Strona 4 z 38 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 374

Wątek: Dluga i trudna walka z kilogramami, ale musi sie udac!!!

  1. #31
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witam wszystkich!!!

    Dzisiaj moj kolejny radosny dzien!!! Waga pokazala -1kg!!! Zrzucilam go w ciagu dwoch dni, czyli 0,5kg na kazdy dzien. Tak myslalam, ze na poczatku bedzie mi latwo, bo po pierwsze do stracenia mam duza ilosc kilogramow, a po drugie ostatnie 10kg uzbieralo sie od kwietnia tego roku, wiec sa calkiem swieze. Boje sie co bedzie jak waga stanie, ale na razie nie chce o tym myslec.

    Pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was kciuki!!!
    Kaska!

  2. #32
    vanilia01 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to kasiu gratuluje ci serdecznie! oby tak caly czas ci spadała ta waga! coz ja dzis kupilam sobie 2 litry wody i bede ja pic i pic hehe az w koncu mi bardzo posmakuje pozdrawiam

  3. #33
    Awatar zuza001
    zuza001 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-08-2004
    Posty
    364

    Domyślnie

    No witam właśnie dobrnęłam do końca............................................ ............. z czytaniem Twojego pamiętnika Braaaawo Danik konsekwentnie gubisz balaścik Tak trzymać tylko nie przesadzaj z tym ważeniem.... mnie przynajmniej to zniechęca
    Ale co ja tu będę smęcić jeżeli Ciebie to mobilizuje, wskakuj na wagę nawet codziennie )) Tak czy siak, ja będe trzymać kciuki

    Straciłam troszke na wadze... zaczęłam 74... ale bez wczuwania się. Potem było 72... po dietce bikini.... spadło...do 66.... Po czym osiadłam na laurach i waga podskoczyła do 69. Ale na szczęście powrócił zdrowy rozsądek ... waga wróciła do 66.
    Chciałabym dojść do 55... Hmmmm.... marzenie Ale dojdę... Dlatego przecież tu jestem

    Tak jak Ty odstawiłam słodycze i wcale mnie do nich nie ciagnie. Ludziska mogą sie przy mnie zajadać a ja nic Taki twardziel sobie jestem

    Pozdrawiam cieplutko ))

  4. #34
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Mnie picie samej wody,zwłaszcza jak jest zimno nie zadawala.Ale za to od jakiegos czasu cenie sobie herbate miętowa.Niby ona wzmacnia apetyt ale ja jakos tego niezauważyłam.Oprócz tego lubie po obiedzie wypic czerwona herbate,bo jakos zmniejsza mi apetyt a od czasu do czasu zielona,Danik,jaka ty masz wspaniała przemiane materii ,raz dwa i zgubisz wszsytkie zbedne kilogramy,dzieki za odwiedziny i twój cudowny optymizm.

  5. #35
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witam kochane!!!

    Jak sie ciesze, ze do mnie zagladacie i mnie wspieracie.
    Zuza, troszke sie naczytalas tego mojego pamietnika. Zaczelam tydzien temu a jak szybko zlecialo. Co do wagi to poczatkowo mialam wazyc sie co tydzien, ale moja ciekawosc zwyciezyla. Jak stawalam na wage to nogi mi drzaly ze strachu. Balam sie co bedzie jak waga nie pokaze zadnej zmiany. Wiem, ze kiedys to nastapi, ze bede miala zastoj, ale chociaz ten poczatek zeby ruszyla w dol to dalej tez jakos pojdzie. Chcialabym osiagnac taka wage jaka Ty masz teraz 65 - 66kg a pozniej sie zobaczy.
    Sava dziekuje za odwiedzinki. Ciesze sie, ze jestes juz bardziej radosna. Zapewne ladna z Ciebie dziewczyna, wiec szkoda ukrywac sie za ponura maska.
    Vanilia to i ja tez musze sie przemoc, ale narazie pije soki owocowe i herbate. Wode tez od czasu do czasu, ale nie w takich ilosciach w jakich powinno sie pic. Gratuluje, ze sie przelamalas.


    Pozdrawiam Was wszystkie!!!
    Kaska!

  6. #36
    Guest

    Domyślnie

    HEJ WITAM

    JA SIĘ WAŻĘ PRZEWAŻ NIE KILKANAŚCIE RAZY DZIENNIE I NIE MAM Z TYM ZWIĄZANYCH ŻADNYCH STRESÓW PRZECIWNIE LEPIEJ POZNAŁAM REAKCJE SWOJEGO ORGANIZMU NA PEWNE PRODUKTY
    JEŚLI SIĘ WAŻYSZ CODZIENNIE TO WAŻNE ŻEBYŚ NIE PRZEJMOWAŁA SIĘ TYM AŻ TAK, BO NERWÓW SZKODA
    DO SŁODYCZY PODOBNIE JAK WAS WOGÓLE MNIE NIE CIĄGNIE, ALE ZA TO JESTEM UZALEŻNIONA OD WARZYW OWOCÓW I PŁATKÓW KUKURYDZIANYCH Z MLEKIEM
    TRZYMAM KCIUKI ŻEBY KILOGRAMY SPADAŁY BEZ ZASTOJÓW

  7. #37
    vanilia01 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej laski! co do tych slodyczy to moge swierdzic ze tez nie ciagnie mnie a jezeli juz ma ochote na cos slodkiego to biore jakies ciacho czekoladowe i moze to lgupie co teraz napisze ale wacham sobie i jakos sie nasycam tym zapachem hehe! smiesznie brzmi ale działa!!
    ale nie ma co owocki i warzywka sa najlepsze nno i of course mlecko i platki! tez je uwielbiam! dla mnie np dobrze jest jak staje na wadze bo bardziej mnie to mobilizuje do działania i mniej wiecej wiem czy oby za duzo sie nie objadam! ale kazdy ma wlasnie zdanie

  8. #38
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Chciałabym wtrącić swoje 3gr - dieta i ciąża.
    Myślę, że stosując racjonalną dietę 1300-1500 na pewno wam nie zaszkodzisz. Ja przy 2 dziecku nie jadłam prawie nic przez trzy miesiąse, schudłam 10 kg i synek jest zdrowy, urodzony normalnie. Nie odchudzałam się, ale sam zapach jedzenia, jakiegokolwiek ,sprawiał, że lądowałam w kibelku. Dopiero koło południa zaczynałam skubać suchą bułkę i kończyłam ją o 20.00. Wiele kobiet szczególnie na początku ciąży nie może jeść i dzieciom to nie szkodzi. To tak jakby organizm sam wiedział, czego potrzebuje. A ty przecież założyłaś sobie rozsądną dietę.
    Zyczę wszystkiego najlepszego

  9. #39
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witajcie!!!

    Aganna bardzo sie ciesze, ze mi odpowiedzialas i to w tak optymistycznej dla mojej diety formie. Jezeli Ty prawie nic nie jadlas to mi moje 1500kcal tym bardziej nie powinno zaszkodzic. Uspokoilas mnie. Dziekuje! Serdeczne usciski!!!
    Vanilia, Justyna, takie uzaleznienia sa jak najbardziej wskazane. Jablko zamiast czekolady! Zamiana idealna dla diety. Mnie co prawda nie ciagnie teraz do slodyczy, ale jeszcze jakies wspomnienia zostaly. Ciesze sie, ze dobrze Wam idzie!!!


    Tymczasem mi zakonczyl sie siodmy dzien diety!!! Dzisiaj bylo 1322,75kcal.

    Jestem bardzo grzeczna dziewczynka. Sama nie wiem jak to zrobilam.
    Jutro przyjezdzaja do nas znajomi. Mieszkaja dosc daleko, wiec przyjezdzaja na caly dzien. Idziemy do ... restauracji meksykanskiej!!! Upieklam rowniez ciasto - sernik krolewski. Ciesze sie, ze wybralam diete 1500kcal, bo gdybym byla na 700 - 800kcal to teraz mialabym jezyk do pasa a do tej restauracji gonilabym jak hart angielski, a tak nic. Oczywiscie ciesze sie, bo to zawsze jakies urozmaicenie i z pewnoscia mile spedzimy czas, ale jestem pewna, ze nie rzuce sie na jedzenie.


    Pozdrawiam wszystkich i do uslyszenia jutro!!!

  10. #40
    Guest

    Domyślnie

    WIZYTA W RESTAURACJI TO CZASAMI MIŁA ODMIANA
    TEŻ CZASAMI POZWALAM SOBIE NA TAKIE WYPADY
    W PONIEDZIAŁEK WYBIERAM SIĘ NA PIZZE PRZYNAJMNIEJ MAM TAKI ZAMIAR
    RZECZYWIŚCIE JESTEŚ BARDZO DZIELNA DZIEWCZYNA
    AŻ SIĘ MIŁO CZYTA ŻE CI TAK DOBRZE IDZIE
    POZDRAWIAM

Strona 4 z 38 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •