Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Stella - wpadam z życzeniami miłego i radosnego dzionka!!!!!
Bardzo Cię pozdrawiam!!! Trzymaj się nadal tak ładnie jak się trzymasz i chudnij tak samo ślicznie!!!!! papa Słoneczko!! dla Ciebie specjalnie z podziękowaniem, że jesteś, że wspierasz i że jesteś taką ciepłą duszyczką

Witaj ...
wierzę w Ciebie, na pewno wejdziesz w te spodenki, zobaczysz że tak będzie ...
a potem, kiedyś w przyszłości, będą na Tobie jeszcze wisiały...
w każdym razie życzę Ci tego z całego serducha ...
ja mam 158 cm wzrostu, a więc jestem od Ciebie niższa te 10 cm... piszę bo pytałaś o to ...
tak więc te moje wymarzone 55 kg, to przy moim wzroście i wieku byłyby idealne...
ach, fajnie by było tyle ważyć ...
całuję i życzę miłego dzionka

Stella ......ja równiez Tobie gratuluje.....wynik do pozazdroszczenia.
Tak trzymaj i nie popuszczaj jestem z Tobą

Witajcie !

Ja również gratuluję Ci z całego serca Stello!! Osiągnęłaś książkowy wynik, bardzo ładnie !!
Jak mija II faza?Jadłaś już chlebek?Ja jeszcze nie, narazie wprowadzam jabłka albo mandarynki albo suszone śliwki.

Anamat bardzo Ci dziękujemy razem z moją córkcią za adres tych gifów.Są przepiękne.

Stello czy w pracy zauważyli że jest Ciebie mniej ? Moja szefowa pożyczyła ode mnie książki i też się niby odchudza ale jakoś marnie jej idzie.Ona nie ma takiego samozaparcia jak my.

Pozdrawiam Was Dziewczyny, trzymajcie się Pa Pa

Witajcie Sloneczka...
Jak milo wrocic do domku i zobaczyc ze jestescie i ze pamietacie.... jestescie super i bardzo mi pomagacie Dziekuje...
aniu...ja poprostu rzadziej kupuje orzeszki bo jak ich nie mam to mnie nie korci napewno to przez te trudne dni ciezej Ci na dietce ale to minie..u mnie tez sie zbliza malymi kroczkami i az sie boje... Sukcesem jest to ze nie rzucilas sie na slodycze a orzeszki..ej nie przesadzajmy.... dzieki za gratulacje ja tez jestem z siebie dumna i mam nadzieje ze dalej tak bedzie i ze sie nie zlamie a jesli juz to zaraz wroce na prosta... Ty tez jestes przemila osobka i wiele dajesz innym ....PODZIWIAM CIEBIE...ze pomimo tylu spraw zawsze wpadniesz do wszyskich i zostawisz ,,dobre slowko,,Super....Niedlugo Slub wowwwwwwww bedziesz piekna usmiechnieta Panna mloda Taka Ciebie widze
colacaro mysle ze warto przedluzyc...wierze w Ciebie i gon mnie tak jak obiecalas... Super ze sie razem wspieramy dzieki za buziaczki i gratulacje....
bike napewno przyjdzie taki dzien Wazne ze juz wchodze w stare ciuszki Jak tam twoj taniec ...?bo moja corka jeszcze wywija w pokoju...mowi ze musi spalac kalorie hihi
agemo dzieki............to wazne dla mnie ze jestes przy mnie i mnie wspierasz...jestes taka ciepla kobietka
izuniu dziekuje za gratulacje...ile twoja coreczka ma lat?Moja ma 12..
Chlebka jeszcze nie jadlam Ale moze jutro
Pewnie ze zauwazyli...szef powiedzial ze zmarnialam wszyscy zauwazaja a ja sie ciesze Bo szefowa nie ma takiego wsparcia jak my izuniu nie moge znaledz Twojego posciku
Jestescie wszyskie superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i bardzo mi pomagacie w tej walce...i jesli zwycieze to ten sukces bedzie tez Waszym udzialem
Dzis po pracy bylam w restauracji.... balam sie troszke ze moge zaszalec ale mysle ze ladnie dietkowalam

Moje dzisiejsze menu:
sniadanie:2 olasterki szynki i pol ogoreczka swiezego/niestety teraz musze jesc wedlinke bo sniadanka jadam w pracy/
Obiadokolacja:zamowilam sobie rybke na goracym polmisku z warzywami pychotka...a pozniej zjadlam troszke ryzu...
SB ma cudowna moc....dzieki niej zawalczylam chba swoje lakomstwo..nie rzucilam sie po 1 fazie na pieczywo...slodycze tez mnie nie ciagna...nieraz zjem 2 cukierki bez cukru...nawet owoco jeszcze nie jadlam...No ale jutro chba zjem jabluszko i 1 kawalek chlebka...zebym sobie przypomniala smak
Pozdrawiam Was sloneczka i dziekuje ze jestescie i ze moge na was liczyc....
A terz juz pisze o SB bo wczoraj padlam ....

Witaj Stello.
Bardzo się cieszę, że pobyt w restauracji wcale nie skończył się dla Ciebie złamaniem zasad. jak przeczytałam zjadłaś bardzo ładnie. Wszystko co potrzeba a i grzeszek od czasu do czasu nie zaszkodzi tak mówi Arthur Agatson

Jestem z Tobą
Pozdrawiam

2FAZA SB
,,Przekonalismy sie ze najlepsze efekty w tej diecie osiagaja osoby ktore wyprobowuja najrozmaitsze przepisy i wykorzystuja wszyskie dozwolone produkty.Potrafia zastosowac ziola i przyprawy szczegolnie te o intensywnym smaku jak chrzan,ostra papryka czosnek imbir i galka muszkatolowa.,,
Dalej doktor pisze zeby zastepowc zle weglowodany dobrym czyli chleb pelnoziarnisty zamist bialego...slodkie ziemniaki zamist bialych...brazowy ryz zamiast bialego makarony z pelnego ziarna.
Puree zeimniaczane mozemy z robic z kalafiora...ugotwac rozgniesc i dodac masla i odtluszczona smietane...
Kanapki robic z salata zamiast pieczywka...pomidory nadziewane salatka z tunczyka...Desery:truskawki maczane w czekoladzie deserowej/zjesz wtedy mniej czekoladki/...lub pokroic banana na olasterki zamrozic go a nastepnie maczac w sosie czekoladowym bez cukru...

,,A co z sokiem pomaranczowym? jesli jest przetworzony i w kartonie mozesz spokojnie pic cole rezultat bedzie ten sam.Sok rzeczywiscie zwiera korzystne dla zdrowia skladniki ale mozesz je spozyc w inny sposob bez duzych ilosci cukru obecnych w przetworach.Troche lepszy jest swiezo wycisniety sok gdyz zwiera miazsz/wraz z blonikiem/ co spowalnia przyswajanie fruktozy.Jedz cale owoce zamiast pic soki.!!,,
Z ziemniakow musisz zrezygnowac nie ma sposobu zeby je uratowac.Mozesz jednak zastapic je platkami sniadaniowymi szczegolnie otrebami owsianymi,ktore maja duzo blonnika...i pomagaja obnizyc poziom cholesterolu.Nie uzywaj jednak platkow blyskawicznych maja mniej blonnika za to wiecej zlych weglowodanow.
Do platkow uzywaj odtluszczonego mleka i substytutu cukru.Owsianka moze nie zrekompensuje Ci pysznych ziemniakow ale jest dopuszczalnym substytutem.Musisz byc przygotowany na pewne poswiecenia.Najwiekszym problemem sa wysoko przetworzone weglowodany w bulce.jesli do tego zjesz jeszcze ziemniaki i wypijesz sok owocowy to rozpoczniesz dzien duzym ladunkiem glikiemicznym i z pewnoscia bedziesz pozniejodczuwal wielka ochote na kolejne weglowodany.
,,Najwazniejsze to zrozumiec podtawowa zasade na jakiej opiera sie funkcjonowanie twojego organizmu:im bardziej przetworzona zywnosc tym bardziej tuczaca,,

Witaj !
Widze ze juz jestes na prostej.Toj pobyt w restauracji jest tego najleprzym dowodem.Nie rzucilas sie na jedzenie mimo ze pewnie wszyscy wokol jedli.Jestes W I E L K A .Tzn.wielkiego ducha!
Dla mnie chlebak to jeszcze ho ho ho...
Najbardziej chce mi sie dobrej zupki..
POzdrowionka i usciski

Witaj ...
piszesz, że "jeśli się uda", co to za jeśli, musi się udać i się uda ...
zobaczysz, będziemy latem takie laseczki, że ...
a ja zmieszczę się w moją motywacyjną niebieską bluzeczkę i będę w niej wyglądała ślicznie, a co ...
wczoraj tylko troszeczkę sobie potańczyłam, bo jeszcze mnie bolał brzuchol, ale dziś mam tyle energii i tak super się czuję, że już twisterkowałam trochę i troszkę potańczyłam ...
resztę zostawiam sobie na wieczór, poćwiczę sobie i potańczę ...
pozdrawiam i życzę miłego dzionka

Witam Cię Stello i wszyskie Plażowiczki!

No cóż mojego postu nie znajdziesz bo go nie mam.Lubię Was odwiedzać, to mi też dodaje otuchy.To świetnie że w restauracji tak dobrze sobie poradziłaś.Myślę że świadczy to tylko o doskonałości tej diety a nie tylko naszej silnej woli. Sama wiem po sobie, bo też miałam okazję być w PizzaHut w trakcie I fazy i spokojnie zajadałam sałatkę.Pizza nie robiła już na mnie wrażenia co kiedyś było nie do pomyślenia.
Moja córeczka ma 9 lat i chodzi do II klasy.Bardzo mi pomaga w moim dietkowaniu.Jak jesteśmy na zakupach to wyszukuje mi na półkach produkty dozwolone.Śmiać mi się czasami chce jak czyta uważnie opakowanie i stwierdza :"nie mamusiu tego nie możesz bo tu jest cukier"i zasaz szuka czegoś innego.Myślę sobie że to dobrze niech się uczy zasad prawidłowego żywienia.Może w przyszłości nie będzie miała tego problemu co jej mama.

To narazie tyle.Pozdrawiam Was gorąco i życzę udanego wieczoru!!!!