Strona 544 z 811 PierwszyPierwszy ... 44 444 494 534 542 543 544 545 546 554 594 644 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,431 do 5,440 z 8107

Wątek: Odchudzanie dłuższe niż dni kilka...

  1. #5431
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anus! Zdazylam jeszcze??
    Z okazji pierwszej rocznicy malzenstwa zycze jeszcze wielu wielu takich rocznic i zycze, zeby z kazda mijajaca rocznica wasza milosc byla coraz silniejsza, glebsza i mocniejsza (choc juz teraz taka jest, wiec...w miare mozliwosci )
    Sciskam



  2. #5432
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    1/42

    Hej Słonka


    jest jeszcze wcześnie, a już się na siebie dziś nieziemsko zezłościłam......
    wstałam raniutko, bo miałam troszkę pracy do zrobienia i co zrobiłam....... stanęłam na wagę, załamana tym co zobaczyłam (zaszalałam nieźle w weekend bo waga pokazała 83,2 kg i to po porannej toalecie.. ) poszłam do kuchni po 2 kawałki ciasta..... zjadłam je (4,30 rano ) pogłębiając uczucie cięzkości.. a potem puknęłam się w głowę.. co Ty dziewczyno robisz..........
    ciągle się użalam, ze chcę być szczupła, ze źle się czuję ze sobą... a sama sięgam po te jedzenie......

    kilka dni temu słowa:
    Cytat Zamieszczone przez asia0606
    Więc wejź się porządnie w garść i zacznij ładnie dietkować przez okres dłuższy niż parę dni.
    mną trochę wstrząsnęły..(prawda w oczy kole...) ale właśnie taka jest prawda, moje odchudzanie trwa dni kilka a potem znów kucha.. i tak już w sumie ROK... przedślubna motywacja pomogła mi rok temu schudnąć 15 kg ale od 6 lutego 2005 roku bujam się nieziemsko - ciut w dół, zaraz w górę.... i w ten sposób zaliczyłam 10 kg jojo....

    sto tysięcy rozterek.... dziś przychodzi przyjacióła, w piątek rocznica Rodziców i jakieś ciacho.. zaraz urodzinki koleżanki, potem Taty.. luty jest pełen okazji.... ale co mi da, ze zjem ten kawałek torta czy czekolady z tych okazji...? kompletnie nic, poza własnie tym znienawidzonym uczuciem ciężkości....... dlatego mimo wszystko wracam dziś (po porannym NIESTETY cieście ) na dietkowe szlaki.... nie czuję się pełna sił i zapału... jestem za to zła.. i z tej złości chcę zbudować znów motywację, siły i chęc do walki.
    Od kilku m-cy wcale się sobie nie podobam! nie lubię znów swojego ciała! zazdroszczę siostrze, która schudła 20 kg i nie tyje..! czuję się nieatrakcyjna i beznadziejna..
    A PRZECIEż MOGę TO ZMIENIć.. JA I TYLKO JA....


    Czas zmienić tytuł wątku.........
    I cel - luty 2005 - ten cel udało mi się osiągnąć... na tyle ile było czasu uwazam, że wyszło fajnie.. ważyłam 76 kg i wyglądałam w miarę.. czułam się ok i byłam bardzo szczęśliwa..
    II cel - NA ZAWSZE - nie wychodzi........ zamiast schudnąc rok po ślubie waże 83 kg..

    II cel zamieniam na odchudzianie dłuższe niż dni kilka.. odchudzanie NA ZAWSZE....


    trwa nadal Asi akcja.. zostało 6 tygodni..
    zaczynam odliczanie od nowa (42 dni do 19 marca), bo te 4 pierwsze średnio przeszłam... Asiu postaram się by pozostałe 6 wyglądały dużo lepiej u mnie...
    bez wykrętów od ćwiczeń, bez słodyczy i z uśmiechem na twarzy...


    Słonka musiałam to napisać.. moze musiałam wyrzucić tę złość...
    i jedną mam nadzieję..... ze uda mi się dietkować dłużej niż dni kilka... a moją miłość do słodyczy w końcu utracę na polu walki o lepszą siebie....

    znów zaczynam "od nowa"..
    szczęśliwa po udanym weekendzie, rocznicowym, pełnym miłych chwil.. ale nieszczęślwa, bo spodnie uwierają, bo cięzko na brzuchu, bo fałdki zwisają, bo jestem grubaskiem.....

    dziękuję, ze jesteście... że mogę tu się wypisać.. ciut mi lżej na serduszku dzięki temu..
    a mięta, którą piję mam nadzieję, ze przyniesie ulgę w brzuszku....

    idę pod prysznic ale jeszcze tu wrócę..

  3. #5433
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Madziu, Gosiu (Gosikmt), Zosiu, Jolu, Dagmarko, Beatko, Agunia, Kasiu-Katharinko, Justynko, Grażynko, - dziękuję za zyczenia i pamięć o naszej rocznicy.. kochane Słoneczka!

    Zosiu - ja też ufam, ze poradzę sobie z tym potwornym uczuciem cięzkości.. pozdrawiam! i DZIEKUJę ZA CUDNE FOTKI Z ZAPARTYM TCHEM JE ODGLADALISMY RAZEM Z W.. BUZIACZKI

    Kasiu-Danik - oj oddaliłam się od 7... ale mam nadzieję, ze szybko wrócę do 81 kg a potem wskoczę na 7 a zabiegana jestem troszkę.. ciągle czasu na wszystko brak... pozdrawiam Cię gorąco miłego dnia

    Julcyś - super spędziłam super weekend pozdrawiam!

    Ajaczko - witaj niedłguo ja wpadnę do Ciebie a co to za piękna dzidzia.. buziaki

    Grażynko - oj fajnie gdyby waga takie niespodziewajki robiła.. a tak prawda jest okrutna a waga ją mi powiedziała dziś .. znów wskoczyłam na 83 kg... ufam, ze szybko spadnę stąd..

    Agatko - dziękuję za to co napisałaś.. wydrukowałam sobie to i będę do tego wracać.. na pewno kiedyś poklikamy sobie mam nadzieję, ze dostałas moja wiad. na gg wraz z numerem.. Pozdrawiam Cię gorąco jak tam minęły Imieninki wzystkiego najlepszego!

    Triskell - oj ptasie mleczko i innej słodkości wyszły dziś na wadze i dużym brzuchu bardzo... sama go tam maltretuję, to teraz cierpię.. a w pracy jest w miarę, 1 koleżanka ma po prostu fochy, a ja tego bardzo nie lubię.. czasem daje mi popalić, bo siedzimy obok sieibe.. no nic, jakoś trzeba pracować.. buziaczki!

    Anusia-Najmaluszku - ćwiczonka leżą i kwiczą.. ale dziś je podniosę tęsknie za zakwasami i fajnym samopoczuciem po ćwiczniach... zwalczę lenia, którego mam w sobie.. buziaczki Anuś miłego dnia Laseczko

    Bes - dzięki za wiarę we mnie, ale 7 nie ma, a ja oddaliłam się od niej sporo znów.. buu.. pozdrawiam gorąco trzymam kciuki za Ciebie

    Izuś, Jolu, Beatko, Agusia. Agnim, Uleńko-Żabciui - dziękuję za przepisiski już skopiowałam je i czekaja na realizację w sumie zrobiłam sałatkę gyros (pyyyychotka), ale na następne okazje wykorzystam te od Was mniam!

    Asiu - nie przepraszaj, bo nie masz za co.. za prawdę? Asiu nie wiem czy mi się to uda, ale spróbuję być dzielna.. Z dnia na dzień blizej do naszego spotkanka a ja chcę być wtedy szczupła i usmiechnięta a nie zdołowana! Asiu dziękuje, ze mimo moich ciągłych upadków jesteś ze mną.. buziaczki
    ps. pół dnia wczoraj myslelismy z W. o tej gromadce.. nawet mieliśmy się wziąść do roboty bo z każdej strony własnie takie zyczenia dostaliśmy Asiunia buziaczki miłego poniedziałka

    Ewelinko - uciekaj od 8 jak najdalej.. cieszę sie, ze idzie Ci znów tak ładnie i waga spada pozdraiwam Cie ogromniaście buziaczki Skarbie trzymaj się a ja trzymam kciuki!

    Basiu-Patti - jak Ci idzie Słonko? gorąco Cię pozdrawiam i trzymam kciuki i uśmiecham się do Ciebie jezscze goręcej

    Kasiu-Kasiakasz - dziękuję za pamięć, pozdraiwam Cię gorąco

    Martuś - dziękuję! nad konsekwencję właśnie muszę (w dietkowaniu) popracować... buziaczki Słonko, bardzo Cię pozdrawiam! mam nadzieję, ze już więcej złych wiadomości nie bedziesz miała....... trzymaj sie kochana!

    Słonka wszystkim Wam dziękuję za odwiedzinki
    zmykam do pracy.. buziaczki i pozdrowionka ślę gorące Wam i trzymam kciuki za Was..

  4. #5434
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To jeszcze ja dokładam spóźnione życzenia rocznicowe
    Oby wszystkie wasze wspólne dni były szczęśliwe

  5. #5435
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Anikasku, widzę że przełom dietowy nastąpił i u ciebie dziś. Bardzo się cieszę, że podjęłaś mocne postanowienie. Ja zrobiłam dokładnie tak samo i Magdalenka i pewnie nie tylko my ! Super, trzymam kciuki za powodzenie i jestem pewna, że się uda! Cieszę się, że zdjęcia się podobały, jakieś komentarze? :>

  6. #5436
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Aneczko, wysyłam pakuneczek pachnący już wiosną
    już wkrótce zacznie być cieplutko na dworku, trzeba będzie rozebrać się z tych ciepłych kurteczek i pokazać troszkę ciałka
    rusz wyobraźnią Flapuś... pomyśl, czy nie chciałabyś pokazać mniejszą pupę
    ja tam nie chcę żeby mi się coś wylewało ze spodni, dlatego walczę
    trzymam kciuki za Ciebie, napewno potrafisz
    buziaki

  7. #5437
    Forma Guest

    Domyślnie

    Anulko wszystkoego najlepszego Wam życze!!!

  8. #5438
    Forma Guest

    Domyślnie

    I trzymam kciuki żebyś wytrwalaw postanowieniach!!!

  9. #5439
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Anusia ślub brałaś 6 więc jeszcze zdąze z życzonkami. Anusia wszystkiego naj naj naj wspanialszego z okazji rocznicy. Kochajcie się zawsze!





    z okazji waszej rocznicy!!!

    Anusia widzę że bardzo jesteś na siebie zła. Ale to dobrze bo może ta złość da Ci porządnego kopa do walki o siebie. Anusia skoro źle się czujesz w swoim ciele , skoro spodenki uwierają to dziewczyno nie ma na co czekać. Musisz od zaraz wziąć się w garść, powiedzieć stanowcze NIE węglowodanom a glośne TAK ćwiczeniom i będzie wszystlo szło w dobrym kierunku.

    Anusia nie będę już Ci wybaczać wpadki a za każdą będę Ci dawać porządne nagany bo bardzo bym chciała żebyś wreszcie szła w dobrym kierunku. A tytuł wąteczku jest super.

    Anusia za dużo czasu już się bujałaś nie ma sensu się oszukiwać tylko wziąć w garść i walczyć jak lwica. Bo naprawdę można schudnąć. To jest wykonalne.I dobrze o tym wiesz.

    Anusia ja lecę teraz na aerobik. Ściskam.Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  10. #5440
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie



    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •