Widzisz a moze to wlasnie TA praca?? Ale sie ciesze...powolitku wszystko zaczyna wracac na swoj tor (na dobra drozke) to rewelacyjnie...Aniu milego dnia i wkuwania...widze ze dzisiaj obydwie mamy ciezki dzien
:*:*:*
Hi Anikasek, przybiegam szybciutko z wielkimi gratkami za pozytywne załatwienie spraw uczelnianych i wkuwaj, wkuwaj do tego czwartkowe spotkania, choć za bardzo nie przesadzaj, bo mądra dziewczyna jestes i z pewnoscią dasz sobie wspaniale radę. Buziolce podsyłam i cały czas podkreślam, że ciepło myślę o Tobie i ... tęsknię mocno za naszymi pogaduszkami.
Anikasku, pogratuluj Swojemu ode mnie! No i będę trzymała kciuki w czwartek. Wczorajszy dzień rewelacyjnie ci poszedł, gratuluję! I najważniejsze, że odnalazłaś chęć do walki dalszej, bo bez tego ani rusz. I skoro mówisz, że to nie dieta, to niech tak będzie. Powodzenia więc na niediecie
Aniu milego dnia!!!
aNUSIA cieszę się że takie miłe wieści z rana
A co studiuje twój ukochany??
A za prackę będę trzyamć kciuki mocno.
Anusia wierzę że to dobry znak i że teraz będzie już tylko lepiej
Hej Aneczko kochana!
JEj, jak sie ciesze, ze takie dobre wiadomosci masz dla nas dzisiaj. Napewno bardzo sie cieszycie. I bardzo kochana jestes, ze bedziesz mu pomagac. Ja pamietam jak sie uczylam do egzaminow razem z D., to bylo nam we dwojke duzo latwiej. A jak mialam ostatni egzamin i on juz swoje skonczyl, to poszlismy do parku i uczyl sie ze mna i powtarzal ze mna wszsytko. To bardzo pomaga.
A jak tam dzisiaj niedietka?
Witaj Aneczko
posyłam Ci słoneczny pakuneczek, pełen wiesz czego
cieszę się ogromniaście, że tak się uczelniane sprawy poukładały po Waszej myśli, super
to teraz nie pozostaje nam nic innego jak trzymać za W. kciuki
a sałatkę zrobiłam taką specjalnie, bo dzięki niej to tak jakbyś tam troszkę była z nami
a inna sprawa, że uwielbiam ją żreć
całuję mocno
Cze Aniu,
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze takiego wsparcia jakie tutaj masz!!! Ja tez probuje sie podniesc z upadku i wrocic na moje ukochane liczenie kcal, ale jakos tak trudno mi sie zabrac mimo , ze bardzo za nimi tesknie. No ale wiem, ze zeby nie poniesc kleski i wytrwac to musze byc pelna energi i 100% pewna tego co chce robic, a tego u mnie jak na lekarstwo. Nic mi sie kompletnie nie chce(((
Ale ciesze sie, ze u cibie jest ok, bo z tego co wywnioskowalam(bo nie czytalam wszystkiego) to bylo tak srednio...
Pozdrawiam
Ala
Witaj Aniu
Dawno mnie u Ciebie nie było, ale powody chyba zrozumiałe.
Bardzo dobrze, że przeszłaś na niedietkę. Obyś tylko odganiała słodkości ( mi się to średnio udaje) a wszystko będzie ok.
Bardzo się cieszę , że W. załatwił swoją sprawę na plus. Z Twoim wsparciem na pewno sprawę zakończycie pozytywnie...............
Ja wczoraj po aerobiku też miałam srasznego głoda. I już miałam chwycić za chlebek z szyneczką , ale powstrzymałam się.............I z głodem przespałam do rana...........
Aniula pozdrawiam Cię serdecznie
Trzymam mocno kciuki za czwartkowe testy.
Buziaki
Aneczko, strasznie się ciesze, że tak wspaniale sie to wszystko ułożyło będę trzymac mocno, mocno kciuki za test i za studia Oby wszystko sie udało!
Anuś, masz może gg? Ja od wczoraj szaleję na nim i jeśli miałabys troszke czasu i ochoty z radością porozmawiałabym z Tobą
A tu słoneczny kwiatuszek dla Ciebie
buziaki!
Zakładki