Strona 37 z 40 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 398

Wątek: Schudnąć...ale nie za wszelką cenę.

  1. #361
    Guest

    Domyślnie

    och raci.....ta Twoja siostrzenica to wykapana moja siostra za mlodu
    sliczniutka tak jak wszystkie male bomble

    no to ladnie sobie egzystowalas przemierzajac trudy krokow spowodowane takowym dzialaniem pogody.......i jeszcze ta mozliwosc.....mozliwosc ktora mogla tyle zmienic.......tyle pomoc.....ale koniec koncow zostana wspomnienia i przeciezc jak warto bylo znalesc sie na enemefie......to te inne niedogodnosci mozna dac na dalszy plan
    mam nadzieje ze to wszystko jednak nie zawazylo na Twoim zdrowiu
    ukulturnianie to wspaniala sprawa moim zdaniem czlowiek do konca zycia powinnien sie ksztaltowac w tej swerze, rozwijac swoja wrazliwosc ....chocby przez czytanie wlasciwej prasy

    pozdrawiam :********



  2. #362
    Guest

    Domyślnie

    FAJNIE TO OPISAŁAS WSZYSTKO PRAWIE HORROR SIOSTRZENIC ŚLICZNA TRZYMAJ SIĘ I NIE ROZCHORUJ POZDROWIENIA


  3. #363
    Guest

    Domyślnie

    moja droga racienko

    i co gdzie jest poodkurzane?
    nie no Ty jestes dobra.......

    kasiu bardzo Ci dziekuje ze tak do mnie wpadalas.......opisywalas co u Ciebie i w ogole........a tu ani slowka .......
    ciesze sie baaaardzo ze do mnie skrobiesz.....hehe
    uwielbiam Twoje posciki i Twoja obecnosc i Twoje mysli i Twoje poczucie taktu.....hmmm.....dlaczego jestes kobieta? :P :P
    oo...a prz okazji hehe....grupowy i mieszany masaz wcale mnie nie kreci :P
    no chyba ze z Twoim udzialem :P :P

    dostajesz ode mnie pochwale za te nie spozywanie czekolady
    no....z Ciebie to przykladna dietomanka :P
    wiesz....wczoraj jeszcze pol czekolady zjadlam........
    ale nie przytylam dalej 64!! kurcze i teraz popatsz ....jakbym nie zjadla tych czekolad to moze bym zobaczyla 63....co nie?
    ale dzis scisly post i w moim wykonaniu na pewno......

    pozdrawiam i trzymaj sie raciusku



  4. #364
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    hej kochana Raci!
    trzymaj sie! i chciałam i zyczyć wesołych i pogodnych Świąt!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #365
    raci jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    o kurde ale mnie tu nie było
    padły mi baterie do myszki (chyba) i uczę się posługiwać samą klawiaturą :P MASAKRA. ale czego się nie robi dla tego forum ;P
    no to teraz raport z portu: jestem. żyję.
    fajnie że wy pamiętacie o tym wątku, kiedy ja nie pamiętam
    jedzeniowo: w miarę. poza jednym dniem, kiedy to dokonałam niekontrolowanego szturmu na lodówkę i przestałam jeść dopiero kiedy rozbolał mnie brzuch, było ok ;P a waga pokazuje tymczasem swoje piękne 56kg..
    na początku się wkurzałam i jadłam jeszcze więcej. teraz myślę sobie: a cholera, może mi jest faktycznie lepiej z tymi 56 a nuż widelec mój organizm tyle woli. byle już nie tyć i będzie git.
    ..w końcu nie wyglądam jak potwór.

    póki co staram się jeść te 1500kcal. a co dalej, się zobaczy.

    dziś i jutro - wiadomo, ścisły post :>
    aż sobie z tego postu zrobiłam wczoraj "dietetyczne drożdżowe sucharki" i zamierzam jeść je przez te dwa dni.
    co w nich dietetycznego, nie wiem ale są dobre jak ktoś będzie chciał, służę przepisem

    cóż jeszcze.. nie ćwiczę -_- po 1. cały czas czuję się jakoś kiepsko, może to przez ten kaszel, nie wiem, ale jak nie przejdzie to chyba już naprawdę będę musiała iść do lekarza :/ a tego nie zniese ;P
    a po 2. to mi się kurde nie chce


    aha, naoglądałam się reklam i wchłaniam teraz po 1 activii dziennie ;P ponoc "pomaga regulować pracę jelit" itede itepe blabla. niby nie wierzę w te wszystkie żywe bakterie probiotyczne czy jakieś, no ale w sumie ateistom też się czasem zdarzy pójść do kościoła poza tym to i tak codziennie wywalam pieniądze na jogurty, więc wszystko jedno czy ten jogurt będzie miał jakieś bakterie czy nie


    dobra spadam słonka bo czas mnie goni i nie tylko. potem może napiszę coś jeszcze no i pozaglądam do was. pa :*

