Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Hiphopuś... no to faktycznie wybieramy się na podobne balety :P
wysyłam Ci troszkę warszawskiego słonka, bo czytam że u Ciebie nie ma... napisz czy doszło
surówka z kapusty pekińskiej: kapustkę szatkuję nie za drobno, dodaję groszek albo kukurydzę z puszki, kroję drobniutko małą cebulę, pieprzę, solę i dodaję odrobinkę majonezu light... wszystko to mieszam dokładnie i wstawiam na godzinkę do lodówki, a potem zajadam ze smakiem bo jest pyszna... pozdro

Animuś... wiem, wiem ... i tym bardziej doceniam Twoją pamięć, że wiem jak jesteś zajęta i jakie to dla Ciebie bardzo ważne ... dziękuję Ci za to Twoje wielkie serducho, na obrazku i to prawdziwe... mam nadzieję, że wspaniale spędzasz weekendzik... przytulam serdecznie

mam andzieje ze jutro pojawi sie słoneczko
oo takiego przepisu jeszcze nie widziałam
moja mama robi zawsze tak ze : kapusta pekinska i do tego sos z : czosnku , ocet , oliwa z pestek winogron i jakies przyprawy mmm a do drobiu : brzoskiwnie ,, rodzynki i jakis sos jogurtowy z czyms


btw. wiesz ze majnonez light ma wiecej kcal niz majonez jogurtowy ? .Nazywa sie chyba Jogo cos tam .

Hiphopuś, ja używam jogomajo... nie wiem ile to ma kalorii, ale dokładam dosłownie małą łyżeczkę na dużą michę surówki dla całej rodzinki... tak tylko dla odrobiny smaku, do tego pieprz i sól, ale soli też odrobineczkę... bardzo lubię takie suróweczki, mniam

Beatko kochanie nie smuc sie .Wiosna juz tuz ,tuz.bedzie napewno duzo sloneczka w krotce .Wiem napewno pomyslisz ze co ja moge wiedziec na ten temat ale uwiez mi mam swoje problemy i czy swieci slonko czy nie one sa takiego samego rozmiaru Mam naprawde cicha nadzije ze moze jakas wczesna wiosna u was bedzie.Pamietam jeszcze niedawno jakie bylyscie wszystkie wesole a teraz jakos smutniej sie na dietce zrobilo.Napewno to przez ta pogode i w ogole zycie plata nam figle.Ciagle jakies okropne rzeczy sie dzieja na swiecie.tragedije ,wypadki,choroby.Ja jestem wrazliwa osobka i czesto sie martwie wszyskim co sie dzieje w kolo mnie.
Niby mam dobre zycie ale spaslam sie jak swinia i teraz odchudzam sie a jest to nie latwe zadanie Czasami wydaje mi sie ze napewno schudne a czasami mysle sobie nie masz szans kochanie .Nie jestes silna wystarczajaco i tak w kolko
Beatko mam nadzieje ze humorek ci sie poprawi,pogoda rowniez i bedziesz mogla pojezdzic na swoim rowerku a jak znow bede podziwiala twoj zapal do dietki a przedewszystkim do cwiczen Z calego serca ci zycze wszystkiego najlepszego kochanie

A teraz ide poczytac ksiazke troche i spac

KOCHANIE USMIECHNIJ SIE
WIOSNA IDZIE

no to ja mam ten sam On ma o ponad 100 kcal mniej od majonezu na ktorym jest napisane LIGHT !! Napewno skorzystam z Twojego przepisu

Katsonku... u mnie już lepiej... czasem coś tak człowieka najdzie, chyba każdy ma takie różne nastroje... ale już mi lepiej... a co do dietkowania, to jestem pewna, że uda się nam, zobaczysz ... u nas dziś jest cudne słoneczko od rana, to mi poprawiło nastrój od razu ... tego mi było trzeba ... pozdrawiam gorąco

Psotulciu... uśmiecham się właśnie, uśmiecham ... mój Tatuś też mi dziś mówił, że wiosna już jest niedaleko podobno ... ale jeszcze troszkę trzeba będzie na nią poczekać... ale trudno, poczekam... pozdrawiam cieplutko

Hiphopuś... ja wogóle lubię eksperymentować z surówkami, robię takie jak ja to nazywam " na winie ", czyli co się pod rękę nawinie ... patrzę co mam akurat w lodówce i mieszam to, dodaję czasem orzechy włoskie albo pistacjowe i jest nowy, niepowtarzalny smak... polecam takie eksperymenty... buziak

Przyjemnych ostatków!

Gosiu, dzięki ... moje ostatki będą bardzo romantyczne, spędzimy je z Miśkiem na białej sali
pozdrowiam cieplutko

Beatko...dziekuję za rozmowe MTMWP :*
jak dobrze, że Ciebie mam..alez ze mnie szczęsciara

Zamieszczone przez bike

a wogóle lubię eksperymentować z surówkami, robię takie jak ja to nazywam " na winie ", czyli co się pod rękę nawinie ...

:P :P :P :P
ojej....alez mnie to rozbawiło.....
:P :P :P :P
chyba zacznę robić takie "eksperymenty na winie"
:P :P :P :P