Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Pozdrawiam

ja znowu tylko na chwilkę
Całuski
***
Grażyna
p.s. strasznie sie cieszę z pozytywnych wieści i będę mocno trzymała kciuki

Witaj Aniu,

ja myśle z ta wiadomość z uczlni zapoczątkuje serię samych pozytywnych spraw jakie Ciebie będą dotyczyć,

Oczywiście to pierwsza dobra sprawa, reszta pójdzie prwawem serii, zobaczysz.

Zapomniałam wcześnij napisać, że sałatka to niebo i poezja w gębie, mniam, mniam,

Całuski podsyłam i cieszę się ze wczoraj tak ładnie nie dietkowałaś

ANECZKO - > TROCHE NAPISALAM CI U SIEBIE, RESZTE WYSLALAM SMSKAMI ... HMMM COZ MOGE JESZCZE DODAC ... 3-MAM KCIUKASKI ANECZKO ZA CIEBIE (DZIS DOLANCZAM DO CIEBIE NA DIETE- NIEDIETE ALBO "DIETKA" ZAMIAST DIETY ... HMMM JAKBYSMY MOGLY TO NAZWAC JAK MYSLISZ
SIAKIES POMYSLY
SCISKAM CIE SLONCE I SLE CALUSKI DLA CIEBIE I W.

Aniu trzymam kciukasy za czwartkową rozmowę o prackę

A widzisz????W.miał rację,mogłaś przyjechać do nas!!!!Następnym tazen kochana nie odpuszczę

Popieram Izę-sałatka niebo w gębie

Anusia słonko jak wczoraj minał Ci dzień?

Po takich miłych wiadomościach z rana napewno miałaś dobry humorek

Ja już pędze do pracy bo dziś znowu urwanie kapelusza.

Specjalnie dla Ciebie kwiatuszkowa dziewczynka

15/60

Witajcie Słonka

wpadam z podsumowaniem wczoraj
8.30 - kawa nescafe 3w1 + serek wiejski - 235 kcal
11.00 - galaretka z jogurtem i odrobiną rodzynek - ok. 120 kcal
14.00 - 2 ziemniaki, chudy kotlet, trochę sosu, ogórki kons - ok. 450 kcal
17.30 - sałatka tuńczyk z kukurydzą - ok. 250 kcal
21.00 - bułka krajzerka z serem i pieczarkami, mały kawałek ciasta biszkoptowego - ok. 600 kcal
KALORYCZNIE ok. 1655 kcal
zero ćwiczeń

Wczorajszy dzień rzeczywiście zaczął się super miło, ale czasem tak się układa, ze sami psujemy to, co mogłoby by być dalej fajne.. dzień miałam do niczego..

Trochę sobie porzypominałam wiadomości na ten test, ale generalnie szło mi opornie.
Nawet wizyta u fryzjera nie pomogła, a z reguły humor mi poprawia..
Do tego wszystkiego coś mi "weszło" pod łopatkę i strasznie boli.. jedną ręką prawie nie mogę ruszać, przewiało mnie gdzieś..
Wieczorem poszłam do koleżanki - stąd te późne jedzenie, w sumie nadprogramowo zjadłam jedynie ten kawałek ciasta (bo bułeczka była pyszna, zapiekana w piekarniku), ale nie chciałam robić przykrości koleżance, które tak się starała.. to była koleżanka z mojej obecnej pracy - znów się nasłuchałam co tam się dzieje (a mówię Wam cyrki!) i az mi dreszcze przechodzą, jak myslę, ze mam tam od poniedziałku wrócić..

No to tyle.. więcej się nie rozpisuje, bo znów będę smęcić, taki mam dziś humorek do niczego.. chyba zostanę forumową marudą... bo często tutaj tak smucę.. no ale na dzis starczy!

Słonka odpiszę Wam potem, bo na razie muszę wyjść z domku, wpadnę jak sobie zrobię przerwę od studiowania ustaw miłego dnia!!
buziaczki, cieszę się, że Was poznałam, dziekuję za tyle ciepłych słów!!

Witaj Anuszko!
Wcale tak zle ci nie poszlo! Poza tym watpie w to, zeby ta buleczka i ten kawaleczek ciasta (skoro byl maly) mialy az 600kcal!!
Naprawde sloneczko, nie masz czym sie martwic.
Nawet jesli to bylo 1600, to i tak zdolalas to spalic.
Rozchmurz sie, kochanie!
Ja tez wczoraj zjadlam za duzo. Az D sie dziwil, ale co tam!
Sciskam cie mocno.
Dzis mam troche luzu, bo szpieg na urlopie! Jedza cos tam bredzi ale jej nie slucham!

Anula uważam jak MAdzia , wcale nie było wczoraj aż tak źle. No może nie idealnie ale nie tragicznie.

Anusia teraz napewno troszkę się stresujesz tym testem więc wydaje mi się że żarełko troszkę Ci pomaga zajeść stresa. U nas dietkujących to normalka. Ale nie ma się czym przejmować, teraz masz ważniejsze sprawy na głowie niż dietka. Skup się na teściku i nauce. A o jedzonku pomyślisz pożniej.

Ja też wczoraj spotkałam się z koleżanką.
Nie było co prawda ciasta ale gorąca czekolada Ale za to PYCHA.

Anusia ściskam skarbie.

Anikasku, wykorzystaj ten wolny czas przed poniedziałkowy najlepiej jak możesz. I nie stresuj się tym co w pracy, w ogóle o tym nie myśl! Dość będziesz miała nerwów kiedy tam wrócisz!

Aneczko, wysyłam swój pakuneczek do Ciebie na Pomorze, żeby buziak śliczny Ci się wreszcie uśmiechnął kochanie
życzę Ci zdroweczka, żeby ból spod łopatki szybko sobie poszedł precz
ciekawa jestem jaką sobie zrobiłaś fryzurkę, zmieniłaś coś, czy tylko układanie??
pozdrawiam bardzo, bardzo ciepło