Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Słodkich snów i dobrego Szczecina jutro

Aneczko, dobranoc słońce Ty nasze

Zosiu dziękuję i nazwajem miłego buszowania w salonie sukien slubnych i jogowania! miłego weekendu

Beatko - dobranoc buziaczki Słoneczko

SPELNIENIA MARZEN, MILOSCI NA CODZIEN, USMIECHU OD RANA DO WIECZORA, A TAKZE PRZEZ SEN I WIELU JESZCZE KWIATÓW ( WKLEILABYM CI JAKIS PIEKNY BUKIECIK, ALE NIE UMIEM). Uff zdazylam przed pólnoca. Nie jest jeszcze ze mnie taka straszna spóznialska. a na jutro romantycznych spacerów po Szczecinie i udanych zakupów. Mam nadzieje, ze podzielisz sie z nami wrazeniami z tegoz wyjazdu Czekam na nie z utesknieniem

Asieńko dzis cie nie będzie na forum bo jedziesz do Szczecinka. Więc śle do Ciebie pozdrowionka i życzę udanej wycieczki. Ja nigdy nie byłam w Szczecinie Ładnie tam jest?

Anusia baw się dobrze i wracaj do nas szybciutko

Witaj Aniu !!!

Wpadam zlozyc spoznione , ale szczere zyczonka !!! Wszystkiego naj naj Skarbie! Oczywiscie spelnienia wszystkich marzen, duzo sukcesow i usmiechu na buzce!
Aby bylo mnie problemow w Twoim - Waszym zyciu! ( pisze mniej, bo chyba nigdy nie jest tak, ze nic nas nie neka...) Aby dietkowanie bylo przyjemne i skuteczne ! Buziaki Sloneczko :*:*:*

Fajnie, ze podobaja Ci sie buciki Ja zawsze korzystam z okazji HiHi A moi bracia maja 24 i 23 latka

Jeszcze raz buziaki :*:*:*

Hi Anikasek, miłego zwiedzania Szczecina i dobrej wody na jutrzejszym basenie. :P


Specjalnie nie wklajam dużego, ale tak symbolicznie maluśkie.

Aniu miłego weekendu

Witaj Aniu!

Gdzies mi się zawieruszył Twoj wąteczek nie wiem czemu powiadomienie nie przyszło
No ale już znalazłam i trzymam żeby nie uciekł

Mam nadzieję że przyjmiesz ode mnie spóźnione, ale jak najszczersze życzenia
Spełnienia marzeń tych dużych i tych malusieńkich, skrytych w serduszku przed wścibskim okiem ludzi

I skoro kwiatuszki tak bardzo lubisz to jeszcze bukiecik dla Ciebie



Buziaczki i udanego weekendu

Mam nadzieję, że dzień w Szczecinie będzie udany. Ja już po mierzeniu i ze sporym dylematem w temacie sukni, aż głowa mnie rozbolała i po jedzeniu udałam się na siestę. A dokładniej mówiąc spać poszłam normalnie!