówka z kalarepki, pomidora i kukurydzy +8 ziemniaczków młodych wielkości paznokcia ok 550
    p: otręby jabłkowe z jogurtem naturalnym i truskawkami ok 200
    k: truskawki ok 50
    herbatki i woda

    ruch:
    jazda na rowerze nieco ponad 24km w czasie 2h ok -1100
    wieczorne tańce i ćwiczonka ok 45 min ok -260

    życzę Wam wszystkim cudownego, pogodnego dzionka

  9. #3829
    Aga771 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Beatko Słonecznie
    Gratuluje Ci z całego serca straconych kilogramków!!!!!!!!!!!! Teraz napewno szybciutko zobaczysz 6 z przodu Nareszcie Twoje samozaparcie i ćwiczonka przyniopsły rezultat.
    Po ostatnim weekendzie kg przybył i ważę teraz 58, ale teraz jestem grzeczna i mocno się trzymam 2 fazy SB. Wczoraj byłam na callanetiksie i później jeszcze w domku ćwiczyłam
    Zaraziłam swoją dietą moja tesciową, spadła juz 3 kg. Teraz sie wymieniamy róznymi informacjami. Mieszkamy w klatkach obok wiec mamy niedaleko.
    Życzę Ci fantastycznej wycieczki rowerowej i pozdrawam cieplutko

  10. #3830
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Aguś771, witaj ... właśnie wróciłam z rowerku, było bosko ... przejechałam trochę ponad 24km, jeszcze bym jeździła, ale niestety te wstrętne meszki czy muszki wypędziły mnie do domu... okropne owady ... strasznie człowieka jedzą... a Ty widzę też ślicznie ćwiczysz, brawo ... dzielna dziewczynka... i jeszcze sprowadziłaś na dobrą drogę swoją teściową, super ... razem łatwiej się walczy, to forum jest tego najlepszym dowodem ... gdyby nie Wasze wsparcie i motywowanie nie dałabym rady, zwłaszcza zimą... a tak, dieta jest dla mnie przyjemnością i sprawia mi dużo radości ...
    pozdrawiam Cię gorąco i życzę miłego i dietkowego dzionka

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •