Hej Marta - znów poniedziałek.. znów w pracy jesteśmy... buuu, a tak by się jeszcze pobyczyło co nie?
Ciekawe jak Ci minął weekend?
No i jak tam przygotowana do treningów?
Pozdrawiam Cię baaaaaaaaardzo mocno i życze miłego dzionka Słonko!! :P :P :P
Hej Marta - znów poniedziałek.. znów w pracy jesteśmy... buuu, a tak by się jeszcze pobyczyło co nie?
Ciekawe jak Ci minął weekend?
No i jak tam przygotowana do treningów?
Pozdrawiam Cię baaaaaaaaardzo mocno i życze miłego dzionka Słonko!! :P :P :P
hey martuś
co tam u Ciebie
pozdrawiam i ściskam
Hej Martusia!!!
Ciekawa jestem jak ci idzie na Twoim nowym planie!!!?
Mam nadzieję, ze wszystko w porządku!
Przesyłam słoneczne energetyczne całuski!!
Marta przesyłam Ci po garści:
wytrwałości w diecie (choć na pewno jesteś dzielna - jak to Ty)
zapału do ćwiczeń (którego na pewno Ci nie brakuje)
siły do pracy (nie dajmy się, w końcu ten gorący czas się skończy.. mam nadzieję )
radości (bys cały czas się uśmiechała od ucha do ucha!!)
oraz POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE I ŻYCZĘ MIŁEGO DZIONKA!! PAPA
czesc marti
mysle o Tobie i mam nadzieje ze wszystko u Ciebie ok
pozdrawiam i zycze przyjemnej pracy i dietowania
paaaaa
Marti wpadam z życzeniami MIŁEGO DZIONKA.
Nie wpisujesz się tutaj, ale może choć czytasz - to wiedz, że cały czas myśle o Tobie i czekam na wiadomości jak Ci idzie odchudzanko, treningi i w ogóle co tam u Ciebie.
TRZYMAJ SIE MAŁA!! papa
DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNKI, ŻE NIE ZAPOMNIAYSCIE O MNIE!!!
Tak Aneczko masz rację nie wpisuje się tutaj, ale czytam . Z weekendziku wróciłam, wypoczełam i rozluźniłam się, było superowo i dietkowo, chociaż popełniłam dwa grzechy: w piąteczek wypiłam dwa piwka ze spritem, a w sobotę jedno. Ale za to było bardzo dużo ruchu , spacerów i jedzonko bardzo zdrowe .
Przepraszam, z tu nie zaglądam, ale niestety w pracy znowu masakra. Siedze codziennie od 6 do 19 czasem 20, przychodze to padam z nóg i już nie mam siły odpalać komputera. Wczoraj wyszłam troszke wcześniej, musiałam trochę odespać, bo chyba już padnę...
Jeżeli chodzi o treningi i dietę to jest tak: dietka OK, spożywana w mniejszych ilościach niż maciek zalecał, ale to ze wzgledu na to, ze nie zaczęłam jeszcze treningów siłowych, po prostu brak czasu. Jednak codziennie sa jakieś aeroby i tak:
w poniedziałek ćwiczenia na nogi 15 min, 30 min. rowerek
we wtorek 60 min. rowerek
środa czyli wczoraj 10 min. rozgrzwka, 10 min. ćwiczenia na ręce i uda, 60 min. rower, "szóstka" na brzuch + dodatkowe ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha, 10 min. rozciąganie i ćwiczenia na kregosłup
codziennie pieszo z pracy ok. 2 - 2,5 km
Takze z wczorajszego dnia jestem najbardziej zadowolona
Wczorajsze jedzonko:
I sniadanie : 2 kromki chleba pełnoziarnistego, jabłko
II sniadanie: jogurt jogobella ligt, jabłko
Obiad: skrzydełka z kurczaka 3 szt., macheka tarta
Kolacja: sałatka z matyjasa, ogorka i cebuli, 1,5 kromki chleba białego
Postanowiłam CHCĘ WAZYC 52 KG
Chociaz pierwszy krótko okresowy cel to jest 59 kg... niestety na razie waga stoi na poziomie 64 kg, ale to i tak nie jest źle, cieszę się, że nie idzie w górę
Aneczko dziękuję, ze wpadasz tutaj cały czas!!! Najbardziej to mi się przyd cieprliwość i wytrwałośc w pracy
Marteczko, Celebrianko, Julcyk, Chudne skutecznie, Gonitwo, Bike również dziękuję za pamięć, za to ze zagladacie do mnie, za to ze jestescie !!!
Dzewczynki w weekendziknadrobię wszystkie zaleglości w waszych pamietniczkach,tymczasem buziaczki i milutkiego dzionka!!!
Martuś wpadam tylko z szybkimi pozdrowieniami i życzę Ci super miłego dzionka i niech w końcu dadzą CI odetchnąć w pracy!!! Trzymaj się dzielnie!!! papa
przylaczam sie do zyczen ani
trzymaj sie marti i brnij do przodu
Zakładki