Aneczko, wysyłam cieplutki pakuneczek
ja niestety nadal mam kłopoty ze zdrowiem...
oby do wiosny
buziaki
Aneczko, wysyłam cieplutki pakuneczek
ja niestety nadal mam kłopoty ze zdrowiem...
oby do wiosny
buziaki
Aniulku, kfiatuszku koffany!!
Niestety nie pojechałam do Trzebiatowa. Sama sobie zrobiłam na złość mój facet pojechał sam a ja zostałam. Miłego weekendu Aniu.
Cmokaski
Miłego weekendu
Będę odpoczywać przed pracowitym tygodniem
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Anuś,
jak dzisiejsza walka?
mam nadzieję że jest wszystko oki?
Buziaczki
Anus! Mamy weekendzik!
Wiesz, moja przyjaciolka tez wychodzi za maz...w czerwcu..jak dobrze pojdzie to bede juz miala maly brzusio wtedy...oby oby...
Caluski
MILEGO WEEKENDU ANIU Zapominasz cos o mnie
Witaj Aniu
Rzadko się ostatnio " widzimy" ale to chyba efekt braku czasu...mam nadzieję
Bardzo Ci zazdroszczę basenu .U nas jest jeden kryty ale w remoncie Może i dobrze ,bo mam wymówkę.Bardzo dobrze ,że pływasz.Będą efekty.
Tak sobie czytam te narzekania na zjedzone pączki Dlaczego takie lamenty ?!.Zjedzone -OK ...nie zjedzone jeszcze lepiej . Trudno się oprzeć jak wszyscy jedzą dookoła, jak wszędzie pachnie słodkością.Masz ochotę to zrób sobie jeden dzień przerwy w dietce a nastepnego dnia dalej walcz i nie rozpaczaj ,bo zjadłam ...i nie rozpaczaj bo nie zjadłam Psychiczne tortury nie ułatwiające odchudzania. Taki dzień jest tylko raz w roku i myślę ,że można sobie odpuścić.
Słonko trzymaj się dzielnie, dalej walcz.Zeszyt ci pomoże.Sama kiedyś taki miałam ale jak już pojawiły się dzieci to brakło czasu Miałam inne troski na głowie.
Pozdrowienia Słonecznego weekendu
Największe przeszkody to własne nastawienie.
6/54
Hej Słonka
witam Was znów tak szybciutko rano, w piżamce jeszcze, a tu czas się zbierać i do pracy..
gdyby nie to, ze mam tyle pracy, odpuściłabym sobie tę sobotę, bo jestem naprawdę zmęczona tą pracą.. ale niestety nie mogę. Dobrze, ze ide tylko max. do 13..
a potem przyjeżdżają dziewczyny i mamy takie babskie spotkanko w większym gronie
jakoś trzeba ostatki zaświętować
Jutro też już cały dzionek zaplanowany.. a mówią, ze w weekend jest by odpocząć hehe.. no nic, zbieram się..
aha co do dietki, jest w miarę, 1. zastrzeżeniem jest pieczywko. Ale od poniedziałku i ono zniknie na co najmniej 2 tygodnie a zeszycik juz mam i powoli cos tam w przypływie chwili kombinuję..
waga dziś - 82,3 kg.
DZIęKUJę ZA ODWIEDZINKI, ja o Was też pamiętam, ale nie mam czasu wpisywać się, choć czytam w miarę na bieżąco... buziaczki Słonka
Hej Słoneczko
Miłego i spokojnego dnia w pracy .No i miłego szalonego babskiego spotkania
Dzięki za odwiedzinki
Największe przeszkody to własne nastawienie.
no dokladnie te ztak mam ze nie odpoczywam w weekend tylko jeszcze wiecej mam do zrobienia ...
Fajnie CI ze masz jakas mala imprezke na ostatki huihi ja siedze w domu
mielego weekendu
Zakładki