  6. #366
    pasibrzucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    raci, dzieki Ci za niezmordowane prostowanie mych kretych dietkowych sciezek

    pozdr.

    ps. haha, jaki post ? ( ja tam nie ide do kosciola )

  7. #367
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie


  8. #368
    NANDUNIA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj kochana Raci!!!
    Wreszcie nadszedł dzień nadrabiania zaległości dietkowo- forumowych. Trochę to długo trwało, ale się rozleniwiłam ostatnio strasznie.
    Ja się dziś tez ukulturalniłam kupiłam sobie książkę Chmielewskiej "Mnie Zabić" (uwielbiam Chmielewską ). Zrobiłam sobie taki spóźniony prezent urodzinowy. A co!

    A teraz życzenia.
    Żeby było dobrze. Szczupło. Miłość żeby była. I radość. I jajeczko smaczne. I Dyngus mokrusieńki.
    Żebyś była Szczęśliwa.


    Pozdrawiam Cię jak najserdeczniej. Do "zobaczenia" wkrótce



  9. #369
    Guest

    Domyślnie

    raciu............ nie wiedzialam na ktora sie zdecydowac.........i daje Ci wszystkie

    wesolych swiat

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #370
    raci jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    siostra właśnie upiekła sernik i po mieszkaniu unosi się przepiękny zapach. AAAAAAAAAAAAAAA.
    ...help


    dobrze że poza tym nie mamy zbyt wiele żarła (wiele czynników się składa, mniejsza z tym, ważne że dużo nie ma). ot trochę sałatki, wędlinki, kawałek placka od siostry.
    wczoraj i dziś myślę że zmieściłam się w 1000 kcal (mimo tych wylizywanych dziś łyżek i wyjadanego twarożku do sernika )
    podejrzewam że jutro będzie sajgon :/ właściwie jak u was wszystkich najpierw zjem coś w domu, potem jadę do babci a potem jeszcze do siostry. no pięknie...
    nie zamierzam odmawiać sobie niczego, na co będę miała ochotę tylko.. ja samą siebie błagam: z umiarem.
    błagam proszę i kwiczę : niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle
    niejedztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyleniejed ztyleniejedztyleniejedztyleniejedztyle


    bo przecież wiem, że ten ból brzucha spowodowany przejedzeniem nie jest niczym ale to NICZYM przyjemnym a mimo to JEM i jestem na siebie wściekła a im bardziej wściekła tym więcej jestem w stanie pochłonąć.

    B Ł Ę D N E K O Ł O





    eeeeeeeee


    a tak w ogóle to wesolych świąt i tych tamtych, no wiecie. spokoju dużo. przede wszystkim.

    wiecie, jakoś te święta docierają do mnie bardziej niż którekolwiek wcześniej. tzn trochę myślałam i już chyba wiem o co w tym mniej więcej chodzi. oczywiście nie jest jeszcze do końca tak jak być powinno, ale pracuję nad tym i może już za rok będę przeżywać to wszystko jeszcze lepiej i jeszcze głębiej.


    ogólnie to przyjemnie, bo przecież wiosna, bo przecież szkoły nie ma już cały tydzień (sama sobie wyznaczyłam termin rozpoczęcia przerwy świątecznej i wcale źle mi nie było, kiedy jadłam śniadanie a ok.30 dusz z mojej klasy użerało się z fajną inaczej polonistką) i przecież tak fajnie ptaszki śpiewają i można chodzić bez kurtki i uśmiechać się do przechodniów albo nie, jak kto chce
    no i tak sobie chodzę po świecie, spaceruję po suchych chodnikach i taka jestem fajna że oja.
    z tej fajności to mnie aż jakiś pan zaczepia o wczesnych godzinach nocnych i pyta, czy się z nim umówię.
    niestety, chyba już jestem na to za stara.





    buziam mocno :*
    [/i]

Strona 37 z 40 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •