-
Aneczko, mój pakuneczek wysłałam już rano, a teraz wpadam zobaczyć co tam u Ciebie słychać
myślę o Tobie często i trzymam za Ciebie cały czas kciiki
całuję mocno
-
dzieki za wizytkę
Poodpisuje jutro
***
Grażyna
-
Witajcie Słonka
Własnie zjadłam kolacyjkę to mogę zrobić PODSUMOWANIE 12/62
7.30 - kawa 3w1
8.30 - serek wiejski 200 g
10.00 - malutki talerzyk sałatki z ryżem, papryką, ogórkiem, kukurydza, majonezem
12.30 - malutki talerzyk ww. sałatki
16.00 - 2 jajka sadzone, 4 ziemniaki, mizeria z jog. nat.
18.30 - jogurt gruszkowy 120 g
19.30 - 5 sucharków + 0,5 litra czerwonej herbatki..
35 minut aerobiku + 25 minut sam na sam z J.F.
5 dzień 6W + 100 brzuszków + 50 wypadów bioderkami
jestem zadowolona, bo nosiło mnie niemiłosiernie za słodkim.. te dni nadeszły, to też mnie cieszy, bo jestem opuchnięta i napompowana strasznie... może za 2-3 dni wróci moje ciałko do normy.. uff! no i poćwiczyłam 1,5 godzinki - jak na mnie to naprawdę dużo fajnie się czuję
************************************************** *********
Aniu-Najmaluszku - oj, żeby na moim brzuszku było widać efekty ćwiczeń, to dużo wody upłynie.. najpierw to muszę go odtłuścić... ale fajnie mi się ćwiczy zacznają mi się te ćwiczenia coraz bardziej podobać, choć przyznam szczerze, że niektóre robię pokracznie.. dlatego lubię ćwiczyć gdy jestem sama w domku hehe...
a co do patrzenia na słodkości, to nie dla mnie, bo wtedy łatwo się kuszę, wchodzę i kupuję sobie cosik... gdybym dzis zobaczyła po pracy taką wystawę, to na bank bym nie dała rady... dlatego biegusiem do domku pobiegłam! i zaraz po obiadku wzięłam się za ćwiczenia Aneczko buziaczki weekend już jest! hurra!
aha, a co do SB.. zawsze możesz się do nas przyłączyć jak wrócisz z Egiptu! zaczekamy na Ciebie Myszko
Aniu-Kaszaniu - wczoraj się obżerałam.. głównie pieczywem, łapczywie też zjadłam obiad.. nie lubię siebie takiej.. dziś się bardzo pilnowałam i ogólnie jestem zadowolona, bo zjadłam to, co zaplanowałam, mimo wielkich ciągot do czekolady...
Aneczko dziekuję za życzenia i buziaka - odwzajemniam go i bardzo Cię mocno pozdrawiam! miłego weekendu - jutro przyjedzie Kaszak!
Ajaczko - ciesze się, że zaczniesz SB razem ze mną w poniedziałek mam nadzieje, ze będzie Ci się dobrze dietkowało gorąco Cię pozdrawiam i zycże miłego weekendu!
Karalajna - oj wiem wiem, ze cudny to piątek bo zaczęty od wspaniałej informacji w postaci 7.. pielęgnuj ją, by już nigdy nie zamieniła się w 8..
masz rację... będę sobie powtarzać, ze dam radę! i dam... no i muszę Ci uciekać, bo mnie zaraz przegonisz.. gorąco Cię pozdrawiam i tych sił chętnie troszkę pożyczę!! buziaczki
Iwonko-Tusiaczku - witaj na moim wąteczku ale ja nigdy nie napisałam, ze nie wyobrażam sobie śniadania bez kromki chlebka i obiadku bez ziemniaków.. w tym tygoniu mnie ciągnie do pieczywka, ale potrafię troszkę bez niego i pyreczków wytrzymać! a dietka SB to moja ulubiona dietka i już nie mogę się doczekać poniedziałku, gdy ją zacznę Tusiu miłego weekedu Ci życzę!
