Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Pozdrawiam i życzę miłej nocki !!!

Witajcie Kobietki...
Pozno tu dzisiaj jestem bo juz skonczylo sie zwolneie i dzis bylam w pracy...
Moze najpierw napisze co dzisiaj zjadlam wiec;
sniadanie:2 plasterki szynki+kawalek ogorka swiezego+jeden maly pomidorek
obiad:bigosik
kolacja:serek risotta
Cwiczonek dzis nie bylo i nie wiem czy zdaze bo musze jeszcze poprzepisywac troszke tu z ksiazeczki o 2 fazie...No ale dzis polatalam w pracy tagze napewno troszke spalilam
izo ricotte kupilam w markecie chba w tesko...nie jest napisane ze jest odtluszczona ale czytalam ze ma niezbyt duzo kalori i tluszczu tez...a Widze ze adres juz napisala Ci anamat Moja corka byla zachwycona tymi obrazeczkami...
anamat poczytaj sobie moze bedzie Ci pasowala ta dieta chcetnie Cie zobaczymy w klubie Plazowiczek Najwazniejsze ze nie musisz na niej liczyc kalori...Ciesze sie ze swietnie sobie radzisz no i ten rowerek podziwiam Czytalam rowniez ze bylas na basenie...super ..ja tez niedlugo sie wybiore..Niestety w niedziele nie moglam isc...
colacara nie martw sie niedlugo wejdziesz czas tak szybko plynie a my z dnia na dzien jestesmy szczuplejsze..A ze spodni ja tez sie ciesze bo naprawde nie mialam za duzego wyboru garderoby jak przytylam Zycze Ci sukcesow i napewno wytrwasz ja wierze w Ciebie...
bike masz racje bardzoooooooo motywuje........i mam ochote na wiecej oczywiscie ciuszkow
Dzis moj ostatni dzien 1 fazy SB...jutro wazenie i mierzenie...Trzymajcie kciuki za mnie sloneczka...
A teraz biore sie za przepisywanie ksiazeczki....

Wowwww jaki piekny obrazeczek dziekuje anamat....pisalismy razem Tobie tez zycze spokojneje nocki

Tak jak obiecalam przepisze tu pare porad doktora do fazy 2 diety SB...
,,Kiedy juz przetrwasz 2 tygodnie Fazy 1 wyzbedziesz sie uzaleznienia od cukru,bedziesz gotow zeby zaczac dodawac wiecej weglowodanow do swojej diety.
Do tej pory zespol insulino-odpornosci ustapi.Laknienie slodycz i skrobi praktycznie zniknie.Bedziesz mogl zaczac wszysko od nowa,,
A to dla tych ktorzy boja sie ze przytyja jak beda jedli chlebek...owoce...
,,Niemniej jednak sa powody zeby wlaczyc wiecej weglowodanow.Po pierwsze wiele z nich jest dal Ciebie korzystnych,szczegolnie te zawarte w owocach.Nawet chleb jesli wybierzemy pieczywo pelnoziarniste ma wartosci odzywcze.Poza tym wazne jest zeby osoba na diecie jedzenie sprawialo taka sama przyjemnosc jak dawniej i zeby mialy do wyboru zroznicowane dania i produkty.Oczywiscie weglowodany o wyzszym ideksie glikemicznym nalezy dodawac powoli.Zazwyczaj doradzamy zeby zaczac od jednego owocu dzienie,takiego ktory nie spowoduje gawaltownego wzrostu pozimu cukru we krwi.
Dobre sa jablka,gdyz nie maja wysokiego indeksu.Bezpieczne sa rowniez grejfruty i owoce jagodowe.
Na tym etapie radzimy nie jesc owocow na sniadanie.Ozoc zjedzony rano jako piewszy posilek moze spowodowac wieksze wydzielanie insuliny i pobudzic chec na nastepne.Nalezy pamietac ze choc owoce maja duzo blonnika to zawieraja rowniez duza ilosc fruktozy-cukru owocwego.
Zatem lepiej zjesc je na lunch lub kolacje.
Kolejnym weglowodanem fzay 2 sa platki sniadaniowe jedzone na zimno lub platki owsiane gotowane[nie blyskawiczne!!!]
Osobom ktore chca jesc ryz radzimy zeby jadly nie wieksze porcje od pilki tenisowej.
Nie wybierajcie tez najwiekszych ziemniakow jakie znajdziecie w sklepie.jesli chcesz zjesc owsianke to z sustytutem cukru i odtluszczonym mlekiem.Mozesz dodac jajko ktore zawiera bialka i dobry tluszcz i spowolni przyswajanie weglowodanow.
Jesli chcesz zjesc produkt weglowodanowy do obiadu a nie na sniadanie mozesz pozwolic sobie na kromke chleba z pelnego ziarna bez obawy ze poczynisz duze szkody.
Jednak nie mozesz jesc jej i rano i wieczorem przynajmniej nie na poczatku.Dodawanie weglowodanow musi sie odbywac stopniowo i ostroznie,jesli ma byc bezpieczne.
Twoim celem jest ponowne jedzenie wiekszych ilosci weglowodanow i jednoczesnie dalsze tracenie na wadze.Jesli zjesz jablko i kromke chleba dzienniei nadal bedziesz chudnac to swietnie.Natomiast jesli bedziesz codziennie zjadal jablko 2 kromki chleba i banana oraz zauwazysz ze waga sie zatrzymala to znaczy ze posunales sie za daleko.Trzeba ograniczyc weglowodany lub sprobowac innych i oserwowac rezultaty.
Tak sotroznie musisz postepowac przez caly czas trwania Fazy 2-jescnajzdrowsze weglowodany i obserwowac jak na Ciebie wplywaja.Nie radze zeby codziennie sie wazyc a nawet jestem temu przeciwny.Zazwyczaj sam potrafisz okreslic kiedy przybierasz na wadze a jesli nie to ubrania ci podpowiedza.,,
,,Twoim wrogiem jest nuda w posilkach.To ona ciagnie do starych zlych nawykow dlatego nalezy urozmaicac diete.,,
Mam nadzieje ze troszke Wam pomoglam Plazowiczki jutro nastepne rady...!!A jak macie jakies pytania pytajcie jesli tylko bede wiedziala odpowiem...
Pozdrawiam i zycze milej nocki....

Stella- dzięki!!!!!!!!! Z niecierpliwością będę czekała na cd
Przepraszam, że trochę zaniedbuję Twój wąteczek - ale staram się czytać na bieżąco!!
Trochę jestem zabiegana ostatnio, w pracy mam tyle rzeczy, że aż nie wiem za co się zabrać.. i wtedy wchodzę na chwilkę na forum i mi się od razu humor poprawia!!
Czekam na Twoje jutrzejsze pomiarki!!! Z wielką niecierpliwością!!
A ja dziś sobie zjadłam 2 jabłuszka!! Mniam mniam były!! Ty od jutra wchodzisz na II fazę? Super!!
SŁODKICH SNÓW CI ŻYCZĘ A JUTRO SUPER MIŁEGO DNIA!! TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO!!

Witaj Stella.
Widzę , że coraz lepiej Ci idzie. Luźne spodenki- nie ma nic bardziej motywującego. Ja tez mam juz luźne spodnie i chyba czas wybrać się na zakupy.
Ciekawe jak wyszły dzisiejsze pomiary ?????? Trzymam kciuki za dalsze sukcesy.
Pozdrawiam

Witaj ...
a wracając do spodni, to ja miałam takie jedne dżinsy czarne bez streczu, czyli nie rozciągające się... i na początku mojego odchudzania nie bardzo wierzyłam że kiedykolwiek się w nie jeszcze zmieszczę ... zakładałam je, a ne zatrzymywały się niewiele powyżej kolan... nawet do połowy ud nie wchodziły...
traktowałam je jak próbnik ... co miesiąc właziłam w nie i ze zdziwieniem i radością obserwowałam jak mogę je wciągać coraz wyżej, potem już weszły na pupsko, aż wreszcie z wielkim trudem ale się dopięłam ...
dziś mogę w nich robić nawet przysiady ...
i zawsze kiedy na nie spojrzę, przypomina mi się ten pierwszy raz... i myślę że zawsze trzeba wierzyć w swoje możliwości, a wtedy wszystko się nam uda ...
pozdrawiam ciepło

hej Dziewczyny....
Pozno tu dzis jestem bo mialam zalatany dzionek...popisalam troszke na innych watkach a teraz czas na swoj....
Dzis byl wazny dzien ...rano stanelam z drzacy sercem na wadze ...i.2.5 kg... Martwilam sie jak waga stala ale nareszcie sie ruszyla chociaz czulam ze schudlam po moich spodniach

Wiec moze podsumuje 1 Faze SB:
waga: 5.5 kg
Pas:7 cm
oponka:3 cm
biodra:3cm
Udo:2 cm

Anikas wzielam sie na sposob i napisalam tak jak Ty... ale moze kiedys sie odwaze napisac swoje wymiarki
Myslalm ze dzis rzuce sie na jakies niedozwolone rzeczy na Fazie 1 ale tak nie bylo...w pracy bylo ciasto i tez mnie wcale nie kusilo...Chyba moj mozg sie jakos przestawil na tej diecie A moze to ze bylam na Fazie 1 az 3 tygodnie tez ma znaczenie..bo jednak sie od pewnych rzeczy odzwyczailam...Ciesze sie z tego...ale jutro juz sobie zjem 1 kawaleczek pieczywka w sumie nie jadlam go prawie 2 miesiace
Moje dzisiejsze jedzonko:

sniadanie:4 olasterki szynki+2 ogorki kiszone
obiadulpet z indyka +surowka z kiszonej kapustki
Kolacja...nic nie jadlam....ale wcale sie nie ciesze bo moze pozniej bede glodna/pozno jadlam obiad i moze dlatego/

Powiem szczerze ze chyba jeszcze nigdy tak zdrowo sie nie odchudzalam ...a walcze z tym praktycznie odkad pamietam...Mysle ze wreszcie dojrzalam do zdrowego odchudzania i utrzymania wagi..Chociaz jeszcze niedawno chodzily mi po glowie rozne mysli...Dzieki agemo za rozmowe ...i uswiadomienie mi paru rzeczy Juz bylam na Twoim watku i gratulowalam Ci ..ale jeszcze raz nie zaszkodzi...Gratulacje :
Anikas nie musisz przepraszac wiem ze jestes ze mna i tak Cie podziwiam ze dajesz rade wesprzec tu tyle dziewczyn..Wielkie uklony w Twoja strone Oczywiscie ze przepisze znow pare porad ale troszke pozniej Niedlugo twoj slub ..jak ten czas leci...mowilam Ci ze zrzucisz jeszcze 2 kg...zostal Ci tylko kilosek..dasz rade....
asiu pewnie ze trzeba kupic sobie cos nowego i....mniejszego Ja mam duzo rzeczy ktore na mnie nie wchodzily wiec narazie ciesze sie z tego jak cos moge zalozyc i sie wreszcie mieszcze ale oczywiscie tez pojde na zakupy...ale moze troszke pozniej
bike dzieki ze jestes razem ze mna... Wiem jakie to fajne uczucie z tymi spodniami...Ja tez mam takie male spodnie ..kupilam je rok temu zanim przytylam z mysla ze sie odchudze do nich Niestety nie wyszlo...zamiast schudnac przytylam.... wiec dalej leza ale mam nadzieje ze je kiedys wloze...No wlasnie dzis je zmierze ..pewnie wejda mi do ud... ale wierze ze kiedys je wcisne
narazie cwiczenia kiepsko mi ida........ Moze sprobowac cwiczyc razem z J.Fonda moze bedzie mi latwiej...Moja corka wlasnie tanczy ona to ma kondycje...
Pozniej przepisze jeszcze troszke z ksiazeczki...
Buziaki

Stella - WIELKIE WIELGAŚNE GRATULACJE!!!!!!!!! JESTEM POD WIELKIM WRAŻENIEM!!!!!!!!! 5,5 KG TO SUPER WYNIK!!!!!!!!

No ale się pomyliłaś, bo ja wyniki swoje podalam tak więc może i Ty je zdradzisz?

Podziwiam Cię, że idzie Ci tak ładnie, jesteś bardzo silna.. ja mam cosik załamanie - niby jem dozwolone rzeczy, ale orzeszki nade mną panuję <tak tak, znowu.. >, dziś zjadłam późno obiad (bo tak wróciłam, a byłam głodna..>, w ogóle jakoś mam kryzys - zbliżają się "te" dni, to chyba dlatego... wcześniej w tym czasie to szamałabym dziennie 2 czekolady + inne różności - tak więc niby nie jest źle, ale dobrze też nie..
Te dwa pierwsze tygodnie SB były super łatwe, normalnie byłam w szoku - ale trzeci i ten obecny tydzień sa dużo trudniejsze.. nie wiem co jest...
Ech, powoli mykam spać, bo normalnie kosmicznie jestem zmęczona.. znów ćwiczenia w marzeniach.. KURDE, CO JEST ZE MNĄ?
Sorki Stello, że tak tu marudzę.. papa Słoneczko - naprawdę jesteś niesamowita!!!!! Super super i jeszcze raz super!!!!!!! Podziwiam Cię bardzo!!!!!! papa

STELLO !!!!
WIELKIE ,WIELKIE GRATULACJE !!!
5,50 Kg to naprawde swietny wynik,wyobrazam sobie jaka jestes szczesliwa.Ja tez przedluzylam I faze o tydzien.Na razie u mnie cos zastoj ale nie podzdzje sie .Wy wszystkie mnie motywujecie.DZIEKI !!!

TE buziaczki to dla Was ,bo nic innego nie umiem zrobic.
Zycze milej nocki.