Beatko, pozdrawiam bardzo wiosenne i słonecznie :P :P
Mam nadzieję, że jakoś przeżyłaś te maratony pracowe i że możesz teraz troszkę odsapnąć:P
Buziaczki![]()
![]()
![]()
![]()
Beatko, pozdrawiam bardzo wiosenne i słonecznie :P :P
Mam nadzieję, że jakoś przeżyłaś te maratony pracowe i że możesz teraz troszkę odsapnąć:P
Buziaczki![]()
![]()
![]()
![]()
Beatko pozdrawiam poniedzialkowo...ech...zimno, szaro, buro...nie mam na nic ochoty...gdzie ta wiosna???
Beatko czy po weekendowym maratonie masz dziś wolne? oby tak!!![]()
miłego poniedziałku Ci zycze i gorąco pozdrawiampakuneczek jak zawsze słoneczny i pełny usmiechów dołączam
buziaczki
Beatko ty chyba masz poniedzialek wolny a moze mi sie wydaje?![]()
Pozdrawiam i zycze udanego tygodnia![]()
[img][/img]
Witajcie![]()
wpadłam na chwilkę do domu po pracy, ale znów muszę uciekać żeby coś załatwić, więc wpiszę się tylko expresowo u siebie, a na dłuższe posiedzenie może uda mi się wykroić jutro trochę czasu![]()
maraton jakoś przetrwałam, dziś też byłam w pracy, ale już tylko na sześć godzin, więc lajtowo![]()
dietkowo u mnie w miarę ok![]()
pozdrawiam wszystkich![]()
Kasiu Cz.no jakoś przetrwałam, to chyba dzięki Twojemu Duchowi, dziękuję
wprawdzie wolnego dnia dziś nie miałam, ale te sześć godzin dużo łatwiej znieść
... dziękuję za śliczne fotki tu u mnie na wątku
![]()
Psotulciunie ma za co, zwłaszcza że jak powiadają dobrymi radami to piekło jest wybrukowane
![]()
![]()
Fruktelciudwa dni mnie nie było, bo jak mam maraton pracowy, to jestem poza domem 12 godzin, a jak już wrócę, to tylko marzę o kąpieli i spaniu
![]()
![]()
Aneczkoano tak, w weekendy klientów więcej i jacyś tacy bardziej nerwowi
ale mam to już za sobą, aż do następnego razu
dziś niestety nie mam wolnego... pakuneczek słoneczny wysyłam dla Was
![]()
Buttina szczęście upierdliwców było niewielu, ale przez dwadzieścia godzin trochę się tego tałatajstwa uzbierało
![]()
![]()
Katsonkujuż po maratonie, hehe, aż do następnego maratonu, który będzie w połowie miesiąca
a co do wolnego poniedziałku, to Ci się niestety wydawało
![]()
![]()
Majussiuech, kilosy narazie nie spadają, ale mówi się trudno i żyje się dalej
![]()
Waszuniudziękuję i wzajemnie
![]()
KasiuOskubanadzięki, ja też pozdrawiam
![]()
Magdalenkow Wawce świeci słonko, więc posyłam Ci trochę priorytetem
![]()
![]()
Beatko, a Ty znowu, jak po ogień
Kochana jesteś, że dajesz nam znać, co u Ciebie, mimo zabiegania i braku czasu![]()
![]()
Dzięki temu wiemy, że u Ciebie wszystko OK :P :P
Czekamy więc na jutrzejsze dłuższe forumowe posiedzenie w naszym towarzystwie (jakże uroczym![]()
)
Buziaczki kochanie!
Spokojnego wieczoru życzę![]()
![]()
Witajcie![]()
dziś mam "wolny" dzień, hehe specjalnie wzięłam to słowo w cudzysłów, bo mam dziś tyle do załatwienia, że raczej nie można tego dnia nazwać wolnym![]()
zaraz wychodzę coś załatwić, więc będę miała przymusowy spacerek w deszczu i na wietrze ( bo trzeba Wam wiedzieć, że pogoda dziś w Wawce do bani), po powrocie pędem wezmę się za obiad ( to może w tzw międzyczasie uda mi się poforumować lekuchno ), a potem znów muszę wyjść choć mi się nie chce jak jasny gwint
![]()
dietkowo średnio, emżetkuję, ale bez widocznych efektów, a to tylko dlatego, że ruchu za małobo to co w pracy, to jednak nie to samo co tańce i ćwiczonka
![]()
plan:
Iś: kawa z mlekiem, 1 kromka słonecznikowego WR z serkiem camembert, szynką i pomidorem
IIś: jabłko
o: plasterek pieczonego schabu, surówka z kiszonej kapusty i cebuli
p: 3 suszone daktyle
k: plasterek szynki, sałata zielona, kilka rzodkiewek
kII: jabłko
Kasiu Cz.ano tak ostatnio wychodzi, że wpadam jak po ogień na forum, albo wcale nie wpadam, ale to wynika tylko z mojego zakręcenia, bo sama wiesz jak uwielbiam Was i to nasze forum, tak zresztą jak Ty
... humorek miałabym niezły, gdyby nie pewne wydarzenia, o których i Ty coś wiesz
mimo zabiegania spędza mi to sen z powiek ... dziękuję Słonko za pamięć, cmok:*
![]()
Fruktelciuno właśnie
ja po takich dwóch maratonach pod rząd jestem takim właśnie ledwie żywym trupem
... wprawdzie o odpoczynku dziś marzyć nie mogę, ale postaram się usiąść gdzie tylko się da
![]()
to już będzie duży odpoczynek, bo w pracy u nas nie wolno siadać ( poza przerwą oczywiście )
![]()
Oj, znam te "wolne" dni
więcej roboty niż w robocie
a mnie dziś wykańcza ten deszcz - miałam do konika malutkiego pojechaća tu nici.....
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki