Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

Witaj Aneczko
trzymam te kciukasy bardzo, bardzo mocno
daj znać, jak już będziesz po... dobrze kochanie??
a W. ucałuj mocno i nie gniewajcie się już, bo mi to do Was wogóle nie pasuje
wysyłam pakuneczek na Pomorze pełen wiesz czego
buziaczki

ps
polecam słowa piosenki Mezo " Kocham"
życie daje mu kopa, ale kocha całym sercem.........

Anusia przesyłam aniołeczka
który będzie Ci podpowiadał na teście

Napewno świetnie sobie poradzisz

Buźka.

Aniulka trzymam te kciuki od rana i już mnie piąstki bolą. Odezwij się proszę , jak będziesz po............
Coś czuję wewnętrznie i intuicyjnie , że humor dalej nie za dobry i jakieś małe problemy wokół Ciebie. Obym się myliła.
Aniu życzę miłego popołudnia i myślami jestem przy Tobie
Buziaczki

Aniu Aniu...kochana Aniu...gdzie jestes i jak sie czujesz?
Pukam zagladam a Ciebie jak nie bylo tak nie ma...


......................smutno...................... .

Ja też trzymam kciuki od rana
Daj znać co i jak

Anikasku, bo zaczynam się niepokoić! Napisz jak ten dzień się dział?

ANIU SKARBIE
Nie trzymamy już kciuków bo późno ale bardzo się martwimy co u Ciebie. Mamy taką cichą nadzieję ,że dobrze.Wpadnij choć na chwilke i skrobnij co i jak .
Czekamy z niecierpliwością...........

ANIA CZEKAAAAM KURCZE CZEKAM POD KOMORKA, TROCHE TU ... DAJ ZNACZ SLONCE SCISKAM I BUZIAKA SLE

Anusia moja kochana.... po pierwsze GRATULUJĘ TOBIE, A SZCZEGÓLNIE PANU W. MĘŻOWI , pozytywnego rozpatrzenia na uczelni , a nie mówiłam, że tak bedzie ? Super Anuś.. naprawdę bardzo się cieszę!!!!

No i jednocześnie smuci mnie fakt, ze się boczycie na siebie z W. no przecież tak nie mozna ... żartuję, ja wiem Anuś, że w związku to już tak różnie bywa, ale pamiętaj, że każdy dzień takiego boczenia się to dzień stracony! Bo przecież kochacie się bardzo , więc cieszcie się sobą każdego dnia!!!

ANUŚ TRZYMAM TEŻ KCIUKI ZA TEN TEST!!! CHOĆ PEWNIE JESTEŚ JUŻ PO... Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA RELACJE KOCHANA!!!

AHA i jeszcze jedno... PIĘKNIE DIETKUJESZ KOCHANA!!! pO PROSTU ZACHOWUJESZ ROSĄDEK W JEDZENIU I TAK TRZYMAĆ ! JESTEM Z CIEBIE DUMNA !

BUZIAKI SERDUSZKO!!!!

16/60

Witajcie Słonka

jestem jestem!! żyję
od razu powiem - prosze nie pytać o dietę dzisiejszy dzień się wytnie

dzień miałam wyczerpujacy i zakręcony..
na 9 rano test, trochę osób było - pytania zakręcone i podchwytliwe z tego materiału co zapowiadali, wyszłam przekonana, ze nie mam szans na przejście dalej... tak serio, szczególnie, ze kilka osób które startowały na to staniowisko już w tym miejscu pracują (do tej chwili tego nie rozumiem ).
przed południem wyniki - przeszłam
Potem była rozmowa przed trzyosobową komisją.. magiel trochę taki psychologiczny, zakręciłam się mocno w momencie, gdy "ma pani 2 minuty na przekonanie nas, ze jest najlepszym kandydatem" wyszłam z przekonaniem, że kaplica.. bo z wszystkich osób miały zostać 3, wybór miał być w poniedziałek.

No i przyszłam taka podłamana, a tu nagle dostałam wiadomość z mojej obecnej pracy dosyć złą dotyczącą mojej osoby.. powrót do pracy po urlopie będzie bardzo trudny tam... cała się trzęsę na tę myśl.. to było takim gwoździem.. wpadłam w doła, w ruch poszłam czekolada (tabliczka zjedzona w ciągu 3 minut ) no panika, dobrze, ze W. mnie wyciągnął od razu na spacer bym trochę odreagować...

nagle telefon.... ze przeszłam szybciej wybrali i jestem w tej trójce osób!!
rozmowa z szefem w poniedziałek..
nie wiem jak to się stało, ze przeszłam, to nie jest jakaś tam skromność, serio, czułam, ze wypadłam słabo.. no ale jednak chyba nie..

Jutro tylko musze załatwić sobie jeszcze poniedziałek wolny..
nawet nie wiecie, jak bardzo bym chciała tę pracę dostać... choć szanse są 1do 3... no zobaczymy.. byle do poniedziałku..

po południu przyszli do nas Rodzice, posiedzieliśmy, pojedliśmy wygadałam się wiecie, tyle emocji na 1 dzień to zdecydowanie za duzo.. bo jestme wykończona!! ale fajnie się czuję i staram się o tej obecnej pracy nie myslec..

to tyle z relacji...

zaraz postaram się Wam w końcu odpisać.. bo mam tyle zaległości.. wybaczcie, ale naprawdę wkuwałam te przepisy..

aha.. z W. wszystko ok!! od razu wczoraj po pracy było już ok, wyjaśnilismy sobie to i owo, potraktowaliśmy to jako "oczyszczenie atmosfery"

dzięki Słonka za kciuki i obecność!! kochane jesteście!!