Witaj Kompia to super z ta 40....za miesiac bedzie pewnie za duza
Pozdrawiam i zycze Ci milutkich snow....
Witaj Kompia to super z ta 40....za miesiac bedzie pewnie za duza
Pozdrawiam i zycze Ci milutkich snow....
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
KOMPIA jakiem pyszne tutaj zamiescilas przepisiki az mi slinka cieknie jutro cos sobie fajnego zrobie
wiecie moze ile mozna jesc orzeszkow na sb? dziennie 20 migdalow a naprzyklad jak z arachidowymi 15 sztuk czy 15 g czy dkg? bo sama nie wiem a nie chce przecholowac
pozdrawiam:*
Dzień Doberek!
Hej Kompia ja też dostałam nowy katalog i też sobie pomyślałam dokładnie to samo.
Super te przepisy, dzisiaj sobie ugotuję zupkę kalafiorową mniam,mniam .
Wiecie zaglądam czasem do szafy i przymierzam sobie ciuchy które dawno odłożyłam (wiadomo z jakiego powodu ) i ostatnio w jedne spodnie już się dopięłam a jeszcze przed świętami brakowało mi parę cm żeby się dopiąć. To naprawdę dodaje skrzydeł.
Życzę Wszystkim Wam miłego dnia !!
Sniadanko:serek wiejski z ogorkiem zielonym i szczypiorkiem...a na obiadek planuje moja a la fasolke po bretonsku...no i oczywiscie planuje cwiczonka i dlugi spacer do szkoly...
iza otworz katalog na 22 str. tam jest u gory super brazowa bluza...chyba ja sobie zamowie tylko ze w rozm 38... ....a co do przegladania szafy to robie tak samo, jak trace wiare w siebie to ide przymierzac ubranka swoje albo probuje wcisnac sie w cos mojej siostry "glizdy" hihihihi...kolejna metoda to przegladanie ubran w katalogach...to starsznie pobudza moja wyobraznie a tym samym mobilizuje ... izus gratuluje dopiecia sie w tych spodaniach pewnie zapalu masz teraz na kolejne dni walki z sadelkiem tak trzymaj
dagiik co do orzechow to ja staram sie jesc po 10 dziennie najczesciej sa to orzechy laskowe, czasem wloskie...najbardziej lubie migdaly i zjadam ich rowniez 10...
Stella no moja mama tez sie tego obawia ze zaraz beda za luzne na mnie te portki...ale to jeszcze nic...mamus zapowiedziala mi ze jak przytyje i nie bede wchodzila w nowe spotnie to sama mnie na sile bedzie glodzila hihihihiihihi
A swoja droga mamusi idzie swietnie na sbd i tylko kaze mi cos gotowac nowego :P niestety nie da sie jej namowic na cwiczonka...moze jak bedzie cieplej to wskoczy na rower bo to bardzo lubi...ale chwilowo o rowerku mozemy zapomniec becouse spadl snieg i co najwyzej moge isc na sanki :P :P :P :P :P :P :P :P :P
do wieczora rybki
Pozdrawiam Cię serdecznie
Czas w pracy spedzam głównie czytając posty - tak się zmotywowałam,że
Od piatku wracam na I fazę-)))) + ćwiczonka
Na SB najważniejsze jest poczucie,że nie idmawiam sobie a wręcz dogadzam
Też kupiłam spodnie i to w Big starze, gdzie dawno już w nic nie wchodziłam Tak w nich wyglądam,że nie przybędzie mi już nawet 1 gram
Pamiętam również to uczucie, jak mogłam włożyć praktycznie wszystkie ciuchy od lat leżakujące w szafie, bo je lubiłam a "wyrosłam"
Postępy melduję u siebie i w akcji ChudneSkuteczni-))))
Zapra szam
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Coś w tym jest!! Nigdy tak nie myślałam, ale masz 100 % racji!!Zamieszczone przez gayga678
Witajcie Plażowiczki
Widzę że wszyscy kupują sobie nowe portki mi by też się przydały hehe, bo te, w które jeszcze w listopadzie za nic nie wchodziłam, teraz na mnie wiszą i tylko się modlę by nie pospadały
Trochę się jeszcze boję sobie na tyle zaufać, że nie przytyję i je pozwężać.. no i nie wiem co mam zrobić? W sumie na szczęście szyję sobie kostiumik ze spodniami na poprawiny, to będę miała jeden choć w moim obecnym rozmiarze
Suzanne pytasz jak mi idzie - ogólnie idzie mi dobrze, choć wczoraj tak za mną chodziło jedzonko, zrobiłam bigosik <pyyychotka> i zjadłam go o 21,30 - do teraz go czuję w brzuszku.. dzis postanowiłam trochę odrobić te wczorajsze grzeszki No i planuję basen, tak więc się wyrówna Pozdrawiam Cię gorąco!
A Tobie jak tam się leży w słoneczku na plaży w Miami?
Kompia - gratuluję 40 - ale Stella ma rację - zaraz na pewno będą za duże!! A z tym brzuszkiem to chyba przesadzasz Mała co? Na pewno do wakacji <to jeszcze tyle miesięcy!!> wypłaszczysz go ślicznie i skórę naciągniesz!! Trzymaj się nadal tak dzielnie - smacznego bigosku!! :P
Iza - gratuluję dopięcia się w spodnie - to suuuuuuper uczucie!! Uważaj tylko na siebie i nie odfruń tu nam!! Trzymaj sie nadal tak dzielnie!!
Dagiik - ja zjadam sporo orzeszków, staram się <choć nie zawsze mi to wychodzi> ograniczyć się do 20 dziennie. Myślę, że tyle jest jeszcze ok. Aha, a pistacji można 30.
Gayga - witaj - czekamy na piątek - przyłączaj się do nas plażowiczek!! Pozdrawiam Cię gorąco!! pa
A WSZYSTKIM ŻYCZĘ MIŁEGO I RADOSNEGO DNIA!! TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE
Hej dziewczyny!
no u mnie jak na razie plazowanie pelna "geba", szkoda tylko ze cwiczyc przez miesiac nie moge, ze wzgledu na ten nieszczesny jajnik. Za to waga jakby poszla w ruch i to na dol. Oby tak dalej
Kompia dzieki , Mala przesyla buziaki dla cioci
Anikas co to za bigosik? Czy aby dozwolony w 1 fazie? Jezeli tak poprosze o przepis.
No uciekam , musze wyjsc po kartki dla babci i dziadka, bo moja corka chce wyslac zyczenia a tu tak sniezek pada, ze psa z domu.... nic mamusia pojdzie
do wieczorka
pa
Zdrowiej Suzanne szybciutko!!
A bigosik dozowolony - ja tez jestem w I fazie - przepis jest u mnie w pamiętniczku, ale Tu Wam tez przekopiuję
Bigos
1 kg kapusty kiszonej, ok. 0,5 kg chudego mięsa ( pierś z kurczaka, chuda wieprzowina), 30 dag wędliny (szynki) z drobiu, 2 duże cebule, 25 dag pieczarek, przyprawy, przecier pomidorowy, kilka suszonych grzybów. Trochę pracochłonne, ale warto!!!!!!!!
- W dużym garnku gotujemy kapustę kiszoną-( dodaj 2 liście laurowe, 3-4 kulki ziela angielskiego, 7- 8 kulek pieprzu, połamane grzyby suszone, soli)- gotujemy ok. 1,5 godz.
- Mięso kroimy w kostkę, dzielimy na 2 części, jedną z nich gotujemy w osolonej wodzie, druga później usmażymy na patelni.
- Na patelni smażymy pokrojoną w kostkę cebulę- na oliwie ( małą ilość), dodajemy „druga „ część mięsa- chwilę smażymy, po 5 minutach dodajemy kiełbasę (szynkę) pokrojoną w kostkę i obrane i pokrojone pieczarki- (dodaj trochę wody, żeby nie przywierało, pamiętaj, pieczarki maja w sobie dużo wody).
- Wszystko dusimy do miękkości mięsa- około 20 minut
- Następnie wrzucamy do kapusty- usmażone dodatki + ugotowane mięso.
Gotujemy aż woda niemal w pełni odparuje, następnie dodajemy przecier pomidorowy, doprawiamy do smaku( papryka sypka, pieprz mielony, sól, wegeta)
Pamiętajcie- Bigos im starszy, tym smaczniejszy J))) Można go tez zamrozić, zapewniam, starczy na długo, jest PYSZNY. SMACZNEGO
czesc dziewczyny widze ze idziecie jak burza, mozecie w telegraficznym skrociewytlumaczyc mi co to za dieta sb :P
z gory dziekuje ja waze 67 kilo a chce 55 mam nadzieje ze dietka sb mi pomoze
cześc wszystkim, zycze suoer zabawy na śniegu, a za kierownica ostrożnie, bo bardzo slisko!!!!
u mnie dietkowanie tez i dzie oki, nie grzesze , no chyba, że cukierkiem bez cukru, ale tylko 2 szt dziennie, nie warze sie na razie bo po co sie dołować
Zrobie to w sobote z rana, tylko wage od mamy musze zabrac i ustawić u siebie w łazience, bo ważenie z rana ponoć jest najbardziej wiarygodne
Jesli chodzi o ćwiczenia, to na razie 0, wiem, wiem, i wstyd mi troche, ale jestem bardzo leniwa i późno z pracy wracam, ale to tylko wymówka. Juz nie moge doczekac sie wiosny , to będę do pracy jeździć rowerem a w jedna strone mam ok 15 km, więc zawsze jakis porządny trening
Kompia super, a widzisz mimo, że waga stoi w miejscu, to cm spadaja na łeb, na
szyję
Przepisy tez sobie wydrukowałam, a co Super smacznie wyglądaje te pomidorki z jajkiem, zrobię sobie dzisiaj na kolacje
Anikas, twój bigos też mam i oczywiscie kiedys wypróbuje, najlepsze w tych przepisach jest to, że mozna szybciutko coś pysznego wyczarować.
oki to spadam trochę popracować
pozdrowionka dla wszystkich
pa pa
Zakładki