-
Beatko dawno tu nie zagladałam ale widze ,ze Ty też jesteś zapracowana i czasu masz mało.
U mnie tez ostatnio nie wesoło ( wpadnij i poczytaj).
Myślę że jakoś wyjde na prostą.
Przesyłam moc pozdrowień dla wszystkich
-
-
Witajcie
postanowiłam wpaść przed pracą, bo potem nie mam pojęcia czy znajdę czas, ostatnio naprawdę gonię jak pies za własnym ogonem
dietkowo staram się nie przeginać, czyli trzymać się raczej emżetkowych ilości
z ćwiczeniami krucho, bo albo czasu nie mam, albo jak już jest czas, to sił mi brak
plan:
ś: kawa z mlekiem, kanapka z serem, pomidorem i rzodkiewką
IIś: w pracy kanapka z wędliną, jabłko
o: plasterek pieczonego schabu, kiszona kapusta
p: jabłko
k: sałatka śmieciowa na bazie makaronu ( szynka, szczypior, ogórki, cebula ) w niewielkiej ilości
KasiuOskubana no bo Ty jeszcze na dokładkę na tych swoich szpilach niebotycznych ganiasz ja na płaskim, bo jakbym w takich wysokich butach chodziła, to byłaby dopiero masakra z moimi nogami
Kasiu Cz. no a ja właśnie bardzo inteligentnie wzięłam tę składaną parasolkę i skończyło się tym, że została inwalidką na szczęście dziś u nas cudne słoneczko i mam nadzieję, że wczoraj był ostatni atak zimy
Aneczko no słyszałam, słyszałam co tam się na tym naszym Pomorzu dzieje, szok normalnie życzę poprawy pogody, a jakby słonka brakowało, to dokładam do mojego pakunku podwójną dawkę
Dorfuś piękne te żonkile ... zaraz pędzę zobaczyć co tam się u Ciebie dzieje ... dziękuję za pamięć
Fruktelciu no i tu trafiłaś poprostu w samą dychę moja droga u mnie tak trudna walka spowodowana jest bardzo wolnym metabolizmem, a to wszystko stało się stopniowo, z wiekiem i też pomyślałam nie raz, że kiedyś taki tryb życia: MŻ i tyle ruchu w pracy spowodowałoby, że schudłabym bardzo, a tu proszę - guzik z pętelką
-
Witaj Beatko, wpadam z pakuneczkiem na dobry dzień
widzę ze u Ciebie malutko czasu.. trzymaj się w tym zabieganiu a jak znajdziesz chwilkę to odpocznij koniecznie!!
trzymaj się kochana, buziaczki
ps. och ten metabolizm.. jak dietkujemy to niech waga spada szybko a nie tak nas zwodzi co nie?
-
Beatko więcej wolnego czasu Ci zyczę.
A co do szpilek to dziś mam półbuty bo stopa mnie boli i w szpile źle się czuła
Pozdrawiam
-
NA LENIA I BRAK MOTYWACJI LEKARZ ....EEEEEEEEE
-
Bikus, no wlasnie, ten wiek kiedys wszystko bylo prostsze, czemu nie zabralam sie za odchudzanie 15 lat temu?
Ale przy takim jedzonku i tancach, gdy tylko bedziesz miala wiecej czasu, Twoja waga zaraz spadnie i znowu ujrzysz swintuszkowate 69 a potem diabelskie 66.6
-
Spokojnego i słonecznego dnia Beatko :P :P
Pozdrawiam wiosennie i radośnie
Całuję
-
Witajcie
znów wpadam jak po ogień, jak wczoraj ale uznałam że skoro już mam taki zakręcony okres, to chociaż tu coś skrobnę, może mi wybaczycie, że nie odwiedzam Waszych wątków
wczoraj po pracy czułam się jakaś taka bardzo zmęczona, brakowało mi energii i ogólnie fujsko się czułam no ale mimo to zmusiłam się do półgodzinnych ćwiczeń, co poczytuję sobie niemal za bohaterski czyn godzien medalu
dietkowo jest nieźle, ale wciąż mi daleko do ideału, jakoś nie mogę się wdrożyć w prawdziwe dietkowanie i wciąż mi coś za dużo pieczywa wpada w jadłospisie poza planem
plan:
Iś: banan
IIś: w pracy 2 kanapki z wędliną i ogórkiem zielonym
o: jajko sadzone, surówka z zielonej sałaty, rzodkiewek, ogórka zielonego, cebuli z jogurtem naturalnym, garstka makaronu
p: 6 daktyli świeżych
k: jabłko, tekturka z serem białym i pomidorem
kII: jabłko
Aneczko ano właśnie, właśnie mój metabolizm zwolnił chyba bardzo, bo to moje dietkowanie jeśli nie jest poparte ruchem, to o kant d..y potłuc ale trzeba być tego świadomym, że im człowiek starszy, tym to wszystko gorzej funkcjonuje i dlatego warto się ruszać jak najwięcej, żeby podkręcać śrubkę
KasiuOskubana ja nigdy nie lubiłam chodzić na obcasach, już 3 cm to dla mnie niebotyczny obcas a teraz, kiedy pracuję tak wciąż na nogach, to już wogóle odpada żebym wlazła na jakiś obcas, wy-klu-czo-ne
Psotulciu hehe, na lenia i brak motywacji to pewnie nie lekarz potrzebny ale solidny kopniak w Twoją szanowną dupcię ale na tarczycę to już jakiś doktorek by się przydał
Butti hehe, tyle że ja te 15 lat temu nie potrzebowałam jeszcze diety za to teraz potrzebuję i to bardzo i na dodatek mam tę świadomość, że tak już będzie do końca życia, bo wystarczy sobie pofolgować w jedne i drugie święta i proszę bardzo: ani zboczonego 69, ani tym bardziej czartowskiego 66,6 już nie mam no ale trzeba się brać za siebie zamiast narzekać i tyle
Kasiu Cz. dziękuję za pamięć ja taka świntucha jestem, że ostatnio zupełnie zaniedbuję Wasze wątki, ale tym bardziej cenię tę Waszą pamięć o mnie, to jest bardzo, bardzo fajne i gębusia mi się uśmiecha z tego powodu jeszcze szerzej
-
Witaj Beatko to coś z pogodą musi być.
Ja wczoraj padłam jak kłoda ok21.
Chyba wina ciśnienia....
A co do obcasów to jak robiłam jak barmanka to też tylko szpilki
W innych butach nogi moje się męczą i nie daję rady
Miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki