Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Witajcie dziewuszki w nowym 2006 roku
dziękuję Wam wszystkim za cudne życzonka tu na forum, wszystkie smski i telefony ... jesteście kochane
mam nadzieję, że bawiłyście się w sylwestra przynajmniej tak dobrze jak ja
my spędziliśmy ten wieczór w gronie rodzinnym, najpierw udaliśmy się na spacer do Teściów po drodze oczywiście odbywając niezłą bitwę na śnieżki ... spadło tyle śniegu poprzedniego dnia i w dzień sylwestrowy, że było czym się rzucać ... śnieg był bardzo sypki i nie chciał się kleić, ale daliśmy sobie radę...
u Teściów było troszkę rodzinki, więc naprawdę spędziliśmy ten czas wesoło i sympatycznie... ale na toast wróciliśmy do siebie, a w drodze powrotnej znowu walczyliśmy ze sobą w zaspach, więc do domu dotarliśmy biali jak bałwany i ze śniegiem w nosach i uszach ... zdążyliśmy się osuszyć do północy i szampana piliśmy już rozgrzani... no a po wykonaniu wszystkich telefonów i po odebraniu wszystkich życzeń od rodzinki i przyjaciół wzięliśmy się za tańce, tzn głównie ja się wzięłam aż na drugi dzień bolały mnie nieźle nogi
tak więc w nowy rok weszłam tanecznym krokiem i mam nadzieję, że to dobra wróżba
dietkowo było niezbyt dobrze, bo było sporo pyszności ( np pyszny i grzechu wart makowiec , albo boczniaki panierowane, mniam )
no ale miałam tego wieczoru tyle ruchu, że pewnie wszystko spaliłam
a w nowy rok przyszła @ czyli te dni i już ruchu mniej, bo zaczął mnie tradycyjnie w takim stanie boleć brzuchol
ale jak tylko się Ona się skończy, wracam do moich ćwiczonek i tańców

życzę Wam aby każdy dzień tego dopiero zaczętego roku był dla Was dobry i przynosił tylko pozytywne zaskoczenia

Gratuluję tak wspaniałego początku roku. Właśnie sobie wyobraziłam, jak to ja tutaj robię kulki z ... deszczu

Witam Beatko w Nowym Roku

Widzę,że dobrze sie bawiłas!!!!Ja spędziłam ten dzien też z najbliższymi.Wczoraj poszliśmy na spacer i ten śnieg,aż zapraszał do zabawy Troszkę powalczyłam z mężem na śnieżki,a potem całą rodzinka...lepiliśmy bałwany w ogródku-3 sztuki.Jak dzieci hihihihihihihi Dawno sie tak nie uśmiałam

Triskell... więc posłałam Ci wirtualnie troszkę śnieżku polskiego... mam nadzieję, że dotrze szybko... pozdrawiam z białej Wawki

Joluś... oooo widzę, że bardzo podobnie spędziłyśmy ten ostatni dzień zeszłego roku... cudownie jest bawić się w takim nowiutkim śnieżku, prawda??... całuję mocno

Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z polędwicą łososiową
IIś: 3 mandarynki
o: surówka z cebuli, ogórków kiszonych i kapusty pekińskiej + plasterek pieczonego schabu
p: 2 kiwi
k: otręby jabłkowe z kiwi, mandarynką i siemieniem lnianym
dużo herbaty pu-erh

ruch:
poranny spacer

Beatuś, witam w nowym roku. Cieszę się że dobrze się bawiłaś na Sylwestra, ja też się wybalowałam i wytańcowałam - nie pamiętam już kiedy ostatnio tak się wytańczyłam
A w niedzielę leniuchowałam, leżałam i spałam - było cudnie!
Posyłam moc pozdrowień!
Zaczynam rok z nowym ticerkiem

witaj Beatko


pierwszy raz w 2006 roku


aTobie zycze skarbie

DUZO RADOSCI,USMIECHU,MILOSCI,PIENIEDZY
WSZYSTKIEGO DUZO

A MALO PROBLEMÓW I JEDZENIA IHIHIHHI

bEATKO DZIEKUJE ZA E-MAILE
ZA SMS ZA PAMIEC


BABKA ZIEMNIACZANA WYSZŁA WYSMIENICIE
CIASTA KTÓRE PODALAS MI WCZESNIEJ PRZEPISY TEZ BYLY PYSZNITKIE

Witaj BIKE w nowym roku,przyłączam sie do twojego odchudzania
Po świetach jak co roku mam małe zagległosci ale styczen i nowy rok jest dobry aby cos z tym zrobic
Mam nadzieje ze nam sie uda
Wszystkiego najleprzego w NOWYM ROKU

KOLOROWYCH SNOW W NOWYM ROKU