Wątek: JUZ NIGDY NIE DAM NIKOMU TEJ SATYSFAKCJI !!!

Miałam kiedys takiego motylka na tapecie
Gratuluje ubytku centymetrów..to przeciez ważniejsze.. jak ćwiczysz to spalasz tłuszcz i budujesz mięśnie które są od niego cięższe, wszystko jest ok
Podoba mi sie to nastawienie co do spódniczki.....też bym sobie jakąś ładną na lato kupiła

AAnikAA życzę Ci tej krótkiej spódniczki z całego serca !!!
Ja nawet jak schudnę to sobie nie kupię, bo mam krzywe nogi, to nie byłoby może jeszcze takie złe, ale mam też grube kostki, a to już brzydko wygląda Tego nie nadrobię, jednak już się do tego przyzwyczaiłam, bo całe życie noszę długie spodnie i spódnice ( to znaczy jak byłam mała to mama mi ubierała krótkie sukienki i spodenki, ale teraz ja mam na to wpływ w co chodzę ubrana )

Armidko dzięki serdeczne Myślę, każda z nas powinna sobie taką sprawić
magmo Myślę, że troche przesadzasz każda z nas jest piękna. Nieważne czy mamy proste czy jrzywe nogi. Ja mam chyba najbardziej krzywe na świecie i przestałam się tym już dawno tym przejmować Mogę mieć tylko i wyłącznie prestensje do siebie, bo jak byłam mała to mi się nie chciało ćwiczyć z piłką i terazm mam za swoje, ale nauczyło mnie to jednego, nie odkładam tego, co może mi kiedyś w przyszłości pomóc pozdrawiam serdecznie dziewczynki

hehe
Ja tez ostanio miałam na sobie spódnice chyba w klasach 1-3 podstawówki....ale ostatnio wraz z odchudzanie i dzięki wam nastawienie do samej siebie uległo zmianie, przeciez jestesmy kobietami i powinnysmy sie czuc jak one!
nie przepadam za jakimis fikusnymi ubrankami, ale mam coraz wieksza ochote na jakies FAJNE ciuszki w których sie pewnie czuje.
A chłopa w kiecce nie widziałam jak narazie

buziaki!

Zamieszczone przez AAnikAA

Jestem ociupinkę zła na moją wagę, bo niestety ciągle pokazuje 90kg, chociaż wciąż ubywa mi centrymetrów Hm... Jato chyba jestem jakiś wybryk natury

ja chyba też jestem wybryk antury..ale w drugą stronę...bo kilosi mi spadają,a centymetry nie...albo druga opcja: ja chyba naprawdę nie potrafię sie mierzyc tym centymetrem, za kazdym razem mam wrażenie ze miarka lezy w innym miejscu

QRCZE KATH zazdroszcze Ci tych 79kg. Chciałabym tyle ale niestety nie jest mi to chyba dane. Obecnie rozważam zapisanie się na siłownie, choćby na miesiąc i chodzenie codziennie, ale to dopiero, jak zalicze egzaminy. Na szczęście sesja letnia zaczyna mi się już za 2 tyg. Może, jakoś się uda

A moze fitness? albo Aerobic? :>
Nawet si enie waż mówić ze 79 kg to nie dla Ciebie..ja tez tak myslałam i co?
: PP
Bedzie dobrze

Powiem szczerze dziewczynki, że nie umiem sobie zorganizowac czasu, żeby efektywnie i regularnie ćwiczyć. Mam strasznie dużo obowiązków musiałabym chyba nie spać w nocy, żeby z tym wszystkim nadążyć. Chciałąbym mieć chociaż pół godziny dziennie, zawsze o tej samej porze, żeby poćwiczyć, ale tak nie da rady. Ciągle wyskakują mi nowe zadania i obowiązki. Lubie to, ale chciałabym połączyć przyjemne z pożytecznym, a nie wiem, jak to zrobić Eh... pozostaje mi robić to wszystko nieregularnie, ale to raczej nie da takich samych efektów, jak kiedyś.

Anika
nie przejmuj się wagą - najważniejszy jest wygląd i centymetry - kiedys przeglądałam wątek chyba Profil, gdzie dziewczyny wpisują wagę i wymiary - różnice są porażające

Pozdrawiam wtorkowo
***
Grażyna

Hej
nie znam zadnych fantastycznych sposobów na pobudzenie materii niestety.. ja piłam Slim Figure, staram się nie jeść ostatniego posiłku później niż 18:30, dopóki nie byłam na SB to starałam się nie jeść chleba ziemniaków i makaronu na kolacje....

U Korni na wątku jest

ś: węglowodanowe, np owsianki
P: owoc
O: mięcho, surówka
K: nabiałowa..
wtedy zdążę spalić węglowodany z rana w ciąu dnia, a białko mi zregeneruje organizm

Może tak spróbuj?

co do ćwiczeń to u mnie też leżą... ostatnio ćwiczyłam na steperze w sobote po dłuuuugiej przerwie jakieś 50 min a dzisiaj mamy wtorek....
więc regularnośc to nie moja dobra strona..chyba ze w posiłkach bo jestem ograniczona szkołą i zajęciami dodatkowymi.
śniadanie/szkoła/obiad/angielski albo foto/kolacja
a jak nie ma zajęc to zeby nie jesc pije herbate..ostatnio kupiłam zielona z opuncja figową. PYCHOTA!
właśnie..a może za mało płynów?
i orgaznim zatrzymuje wode ktora nie chce dac uciec kilogramom?
TRZYMAM KCIUKI!