-
Kochana Beatko, skarbie odpoczuwaj, najlepiej lez na kanapie nóżki wyżej, zrób sobie pyszną herbatkę z cytrynką i miodem. Jakas ksiazeczka, albo filmik... Ja marze o takiej chwili...
-
hihihi, Gosiu, dziś lenię się jak prosiak
a to sobie poleguję, a to usiądę przed kompem z herbatką i nic, ale to nic nie robię, taka jakaś jestem rozleniwiona
-
Ja też tak chce!!! A dziś w pracy dłużej zostaje, pożniej prawie godzinka jazdy do domu, a w domu musz robić ręczne pranie, bp pralka się zepsuła i pranie sie gotuje Na szczescie mam obiad z wczoraj, dzis tez bedzie fasolka po bretonsku
Buziaki!
-
Gosiu, mniam, ale dobry pomysł, jutro może kupię składniki i ugotuję fasolkę po bretońsku... bardzo dawno nie jedliśmy, a lubimy wszyscy
-
My tez bardzo lubimy, zglodnialam na widok tego obrazka...
W takim razie smacznego życzę!
-
Gosiu, a może zamiast gotować ( bo mi się nie chce) taką puchę otworzę i już
chociaż takie żarcie z puszki jest niebezpieczne
to już lepiej ugotować
-
Beatko....
smakowała fasolka
ja dzis miaąłm paluszki rybne bo z tych nerwów jakie dziś przeżyłam (szczególy u mnie na wątku) to nawet nie cchiało mi sie robić tego kurczaka
zmykam na rowerek
-
Poczytałam o boczniakach i tak mnie naszło, że kurde nie wytrzymam. Beatko na śmierć zapomniałam, że ja kocham boczniaki.
Na przyjazd Kaszaka wyprodukuję właśnie taką sałatkę.
Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ale w wyrazie Beatka już zrobiłam błąd
Odpoczywaj skarbie bo tak naprawdę to jedyne dni w miesiącu kiedy możemy to robić bez wyrzutów sumienia. Tak sobie myślę, że jak rodzina raz zje fasolkę ze słoika to nie padnie natychmiast trupem.
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
-
jestem znowu na momencik, ale już mnie syn wygania
Ewuś... niee, ja tej fasolki dziś nie robiłam, może w sobotę dopiero, ale mam ochotę bo lubimy bardzo... zresztą nie będę Ci tu dużo wypisywać, bo i tak gadamy... buziaki wysyłam
KaszAniu... gdzie ten błąd, bo ja nie widzę... a co do fasolki to wolę zrobić sama, bo taniej wyniesie i więcej będzie żarełka hihihi... a boczniaki są debeściarskie, mniam... całuję mocno i zmykam, bo mój młody mnie zabija wzrokiem
-
te fotki to mój ulubiony basenik, gdzie ze Stellunią i jej córcią świetnie się kiedyś bawiłyśmy i mam nadzieję jeszcze nie raz będziemy się bawiły
Dobranoc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki