Hej Słonka
chwilka przerwy na podliczenie zjedzony kalorii (jak się ucze to apetyt mam x 3 zawsze tak było) - na liczniku już 650, sporo, chciałabym się dziś zamknąć w 1300, moze mi się uda..
Beatko odpowiem Ci na temat włosków - obcięłam trochę, tzn. ok 6-7 cm, wyglądam jak pyza trochę hehe.. ale dobrze się czuję w tej fryzurce, już miałam dosyć długie, a tak znów sięgaja do ramion te moje włoszyska.. no i są grzecznie pocieniowane
ból pod łopatką jest, potwornie uciązliwy.. ale chyba ciut mniejszy niz po nocy..
Są rokowania na poprawe mojego humoru.. czyli pogodzenia się z W. po wczorajszej kłótni.. zobaczymy
za to załamana jestem tą nauką.. jakoś powoli to wszystko mi się przypomina.. oczywiście jestem pełna negatywnych odczuć co do tego testu jutro.. no ale tak to jest, jak poczucie wartości gdzies tam przez ost. 1,5 roku pracy w tej pracy zostało stłamszone.. pójdę, co wiem napisze.. no nic, zobaczymy.. dobrze, ze coś rusza.. to jest oferta tylko na pół etatu, ale w ciekawym miejscu.. no i w moim mieście.. co ma byc to będzie!
ok, przerwa dobiega konca.. przede mną 2,5 godz noska w ustawach, potem zrobię obiadek, potem nauka..
buziaczki, wybaczcie ze do Was nie wpadam dziś (troszkę czytam), jutro na pewno wszystko ponadrabiam!! miłego dnia
Zakładki