Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Bikuś nie mogę się oprzeć i musze Ci wkeić te szczeniaczki

Beatko


trzymaj sie przy Niej


a ja przesyłam ogromniastego buziaczka

a ja czekam i czekam na nia juz bym chciała byc po ....
czuje sie jak słoninca nie to ze przytyłam to jeszcze jestem przed ....

Bikuniu taki taneczny początek roku na pewno dobrze wróży

Witajcie dziewuszki
w Wawce zrobiła się odwilż, wprawdzie deszcz nie pada, ale to pewnie kwestia czasu ... szczerze mówiąc, wolałabym żeby chwycił mrozik, bo jak śnieżek leży, to zima wydaje się jakaś ładniejsza i łatwiej przetrwać ten okres...
dietkowo u mnie jest całkiem nieźle, choć do ideału jakoś daleko
no ale przynajmniej nie objadam się i staram się ograniczać wysokokaloryczne potrawy
a zaraz po odejściu Onej biorę się ostro za aktywność ruchową


Gosiu... bardzo podobnie spędziłyśmy ten ostatni dzień starego roku, ja też się wytańczyłam... a z kolei pierwszy dzień nowego roku był przeleniuchowany, więc też tak jak u Ciebie... pozdrawiam cieplutko

Madziulek... witaj Skarbeczku mój ... hihihi fajne te życzonka, zwłaszcza to czego mam mieć mało ... oj tak, Tobie też życzę kochanie mało problemów, albo najlepiej wogóle i jedzonka jak najmniej ( zwłaszcza słodyczy )... cieszę się, że babka wyszła dobra i ciasta się udały, oznacza to jak rozumiem, że piekarnik przeszedł już chrzest bojowy ... i niech Ona szybko do Ciebie przyjdzie, a potem sobie szybko pójdzie hihihi... całuję mocno

Bajla... witam Cię po raz pierwszy na moim wątku i zapraszam oczywiście jak najczęściej... trzymam kciuki za wszystkie odchudzaczki, za Ciebie oczywiście też... pozdrawiam

Psotulciu... ale śliczny obrazek, dziękuję... nie byłabyś sobą, żeby jakiegoś niebieskiego akcenciku nie przemycić... a ja bardzo lubię taki właśnie odcień jak mają te kwiatuszki... pozdrawiam gorąco

Joluś... śliczne psiaczki, to pewnie są malamuty, albo husky??... ja uwielbiam wszystkie psiaki, choć najbardziej mi się podobają od jakiegoś czasu corsiaczki... no ale niestety, pewnie nie będziemy mieli psiaczka w najbliższym czasie, bo mój młodszy syn ma sporą alergię na sierść, nawet na tak krótką jaką ma Milunia Stelli ... pozdrawiam cieplutko

Agniesiu... oj tak, myślę że to jak wchodzimy w nowy rok może być dobrą wróżbą... ja już od samego początku zaczęłam swoje tańce i wykorzystuję każdą wolną chwilkę, żeby odrobinkę poskakać, teraz też przed chwileczką troszkę sobie potańczyłam... pozdrawiam serdecznie


Plan dnia:
ś: kawa z mlekiem, 3 kanapki z polędwicą łososiową
IIś: mandarynka i kiwi
o: plasterek pieczonego schabu, surówka z groszku, cebuli i ogórków kiszonych z odrobiną majonezu + łyżka ryżu
deser: 3 kostki czekolady gorzkiej
p: kiwi
k: otręby jabłkowe z kiwi, mandarynką i jogurtem naturalnym
bardzo dużo herbatek pu-erh

ruch:
spacer
troszkę tańca

życzę Wam miłego dzionka

Bardzo dawno mnie u Ciebie nie było. Mam nadzieję, że mi to wybaczysz?! Strasznie się za Tobą stęskniłam. Mam nadzieję, że się wreszcie spotkamy w Nowym Roku.

Pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Sylwuś ... nie wiesz nawet, jak ucieszyła mnie Twoja wizytka, jest dla mnie ślicznym prezentem... zwłaszcza wiadomość wiadomej treści
całuję Cię bardzo mocno

NO TO DOTARLAM SLONCE DO CIEBIE NOWY ROK - NOWE MY
BUZIAKI I USCISKI
I MOOOOC ENERGII

Aguś, bardzo mi się to podoba, NOWE MY
zgadzam się, w nowym roku musi nam się udać
pozdrawiam ciepluśko

Witaj Beatko

widze ze dzielnie zapisujesz co jesz.a czy czasami ci sie zdaza cos podjesc wiecej .ja mam troche problemow w nocy bo ja po nocach nie spie ale chyba powinnam to zmienic narazie mam 2 tygodnie jeszcze urlopu ale i tak czas leci szybko i znow niedlugo do pracy.co prada dzieciaczki strasznie lubie ale czasami daja i popalic