Izunia-Izary - oj podrzuciłaś cos bardzo słodkiego... własnie był u mnie mój Tatko, który mimochodem zagadnął o wnusia (ostatnio coraz częściej zagaduje.. ) bo własnie sama siedzę w domu i wg. Taty to by się przydał mały brzdąc hehe..
Izunia mam nadzieję, ze z pleckami będzie coraz lepiej!! Bardzo Ci tego życzę i do poniedziałku Słonko! bardzo mocno Cię pozdrawiam
Asiulku - o ekipie SB napisałam u Ciebie już sama się gubię, bo chyba troszkę Osóbek na forum się skusi na dietkę - nasza ulubioną czyli plażowanko cieszy mnie to bardzo
Wiem Asiu, ze musimy być silne.. ja dzis się "ćwiczyłam".. Asiu czekolady mi się chciało bardzo, miałam dobre usprawiedliwienie, bo te dni się zaczęły.. ale nie... kocyk, kasetka i ćwiczyłam.. po ćwiczeniach nadal mi się chciało, ale zjadłam jogurcik.. potem zaplanowaną kolację i teraz z uśmiechem robię podsumowanko
co do orzeszków... dopóki dam radę będę starała się ich nie jeść... wiem, ze łatwo popaść w ich "nałóg"... spróbuję pozwalać sobie na nie tylko i wyłącznie w weekend (sobotę i niedzielę)... no zobaczymy.. musimy się Skarbie bardzo pilnować i OBIE BYĆ DLA SIEBIE WZOREM NAWZAJEM! zarówno w dietce jak i ćwiczeniach...
Asiu ja ćiwczę - toż to cud oby mi ten zapał nie minął!
Słonko jestem przekonana, ze ładnie schudniemy na SB.... uda nam się uda!! zobaczysz
Słonko życzę Ci udanego weekendu buziaczki Ci posyłam!! wypocznij na łonie natury! buziaczki!
Sylwuś - bardzo, ale bo bardzo się cieszę, ze będziesz razem z nami plażowała na śliweczki pozwolenie masz! Słonko gorąco Cię pozdrawiam i życzę miłego weekendu - wypocznij i nabierz dużo sił do pracy i plażowanka!
Uleńko-Kulka - ja ćwiczyłam z piekną J.F. a Ty z C.C.? wiem, że trudno jest zacząć.. sama tak mam.... ale po ćwiczeniach czuję się fajnie to co Uluś - jeśli jeszcze nie ćwiczyłaś to szybciutko włączaj kasetę! buziaczki, miłego weekendu
Gosiu-Forma - już pisałam u Ciebie - świetna z Ciebie Dziewczyna i synek cudny!! dziękuję za ciepłe słowa..
gorąco Cię pozdrawiam i życzę udanej zabawy na weselu! buziaczki
Efciu - dziękuję! tak tak, SB to dietka dla mnie buziaczki Słoneczko dla Ciebie i kameleonki jak się miewa? czy już dzięki tej żaróweczce czuje się lepiej i jest jej cieplej?
Beatko - dziękuję Ci za pakuneczek dziękuje za kciukasy bardzo są mi one potrzebne.. buziaczki Słoneczko gorąco Cię pozdrawiam
Grażynko - witaj Słonko ja też dziękuję za wizytkę miłego weekendu
MIŁEGO WIECZORKU SŁONKA GORĄCO WAS POZDRAWIAM
-
Aneczko, ślicznie sobie dziś dałaś radę, brawo
dobranoc gołąbeczko
-
Beatko - dziękuje za miłe słowo.. strałam się bardzo.. dobrej nocy Słonko!
-
Aneczko, jeszcze chciałam Ci powiedzieć, że robię taką samą sałatkę tylko dodaję tuńczyka w sosie własnym, pycha... Stellunia może potwierdzić
buziaki
-
Anusia kochana byłas dziś bardzo bardzo dzielna. Jestem z ciebie dumna. Dawne gorsze dni juz za Tobą. Ostro wziełąs sie za siebie i bardzo sie cieszę.
Wzorowo dziś jadłas i ćwiczyłaś.
Dobrej nocki kochana aniu.
-
13/63
Witajcie Słonka
Wpadam na chwilkę by się z Wami dziś przywitać Jestem od rana "na nogach".. zrobiłam już zakupki - w tym na dietkę SB (warzywka, serki wiejskie, jogurty, chudy twaróg, i co wazne - NIE KUPIŁAM ORZESZKÓW choć bardzo kusiły!) oraz na leczo, za które zaraz się biorę (różnokolorowa papryka, cukinia, pomidorki, cebulka już czekają mniam mniam ).
ogarnąć też trzeba nasza chatkę puchatkę.. tak więc zadań mam dziś sporo, no i dobrze, bo mimo tych dni energii we mnie dużo jak nigdy! może to to świecące śliczne słonko powoduje..
A wieczorkiem idziemy na małą rodzinną imprezkę gdzie będzie pyszna sałatka i tort, którego kawałek zjem w ramach rozpusty przed SB...
************************************************** ************
Beatko - o to na pewno kiedyś taką sałatkę z tuńczykiem zrobię mniam mniam
dziś u mojej Mamy będzie za to inna sałatka - szynka, seler, ananas i kukurydza z majonezem troszkę.. uwielbiam ją jadłaś kiedyś? Jak nie to polecam bardzo!!
wysyłam Ci pakuneczek słoneczny i baaaaaaaaaaaaardzo Cię pozdrawiam miłego weekendu
Aniu-Najmaluszku - starałam się wczoraj.. dziś też dużo pokus było na zakupkach, ale dzielnie nie skusiłam się na nic czekoladowego, bo to własnie czekolada za mną chodzi i chodzi.. mam nadzieję, ze uda mi się dziś też poćwiczyć.. fajnie się czuję po ćwiczeniach.. mam nadzieję, ze mnie to nie opuści i że lenia na dobre z siebie przegoniłam! buziaczki Słonko miłej soboty i niedzilki! odpocznij Myszko
SŁONECZKA ŻYCZĘ WAM MIŁEGO WEEKENDU OCZYWIŚCIE DIETKOWEGO I RADOSNEGO
buziaczki
-
hello
Cwiczenia to dobra rzecz. Tak sobie czytam czasem jak Wy cwiczycie i mysle sobie, ze trzeba by zaczac w koncu. Nie dla ksztaltowania sylwetki - ile dla zdrowia. Schudnac mozna i bez sportu. Ale pamietam jaka mialam fajna kondycje, gdy majac 74kg chodzilam prawie codziennie na fitness albo plywac. Nie bolalo mnie moje "biodro", po schodach lecialam jak winda... I szostke tez pamietam - wystarczylo tylko co wieczor wykonac co nalezy - a brzuch zmienial sie nie do poznania.
Ech... jak tak sobie sama przed soba to wszystko pozachwalam, to moze w koncu zaczne jakis docelowy ruch dla wzmocnienia miesni i kondycji? :P
Wypoczynkowego weekendu
-
Witaj Aniulku...słoneczko Ty moje
nie daj się słodyczom.... wiem, ze to nie jest łatwe, ale walcz.
Jestem z Tobą kofffanie Ty moje ja już nic nie lupuję w domu mam tylko resztki cukru, ale tego nie używam od lat, a i troszkę dżemu. Tak więc nie mam na co się skusić. Po ostatnim zeżarciu ptasiego nie chcę nic kupować choć czasami mnie nosi, nie wpowiem.
Trzymajmy się razem i ktrolujmy może to pomoże
Miłego weekendowania i dietkowania....pamiętaj ja wszystko widzę.
Cmokaski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki