Strona 13 z 22 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 216

Wątek: Z każdym dniem ubywa mnie

  1. #121
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie ma to jak odpowiednia motywacja.. Paulus, a Ty nie pobakiwałaś coś o kolejnych zdjątkach, że nam przyślesz? Bo jakoś w skrzynce nic nie mam wiem, wiem, czepiam się ale tak to juz jest.. idę zaraz po wodę, tak mi się pić koszmarnie chce!!!! a nie mam bo wyszła ta woda. Więc spacerek 2 kilometry, z powrotem dźwiganko wody (wezmę sobie baniaczek 5 litrowy, starczy na dwa dni, a jutro też jakies butle zarzucę na ramię, uniknę sytuacji że mi wody brakuje. i uzupełnię zapasy kiszonej kapuchy I ogóraski kiszone sobie kupię... Idę już więc maszerować w świat, wcześniej muszę jeszcze mejkap (cóż za pisownia) poprawić, w końcu nie mogę wyjść z domu jak ostatnia szantrapaPozdrawiam gorąco

  2. #122
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Paulcia !

    Happy woman day to you, happy woman day to you, happy woman day dear Paulcia, happy woman day to you :D:D:D

    Widze jesz pyszne rzeczy :D:D:D
    Jak spotkam, to tez kupie sobei ta masalana rynke, hihihih
    Mam nadzieje, ze tylko sie tak nazywa, a jest bez maselka :D:D:D

    Nie dajmy sie patrzacym :D:D:D

    Buziaki

  3. #123
    AgnesLe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka, Pauluś a gdzie ty się podziewasz Czyżby po urlopie zasypali cię stosem papierów Nie daj się I masz rację jak ci jest tam źle to szybko spier..., na pewno czeka gdzieś na ciebie takie miejsce gdzie będziesz dużo szczęśliwsza :P Lubiana praca to jest to czego nam naprawdę trzeba, w końcu spędzamy tam lwią część swojego czasu. Buziaki i odezwij się, ja też przyłączam się do chęci otrzymania fotki, adresik wysyłam

  4. #124
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Paula!! Gdzie jesteś, ja tu tęsknię!! Dziewki, może mi wyślijcie numerki komórek jak chcecie?? Zawsze to jakiś wspierający sygnałek na komóreczce sie przyda
    Praca, praca... Dobrze, że ją lubisz.. ja mam teraz gniot nauki, ale daję radę, choć padam na ryjek Grunt to właściwa organizacja

  5. #125
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, Pauluś Ale sobie dogadzasz tą rybką Ja myślałam, że to jakiś sposób przyrządzania a tu taka ryba po prostu
    Ten brzuszek u Ciebie jest bardzo mobilizujący Może jak się na niego napatrzę, to w końcu wezmę się za własny
    Wracaj nam tu szybko, bo nie ma nas kto mobilizować (poza tym brzuszkiem )

  6. #126
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    U mnie brzuszek jast najbardziej oporny - kazda ma takie miejsce, gzdzie tłuszczyk pierwszy siada, ostatni schodzi u mnie na brzuszku ale nic to wygramy
    A maślana rybka to bajka po prostu mmmmm :P
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #127
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmmm, Paulis....

    widzialam, ze juz wrocilas, ale do siebei nie zajrzalas...
    No coz, nie sodtaniesz ochrzanu, bo ja tez tak czasem mam, ze zajrze do was, a do siebei nie zdarze nic skrobnac...
    Albo na odwrot :D:D:D
    Czasem nei mam czasu na tyle, a czasem mi net siada :-(
    Ale dzisiaj ladnei nadrabiam wszytsko , hihihi

    Ciesze sie, ze jestes znow z nami, ze ladnei dietkujesz i ze masz taki mobilizujacy brzuszek :D:D:D

    Buziaki :*

  8. #128
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pisałam, pisałam tu przed chwilą i wszystko zniknęło... Co za szrot.

    No dobra, do rzeczy! Bardzo, bardzo się cieszę, że podczas mojej nieobecności ktos tu do mnie wpadł i nie dał umrzeć mojemu wątkowi śmiercią nienaturalną Nawet jak mnie tu nie ma to fajnie jest mi myśleć o Was i często zastanawiam się jak idzie Ci Vienku, Agnes, Kitku, Słodziaku, Caju, Waszko i Innym Kochanym Osóbkom! No więc wpierwej odwiedziłam Was jak już się dorwałam do compa, a teraz zaglądam do siebie...

    Dziuńko- no, z odchudzaniem nie jest łatwo. Ale kto mówił, że będzie łatwo? Że uda nam się odzyskac figurę w ciągu tygodnia? Tak dobrze Ci szło na poczatku... Ale jak mawiaja no pain no gain, czyli troche wysiłku w odchudzanie rzeba włożyć.. Tobie tez na pewno się uda! I serdeczne dzięki za rady z pracą. Potrzebny jest mi kop, żebym się zecydowała na zmianę

    Boojko- Dziękuje za życzenia I sprawmy, żeby każdy nowy dzień był naszym dniem. Lepszym, weselszym niż ten poprzedni

    Viennuś- byłam u Ciebie i tak mi strasznie źle słysząc, że waga nie drgnęła w dół.. Jesteś encyklopedycznym przykładem odchudzania się (no może oprócz tych kilku drobiazgów, za które już powieszałyśmy psy na Tobie, a tu nic... Może to oczyszczanie pomoże. Miałas może shape z marca w swoich rękach? Tam załączyli dobry przykład tygodniowej dietki oczyszczającej 800 kcal. I zaraz coś Ci podrzuce do skrzynki 3 małe murzynki, hehe Hmm.. a sniadanie porządne zaczęłaś jeść??

