Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Aneczko, ubrałam się dość ciepło, tylko niestety o czapce zapomniałam, więc właściwie tylko niecałe pół godzinki pojeździłam i zmykałam do domku
też bym chciała kupić sobie taką kurteczkę specjalną na rowerek, na zimne dni, kiedyś napewno sobie kupię
buziaki

Magdalenko, moi panowie też ćwiczą, ale oddzielnie, razem tego nie robimy, ja zresztą najlepiej czuję się sama w takich sytuacjach... dlatego nie znoszę żadnych grupowych zajęć, wolę być sobie sama sterem, żeglarzem i okrętem w moich ćwiczonkach i tańcach
całuję mocno

Beatko taka kurteczka to dobra rzecz, choć nie za tania.. W. zbierał kilka m-cy, troszkę mu dołożyłam i sobie część stroju sprawił ważne ze nie przepuszcza to wiatru i ma taki dłuższy tył, to nie ciągnie po pleckach - no i kieszonki ma na plecach.. fajna sprawa
a o czapeczce prosze więcej nie zapominać!!! buziaczki

A ja, Beatko znowu wole w grupie! Bo mnie to mobilizuje! Ide np na aerobic, to juz robie godzine, bo wszyscy robia i wstyd mi wyjsc, nawet jak mi sie nie chce...a w domu, to zrobie dwa przysiady i laduje na sofie
Nic to...kazdy jak chce..bylebysmy osiagnely nasz cel! Szczuple, jedrne, zdrowe myszeczki!

Witaj Beatko

ale tu jesiennie tak milutko ze az mi sie zachcialo jesieni polskiej u mnie pogoda zaczyna byc bardzo ciepla i nawet juz sie dobrze napocilam w tym tygodniu
ostatnio musze robic dodatkowo za dziewczyne w pracy ktorej nie bedzie z miesiac ale to nawet dobrze wiecej pieniazkow na swieta bo tyle mam prezetow kupic ze juz zaczelam sie organizowac po trochu

Aneczko... no właśnie o takiej z dłuższym kuperkiem marzę, przeciw wiatrowi, ale żeby przepuszczała powietrze... no cóż, troszkę muszę poczekać
no a o czapce, postaram się nie zapominać już, sama to wiem, bo dziś wiaterek taki dość chłodny i poczułam że mam uszy
buziaczki

Magdalenko... ja to wogóle jestem taką raczej samotnicą, jeśli idzie o sporty, no chyba że basen, to lubię akurat stadnie ... na rowerku najlepiej mi się jeździ samotnie, rządzę się wtedy i szarogęszę sama sobie
oj, dziś będę tak jak ta myszka podskakiwała
całuję

Katsonku... tak czytałam i zastanawiałam się o jakich Ty świętach mówisz, ale chyba o tych w grudniu, tak??... ja tu patrzę za okno, zielono jeszcze całkiem, kolorków jesiennych też jest trochę, ale tak raczej zieleń w przewadze... a Ty już o świętach... ale może masz rację, może warto już zacząć o tym myśleć
pozdrawiam

BIKUŚ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
MIMO ŻE ŻYCZONKA SPÓŹNIONE TO BARDZO SZCZERE.
JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO NAJ... NAJ... NAJ..., A PRZEDE WSZYSTKIM OSIĄGNIĘCIA WYMARZONEGO CELU.

[/list]

Witaj Beatko!!!
Obejzalam sobie film o Karolu po raz kolejny a teraz jeszcze troszke wpadlam na Dietke.

Pytalas sie kiedys co to za ferie sa u nas teraz. Otoz jesienne Beatko. Dawno temu ferie te byly zwiazane z kopaniem ziemniakow. Wtedy dzieci mialy tydzien wolne aby mogly pomoc rodzicom w wykopkach. W koncu Dania to rolniczy kraj. Tak wiec siedzimy sobie z Danielkiem w domu i sie bawimy. No czasmi Danielek jest tak mily, ze da mi troche zasiasc do komputera i poczytac co tam u Was slychac, ale to rzadko bo juz teraz raczej nie spi w dzien. No chyba, ze jest bardzo zmeczony. A czy duzy z niego chlopiec to ocen sama.





Pozdrawiam Cie Beatko goraco i zycze Ci kolorowych snow!!! A jutro ladnej pogody, zebys mogla wybrac sie na rowerek i sie nie przeziebic!!!

Beatko pozdrawiam dobranockowo
Buziakki
Ula
PS. Ja tez nielubię ćwiczyć w stadzie Chociaż ostatnio ćwiczymy z szefową we dwie i nie narzekam

witaj Beatkoo


cos rano nie mogłam odpalic forum ale sie udało

nawet zostawiłam ci wiadomosc na gg


próbowalm twojej instrukcji ..musze jednak dłuzej posiedziec zeby znalesc takie fajne obrazki
dziekuje ci za instrukcje

a co do zdjęć tez nie dałam rady wysłąc tak to jest
dzisiaj chyba tez ciezko czasowo bedzie mam troszke szalony dzien
własnie sprzatam bo bedzie miała goscia
potem z malutka na angielski
zakupy i bedzie tesciowa
i ide do lekarza a boje sie ..mam nadzieje ze bedzie dobrze jakos został mi uraz po ostatnim razie ..


buziaczki