-
Gosiu, no tak, zaraz zmykam się wykąpać i umyć włoski... hihihi tylko jak zwykle nie mogę oderwać się od tego naszego forum
a imprezka napewno będzie super, ludzie z licealnych czasów, znamy się jak łyse konie
pozdrawiam ciepło
Magdalenko... hihih, a ja dziś w różowej bluzeczce "blisko ciała", w kremowej bluzie hihihi, no też będę jak naga się czuła pewnie... ale na wierzch jeszcze granatową pikowaną kamizelę, żeby cieplej było... no i żeby zamaskować na ulicy co nieco hihihi
oj, jedź szybko po te muszelki i pamiętaj o koleżankach hihihi... pozdrawiam ciepło
-
Beaciu, baw sie dobrze!
Bedziesz wygladala wystrzalowo!! Bardzo ladna kombinacja kolorow!!!
Buziaki....a muszelki beda...beda...
-
Magdalenko, napewno będę wystrzałowo wyglądała... hihihi... oj, mam nadzieję, że takich reakcji nie będzie jak wyżej
zapomniałam dodać że paznokietki też będą różowe ( piękny mam lakierek ), spodnie zwykły dzins granatowy i buty na obcasie ale koturnowym granatowe... czyli ogólnie na sportowo, bo nie znoszę żadnych " Ę i Ą "
no dobra idę myć głowę, bo nie zdążę wreszcie
buziaki
-
No wlasnie! Co ty tu jeszcze robisz!! zmykaj do mycia glowki!!!
Super zabawy!! A reakcje beda dokladnie odwrotne!!!!
-
czesc Beatko
to skarbie wszystko wiesz ja zreszta tez wiem udało nam sie dzisiaj poklikac
zostało mi tylko skarbie zyczyc
[size=24]MIŁEJJJ ZABAWY [/size]
-
BALUJ BEATKO BEDZIE FANTASTYCZNIE .BUZIOLKI. Kuleczka szczęścia, dla Ciebie
-
Hej hej Beatko--zycze wspaniałej zabawy
-
Beatko cudnej zabawy
W Twoim towarzystwie nie może być inaczej
Acha i poproszę o zdjęcia...jak to w tych nowych ciuszkach wyglądałaś...(tzn własciwie , jak wogóle wyglądasz...bo nie wiem.... )
całuski i miłego dnia
-
pewnie z Ciebie super laska była na imprezie co
a ja co do moich planów to mam do zrzucenia 25 ale się tego uzbierało. cholerka. a pomyśleć że kiedyś ze mnie taka laska była...
oczywiście ja się nie załamuje. nie robie tego dla chłopa rodziny czy kogokolwiek innego, ale dla siebie bo chciałabym się czuć dobrze.... a teraz tak do końca nie czuję sie.
oczywiście fizycznie bo psychicznie jest całkiem ok
ja na imprezkę lece dzisiaj. kalorie na parkiecie pogubić.
życie jeste piękne gdy żyć się umie
buziaki w ten piękny wrześniowy poranek
-
tu coś na dobry początek dnia, bo dopiero wstałam
Witajcie dziewuszki
wczorajszo-dzisiejsza imprezka udała się znakomicie, wprawdzie było nas mało tym razem, uzbierało się zaledwie pół klasy, ale było wspaniale
zaczęliśmy od Mariotta, tam na dole jest taki championsbar, obejrzeliśmy meczyk na wielkim telebimie, wypiliśmy sobie trochę, zjedliśmy takie pyszne tachosy z dipami, po czym wsiedliśmy w taksówki i udaliśmy się do takiego fajnego pubu na Woli, był zrobiony w stylu wiejskiej, piętrowej chaty, naprawdę super wystrój i atmosferka też bombowa... na dole była dyskoteka ze starymi polskimi przebojami do powydzierania się
jak już się nam i tam znudziło to znów w taksówki i tym razem do baru w Sheratonie, gdzie akurat trafiliśmy na koncercik i na tańce, no i tam już zakotwiczyliśmy na dłużej, oj, nogi mnie bolą dziś od wywyjania na wysokich obcasach
do domu wróciliśmy o 4tej, więc nic dziwnego że spałam do tej pory, prawda??
dietka poszła trochę w kąt, bo wypiłam aż 4 shandy, zjadłam trochę tachosów z dipami i kilka gryzów takiej włoskiej gorącej kanapki z bekonem
Magdalenko... no widzisz, ja tak lubię Was i to forum, że nawet przed imprezką zamiast się szykować, przesiaduję tu do ostatniej chwilki... hihihi, a na mój widok wszyscy mieli pewnie takie miny tylko się chowali, żeby niebyło widać ... całuję mocno
Madziulek... cieszę się że udało się nam pogadać troszkę wczoraj, wiesz że zawsze rozmowy z Tobą powodują u mnie lepszy humorek... ciekawa jestem jak się czujecie z Paulinką, mam nadzieję że już lepiej??... ja wczoraj ubrałam się na cebulkę, więc nie zmarzłam na szczęście, choć jak wracaliśmy to było naprawdę zimno, ale założyłam sobie kaptur od bluzy na głowę i jakoś wytrzymałam... buziaki wysyłam
Psotulko... dzięki za śliczną kuleczkę, napewno się przyda troszkę szczęścia, oj żeby mi tak pomogła w znalezieniu pracki jak naszybciej... ciekawe czy ma takie właściwości ... imprezka się bardzo udała, wprawdzie było tylko kilkanaście osób, ale moim zdaniem to i tak dużo jak na fakt, że maturę zdawaliśmy w latach 80tych hihihi... pozdrawiam ciepluśko
Katharinko... dziękuję bardzo, że wpadłaś do mnie, i za życzonka też wielkie dzięki, spełniło się... ooo widzisz, Twoja wizytka przypomniała mi, że muszę na Twoim wąteczku zaznaczyć swój kolejny mały spadeczek wagi... pozdrawiam ciepło
Asiu... było naprawdę świetnie, bawiliśmy się jakby nie minęły te wszystkie lata od matury... co do fotek jak wyglądałam, to stało się niezłe jajo, bo wyobraź sobie że nikt nie przyniósł aparatu ... każdy miał wziąć, ale myślał że ktoś tam będzie miał, to po co jeszcze jeden hihihi i w rezultacie nie robiliśmy fotek... ale mój Misiek nosi się z zamiarem kupienia cyfróweczki, więc obiecuję, że ubiorę się kiedyś tak samo i zrobię sobie fotkę... aaaa no i poproszę na priwa adresik, to coś dostaniesz... całuję mocno
Piegusku... hihihihi, ładna mi laska... no ale czułam się świetnie, tańczyłam dużo i nic się nie przejmowałam ... hołduję takiej oto zasadzie: " niech się wstydzi ten, co widzi " ... wiesz, bardzo trzymam za Ciebie kciuki, żeby Ci się udało to co sobie założyłaś... najważniejsze jest to, że postanowiłaś schudnąć sama dla siebie, to jest podstawa... baw się dobrze, bo chyba dziś Ty imprezujesz??... pozdrawiam ciepło
Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, kanapka z serem i pasztetem z idyka, pomidorem i cebulką
o: 4 ziemniaki, sos dzadzyki i plasterek schabu pieczonego
p: 3 kostki czekolady mlecznej
k: jabłko i kilka śliwek
dużo herbatek pu-erh i zielonej
ruch:
hihihi chyba można zaliczyć do dnia dzisiejszego 2 h tańca w nocy ( od 1ej do 3ej )
życzę Wam miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki