Wątek: ~ Nigdy nie rezygnuję z marzeń... ~

Na szczęście w mojej nowej szkole tak nie jest.

NO MUSI DZIAŁAĆ!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
bez WWW.
no ja nie wiem... ;(

WIEM CZEMU!

Prawidłowy adres to:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

powinno być dobrze.

hej
kurcze, no niestety nauczyciel tez czlowiek nawet jak czasem nie daje nic po sobie poznac i tez sie musi wyzyc

a co do komentarzy na temat wygladu.. hmm chyba prawie kazda z nas wie jak to boli i wkurza. ale chyba jestem za nie troche wdzieczna . gdyby nie to, nie wiem ile bym teraz wazyla

za to powstala pod wplywem ww. zdarzen energie mozemy wykorzystac w sposob praktyczny wrzeszczac i niszczac sprzety . kto wie ile przy tym spali sie kalorii ? a efekt bedzie

pozdrawiam cieplo

Paulynko!
Ja nie wiedziałam, że przy 30min. skakania na skakance traci się aż 300kcal.!
Wczoraj skakałam jakieś 10-15min. Dzisiaj skaczę 30min.

miłego dnia!!

Paulynko miłego dnia Słoneczko

HeY. Oj nie było mnie tu cały dzień chyba , a tu tyle się dzieje No więc dziś strasznie zmęczona, bo w szkole 8 h, a dla mnie jest to stanowczo za dużo! Dziś zjadłam może troszke więcej, znaczy się jadłam białe pieczywo, bo nie było czarnego chleba - a ja nie miałam czaus go kupić :P
Koło 17:00 przyszła do mnie Emilka, oczywiście plotki hihi, i rozmawiałyśmy również o zakupkach na wiosnę... Trzeba się będzie na nie wybrać przed świętami lub po. Najgorzej z kasą, bo nie ma jej za dużo , a mamusia coś ostatnio skąpi Ale jakoś ją nakręce na jakiąś nowość :P
Potem zadzwoniła do mnie Bernadettka, dawno z nią nie rozmawiałam... Szkoła pochłania mnie w 98% i nie mam na nic czasu .... Czasami zapomina się o najbliższych... Muszę to również zmienić
Więc postanowiłam po tym telefonie, odrazu iść do Bonki obgadać wszystko. Biedulka choruje... Ja mam już to za sobą Oznajmiła mi, że w niedziele była na kursie ratownika Zaczęłyśmy o tym rozmawiać i ja chyba też się zapiszę :P :P :P Ale super, zawsze marzyłam, żeby mieć karte pływacką i być młodszym ratownikiem :P W wakacje będę miała 60 h na plaży do wykorzystania i 40h na basenie - także kolejny powód do motywacji Suuuuuuper hihi
W sobotę jadę z kolei do lekarza... Antybiotyk się kończy w piątek, więc bardzo OK , bo za bardzo mnie on osłabia i już mam go dość!

OdchudzanieMe - to bardzo dobrze, że w Twojej nowej szkole tak nie jest. Na pewno masz mniej stresu albo nawet wcale :P Pozazdrościć!!! A co do skakania na skakance, to też nie wiedziałam, że pali się aż tyle kalorii :P będe skakać teraz z większym zapałem :P

pasibrzucha - no trzeba się pogodzić z tymi nauczycielami. Został mi tylko rok, a później matura i bye! No a komentarze to zawsze lepiej jak dostaje się te pozytywne :P , ale negatywne też są dobre i pomagają Mi w sumie one nic nie dały, bo sama zdałam sobie sprawę z tego, że wyglądam jak potwór Buziaki!

julcyk - dziękuję. Również życzę miłego i udanego w dietkowaniu dnia!

Anikas9 - Dziękuję! Pozdrawiam również słoneczko kochane. Dziękuę również za maila związanego z wagą elek.

Kurde wkurzyłam się na siebie... Koło 21 muszę łykać antybiotyk, więc przed tym zawsze jem jakąś małą przegryzkę... Ale dziś to nie było małe... Miałam ochotę na bułeczkę z masełkiem i miodkiem... No i zjadłam całego rogala , a później jeszcze owocowy jogurcik i szklankę mleka... Chyba zrobiłam to dlatego, że jutro kończę łykać ten paskudny antybiotyk... Obiecuję, że od poniedziałku znowu powrócę do tego stylu życia, zanim brałam lek... Te 10 dni nie były złe, ale wpadek kilka było, co mi sie kompletnie nie podoba!!! Grrr
W sobotę jadę do lekarza, zobaczymy co powie na temat mojej 10 dniowej kuracji, jakie efekty i wogóle. Odbiorę moje wynki badania krwi - zobaczymy czy jestem zdrowa, jak ryba, czy jednak nie
Lekarz zapewne będzie mnie znowu badał i dawał dłuuugie relacje na temat tego co zauważy... Będą robić mi specjalną szczepionkę, która uodporni mnie już na zawsze na moje paskudne krostki i rozszerzone pory... :P
W sobotę będe już wiedziała czy przyjmą mnie na kurs MŁODSZEGO RATOWNIKA!!! hYhY , ale ja się z tego cieszę JUUUUUUUUUPI!!!
Uciekam do lekcji, jutro pójdę do kościółka... Muszę się wyspowiadać, bo w rekolekcje chorowałam i niestety nie było możliwości... Jutro też zrobię sobie planik co będe jadła i wkleję sobie SUPER PLAN, którejś z dziewczynek np. Anikas9 i Kompii - albo najlepiej oba!!!
Pozdrawiam moje rybeczki i całuje w czółko CMOK SmOK :*:*

czesc!
ale u Ciebie kolorowo:D
ja dzisiaj mialam zaplanowane 7 godzin lekcji ale wybylismy z klasa na warsztaty... bylismy na wykladnie "Chrystus w sztuce, w filmie i muzyce" ja bylam tylko na czescie o filmie... nawet ciekawie:D
ale potem musielismy wrocic do szkoly...

a co zdajesz na maturze i na jakie studia sie wybierasz? bo mnie za rok tez to czeka i nie wiem na jakie studia chce isc... myslalam o religioznastwie albo kulturoznastwie... [we Wroclawiu chyba dobre sa te kierunki...] ostatecznie socjologia w Krakowie...
a Ty?

buzka

No ja też jestem zadowolona w miarę z mojej szkoły, bo szkoda, że klasa nie jest taka tolerancyjna, jak nauczyciele. Chodzi mi oczywiście o kilka osób, ale z nimi daję sobie już radę. ;-D

Też czasem mam napady łaknienia, ale wtedy zjadam sobie albo mojego ukochanego korniszonka albo jabłuszko. Lepiej jeść jakieś owoce lub warzywa.
A na tej skakance to się naprawde dużo spala, ale wczoraj wieczorem nie mogłam skakać na "Na Wspólnej", bo zasnęłam przed 20.00! Taka byłam zmęczona. ;/

Też kiedyś miała kartę pływacką, ale ją zgubiłam. ;/ A o takich kursach u mnie w mieście nie słyszałam. ;( A chciałabym być młodszym ratownikiem!

Jeśli chodzi o mój dziennika. Narazie zostawie go tam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , bo po prostu źle podałam Wam adres i dlatego nie działał.



Buziaczki! ;*

P.S.
Znów te boskie fotki! ;-D