    Agnes- jestem, już jestem A i owszem, w pracy mnie zasypali. Pytaniami po pierwsze, jak mi się udało tak schudnąć Papierami mnie nie zasypują na szczęście, raczej powalają Niedecyzyjnością Jezusku, mam nadzieję, że mój szef nie siedzi na dieta.pl I kiedy zestawienie przepisów będziesz miała gotowe agnuśko, bo ja już nie mogę się doczekać!!

    Słodziaku- rybka jest bez masła, bez maślanki i bez maślaków. A najlepiej smakuje saute, bez panierki i tłuszczu Jak wszystko zresztą (ble, ble... w końcu człowiek musi się trochę poszukiwać, panierka jest the best

    Kociaczku- Brzuszek niestety nie jest mój, ale też go załączyłam w celach mobilizujących. Hmm.. póki co efektów na razie nie widzę Ale brzuchol jest niezły Kiedyś najadłam się obciachu, bo wyrwałam jakąś kartkę z laską z gazety, walnęłam na niej tekst, że się spasłam, jestem wieloryb, musze schudnąć, itp., jakoś bezmyślnie powiesiłam to na ścianie, nie wiem po co, po czym do mojego chłopaka wpadli kumple z wizytą.. No i zaczęłi czytać te teksty.. Ale afront, co??

    Waszko- oczywiście, że wygramy Zresztą, co ja piszę, Ty JUŻ wygrałas, a właściwie ciężko się napracowałaś Niezłe sa te Twoje ćwiczonka u sweety, ja z pewnością skorzystam

    A co u mnie? Przez 4 dni pracowałam, balowałam z umiarem, pływałam, ćwiczyłam, łaziłam na piechotę gdzie się da. Na wagę nie wchodziłam i dziś się miło rozczarowałam wieczorem jak waga pokazała 74.3 kg! Czyli cel: 1 kg na tydzień został osiągniety! Rano z pewnością ważyłam nie więcej niż 74.0 kg Rozczarowałam się miło, bo myślałam, że nawet przytyłam, a tu waga w dół..

    W niemieckiej telewizji leci taka fajna reklama serków OBSTGARTEN. Kobitka się waży, zrzuca wszystkie ciuchy, w końcu w panice ściąga nawet obrączkę Dokładnie tak samo się zachowuję jak się ważę Teraz burczy mi w brzuchu, nie moge już nic zjeść, obsesyjnie zaczynam myśleć o jedzeniu... czuję się jak narkomanka na odwyku... o boże, jak człowiek nisko upadł..

  9. #129
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    hehe Paula , ja tez widziałam ta reklame i tez tak sie zachowuje ... wole pierw zrobc jeszcze siusiu , zdjac wszytkie ciuch y, wtedy mam przynajmniej pewnosc ze waga nie oszukała mnie
    Oj ja nie wiem czy wrabiam teraz norme kg na tydzien ... nie mam wagi , bo mi siadła i tyle było z tego ... ale mam nadzije ,ze jak wstapie do siostry to chociaz 60 zobacze ... byłoby super dobra nie przynudzam... czy ja zawsze musze tak nawijac ? ehhh buziak :* i oby tak szło ci dalej
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  10. #130
    Paula63 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sweety- a jednak zajrzałam na swój pościk Brzuszek zdecydowanie jest mobilizujący- nawet go sobie rzuciłam na tapetę Nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale jak ostatnio sidziałam gdzieś ze znajomymi przy stole to zobaczyłam, że nawet chude laski siedząc mają oponki wokół brzucha. No to ja w domu buch na krzesło przed lustrem i... żałoba.. Wciąż tysiące brzuszków przede mną

    Boojko- haha- ja dokładnie mam to samo Nawet sobie wage postawiłam koło muszli Centymetra się jeszcze nie dorobiłam, ale widząc jak ładnie laski gubią cm chyba polecę gdzieś i zanabędę.

    I (tatam!!) wchodzę dziś na wagę rano, żeby sprawdzić czy udało mi się dobić do tych 74 kg, a tu proszę 73.7 kg! Dokładnie kilogram od ostatniej soboty! Jak w morde strzelił kilogram tygodniowo!

    A plan na dziś:

    Śniadanie: płatki fitness, jogurt benefit, suszone śliwki
    Obiad: indyk, warzywa albo zupa
    Kolacja: 3 chlebki ryżowe, almette, polędwica, sałata z oliwkami i cytryną

    Agnes, pamiętam, pamietam- kiedyś pisałaś o 5 posiłkach, a ja wciąż 3... Jakoś tak mój organizm się przyzwyczaił do tego Jak jestem głodna to w międzyczasie zjadam kostkę gorzkiej czekolady, mandarynkę, jabłko. Za to jadam regularnie I nie ma, że zmiłuj- rzucam wszystko jak jestem zajęta i lecę do koryta
    Śniadanie: 8.00-8.30
    Obiad: 13.00-13.30
    Kolacja: 18.00-18.30

    Trzymajcie się

Strona 13 z 22 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •