-
Aneczko, poranny pakuneczek pełen dobrych myśli leeeeci do Ciebie na Pomorze
-
Aniu gratuluję suwaczka............ Pięknie .............
Tylko jak zwykle nie mogę powstrzymać się od drobnych uwag........... Według mnie za mało jesz w pracy, dla mnie to prawie głodówka.....................
Zjedz w pracy jakieś jajko, serek, warzywka, może mięsko wcześniej przygotowane....................
Pamiętaj, że jak bardzo ograniczysz ilość kalorii, to przy jej zwiększeniu , waga szybko pójdzie w górę.................
A tak wogóle to mocno trzymam kciuki, żebyś ładnie przetrwała weekend.
Pozdrawiam :P
-
Hej
wykonam juz raportowanie, co by mnie juz do kuchni nie ciągneło, no chyba ze po herbatkę
4/14
serek wiejski 150g + duży pomidor
2 kawy z mlekiem
50 g orzeszków ziemnych
smazona duża rybka szt 2, dużo surówki z kiszonej kapusty
6 orzechów włoskich
32 minuty ćw (8 minut stretch, na brzuch, nogi i pupę)
ok 1,5 godz. szybkiego marszu
Ogólnie jestem zadowolona, nie szarpię się.
W sumie co dzień pozwalam sobie na orzeszki w pracy, ale to swiadomie. Są syte, tłumią głód, no i są kaloryczne a ja nie jem ich na noc, jak to z reguły bywało gdy dietkowałam SB!! Nie bedę ich więc eliminowała, nawet niech będą co dzień, ale z umiarem!
Po pracy poszłam do rodziców, posiedziałam, pogadałam a w drodze powrotnej (zrobiłam sobie samotny szybkim krokiem spacer po naszym miasteczku zakończony zakupami) kupiłam parę rzeczy na SB, by nie pozwolic na monotonię!! Tak więc jestem uszykowana na weekend.. mam nadzieję, ze nie zbłądzę hehe..
w planie mam tez jutro i w niedzielę basen, mam nadzieje, ze pokonam lenia i pójde!!
cieszę się, ze waga dziś pokazała trochę mniej, ale to i tak dużo za dużo.
Takie "kontrolne" spodnie się na mnie nadal nie zapinają czyli jest źle... po powrocie z gór bowiem juz mi leciały, a teraz.. tak to juz jest, ze jak tyję, to głównie w brzuchu, bardzo bardzo szybko..
Ogólnie jest ok, niech tak zostanie!!
za ok 2 tyg. wraca W. mam nadzieję, ze troszkę sadełka zgubię do tego czasu... Czas leci szybko.. dziś juz mja 7 tyg. jak W. wyjechał... jutro juz grudzień.. nie wiem jak Wam, ale mnie ten czas płynie potwornie szybko!!!
************************************************** *
Aniu-Najmaluszku - to co mam policzyć 64 minuty hehe? wiesz, jakoś jak uda mi się w miarę wczesnie wstać to juz od poczatku tego tyg. lepiej mi się zebrać rano niz wieczorem do ćwiczeń.. dziś się obudziłam i miałam tylko poćwyczyc stretch na obudzenie, ale jakoś poszły i kolejne ćwiczenia a moze to był powerek po wazeniu - cieszy oko spadek wagi.. w końcu!!
Anusia buziaczki pozdrawiam Cię goraco
Kornelko - dziekuję za komplement hehe.. na razie się rozwijam, zakwitnę jak waga zejdzie powiedzmy z 10 kg w dół!! buziaczki
Psotko - zdecydowanie za duza ale pracuję by ją zmniejszyc..... sama ją powiększyłam, to teraz muszę się męczyc hehe.. pozdrawiam!!
Beatko - dziekuję!! ja swój juz na jutro pakuję i wyslę skoro swit!! idę zaraz poczytac, czy dalesz radę bez chlebka?!! buziaczki
Asiu - dzieki co do jedzenia w pracy to mi się tam nie chce jesc. Dzis np. obok orzeszków miałam tez jogurt nat., ale został w lodówce na jutro jakieś mięsko czy jajko nie wchodzą w grę raczej.. no własnie brakuje mi pomysłów co tu jeśc na drugie sniadanie.. no ale na jutro kupiłam sobie obok tego jogurtu też zupę warzywną - jakas nowosc z gorących kubków, pasuje mi do sb to wzięłam
Staram się kontrolowac ilośc kcal choć mniej więcej - prócz tego nieszczęsnego wtorku nie schodzę raczej ponizej 1000 kcal.
Teraz tez kładę nacisk zeby zjesc rano sniadanie (choć mi sie wtedy raczej nie chce jesc), zaraz po pracy zjesc ciepły obiad i nie jesc później niz 19... no tak by te 3 godz. przed snem juz sobie darowac..
Wiem ze po I fazie waga moze szybko znów skoczyc do góry... postaram się do tego nie dopuścić. na razie mi się dietkuje dobrze (az jestem w szoku, ale próba przede mną - weekend!!) i niech tak zostanie
Asiu buziaczki pozdrawiam Cię gorąco!!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH
-
ANIU Z NIECIERPLIWOŚCIA CZEKASZ NA UKOCHANEGO.
MNIE TEN CZAS RÓWNIEŻ BARDZO SZYBKO UCIEKA.
DZIEŃ ZA DNIEM , MIESIĄC ZA MIESIĄCEM , A ROK ZA ROKIEM.
PO GŁĘBSZYM ZASTANOWIENIU JEDNO DOBRE Z ODCHUDZANIA TO ŻE BĘDZIEMY DŁUŻEJ ŻYĆ.
ŚLICZNIE DIETKUJESZ NA SB.LEŻACZEK WYSTAWIŁAM I ZAPRASZAM Z RANA DO MNIE. POGADAMY SOBIE.
SPOKOJNEJ NOCY.
-
Aniu jestem dumna z Ciebie...pięknie dietkujesz...i wiesz co jak czytam twoje posty to taki jakiś spokój odczuwam To znaczy u Ciebie Nie szarpiesz się...uspokiłaś swoją dietkę ...
Jak mąż wróci to będziesz mniejsza
Miłego piąteczku.
-
Witajcie
dziś bez porannych ćwiczeń, ale pełna zapału na nowy dzień pozdrawiam Was gorąco
No to zaczynam 5 dzień SB.. najtrudniejsze-weekend przede mną, ale nastrajam się jak najbardziej dietkowo..
Nie wiem czy dziś wpadnę na forum, bo po pracy mam parę spraw do załatwienia a zaraz potem idę po Siostrę, która przyjezdza, zdążę ją odprowadzić i powinnam szykować sie na basen dzień mam zaplanowany, w sumie lubię takie dni! Na weekend tez planów sporo, ale nie towarzystkich, ale bardziej porządkowych
tak więc życzę Wam już dziś miłego weekendu
*********************
Halinko - no juz mi naprwade tęskno za tym moim W.. pusto tak w domku. Ale w sumie juz coraz blizej powrotu, tak więc już na niego sobie czekam
Trzymaj się nadal tak pięknie na sb pozdrawiam
Aniu - no chyba się uspokoiło we mnie.. nie wiem jak to jest - ze i taka szarpanina i taki spokój - to wszystko przychodzi samo i nagle hehe... mam nadzieję, ze taki stan potrwa jak najdłuzej..... choć juz dziś obawiam się świąt, po świętach, sylwestra hehe..
Anusia buziaczki miłego dnia Pracusiu!!
buziaczki
-
Aneczko, dziś wysyłam do Ciebie słoneczny pakuneczek, bo właśnie w Wawce wyziera zza chmurek słoneczko
ja też wolę takie zabiegane dni, bo przynajmniej nie ma czasu kombinować z jedzeniem, a i kalorii człowiek spali wtedy więcej
pozdrawiam i życzę superdietkowego weekendu
-
Oficjalny start 4 grudnia
wymówek ćwiczeniowych nie przyjmuję do wiadomości
-
Zycze Ci, Aniko, aby te 2 tygodnie byly dla Ciebie jak mgnienie oka
-
ANIU TERAZ JESTEŚMY RAZEM NA PLAZY ,LEŻACZKI SIĘ DOTYKAJA , A MY PIĘKNIE POD PARASOLEM CO BY SIE ZA BARDZO NIE SPALIĆ NA SŁOŃCU.
MIŁO GAWĘDZIMY I CZAS LECI.
ANIU OBY TAK DALEJ , A NAPEWNO BĘDZIEMY Z SIEBIE DUMNE.
MIŁEGO WEEKENDU.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki