-
Cześć dziewczyny. Wczoraj wróciłam z tych gór i normalnie niemożliwe Ważyłam się wieczorem u chłopaka no i on i ja przytyliśmy po 1 kg Zajebiście Pocieszam się tylko tym że było to wieczorem i miałam ubrane dżinsy i gruby swetr więc może to przez to... Narazie się nie waże tylko znowu zaczynam jeść 1000 kc żeby się nie dołować jeżeli faktycznie znowu przytyłam.
-
sztowlerko nie martw sei co szybko przychodzi szybko odchodzi wiec tak samo bedzie z tym kilogramem , glowa do gory
u mnnie fzisiaj bedzie razem 1100 wiec bedzie dobrze a w tej bochni to zjem jakies 1500
bo mniej nie dam rady ale niby na 1500 to sie ludzie odchudzaja tyle ze w moim przypadku w ten dzien za zdrowo to niebvedzie ale moze nie przytyje przynajmniej ejstem dobrej mysli
no to zajrze do was kochane jeszcze wieczorkiem papa
-
Dziewczyny,jak Wy wytrzymujecie na 1000 kcal-mnie po 3 godzinach już burczy w brzuchu.To krepujace,jak się gdzieś jest
-
Do tego da sie przyzwyczaic ,wystarczy dobrze zaplanowac sobie posiłki, a jest wszystko ok. Wczoraj niestety nie poszlo mi za dobrze ale nie zalamuje sie tak jak zawykle robilam. dzisiaj jest nowy dzień i dalej kontunuuje dietke Zaraz bede miec pyszny obiadek i mam nadzieje ze juz dzisiaj nic nie zjem bo akurat mam 1000 kcal a nawet jesli to trudno, na 1000 sie świat nie kończy :P Zycze powodzenia i wytrwania
-
Dzięki!Ja jestem na SB,1000 kcal stosowałam kiedyś ,ale nie wytrwałam.Mimo to uwazam,że to całkiem rozsądna dieta,ale potrzeba dużo samodyscypliny.
-
Wiecie co mnie ten 1000 z zupełnosci wystarcza, jeśli dobrze rozplanuję posiłki (i będą to prawdziwe posiłlki, a nie puste kalorie) to nie jestem głodna... Czasami mam po prostu nieodpartą chęć na coś - np słodycze, ciacho, tosta ale to nie jest głód tylko apetyt mój nieposkromiony
ja dzisiaj poza śniadaniem zjadłam jeszcze naleśniki z jabłkami
i wypiłam likier marcepanowy - jeden mały kieliszek, pewnie z 80 kcal, ale był słodziutki
A do pu-erh wrzucam plasterek cytryny i jest lepiej!
Sztolwerko Ty się nie dołuj tylko opowiadaj jak było
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
Było super, ale właśnie nie rozumiem czemu waga pokazała kg więcej. Nie jadłam znowu tak dużo, fakt że troche wafelków pojadłam, ale myślałam że chodzeniem po tym śniegu bo było go mnóstwo i dużo chodziliśmy po górach spalę trochę a tu... No może to temu też że jutro mam mieć " czerwone dni", zresztą sama nie wiem. Ale dzięki, dołować się nie będę a dzisiaj było 1000 kc i jest ok
-
Witam moje dorogie!
Widze ze u was raz lepiej raz gorzej ale jakos powoluku dajemy rade i z tego powodu powinnyśmy się cieszyc Ja dziś niecałe 1000kcal tylko że od wczoraj to nie za bardzo z ćwiczeniami coś mi się nie chce... Dobrze że chociaz dziś na uczelni miałam 1.5 godz wf i sie wypociałam bo najpierw była solidna rozgrzewka a póżniej z chłopakami grałysmy w siatke Dali nam popalic
Sztolwerko ten kg do przodu to zbilżajaca sie miesiączka i odkąłdanie wody w organizmie także spokojna głowa. Jest dobrze
A jutro czeka mnie dzień bardzo kaloryczny Nwet nie planuje ze zjem tylko 1000kcal bo umówiłam siez z kolezankami i robimy babska impreze winko półsłodkie (dobrej jakosci) no i pewnie jakś pizza albo lody albo tosty z serem i dżemem mmmmm pychota... No cóż zostaje mi tylko ograniczenie się żeby za bardzo nie przesadzaić)
Śle buziakii
Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie!!!!i
bajj
-
Witam... ja sie nie moge nigdy zawziasc... czy macie na to jakis dobry sposob? kurcze zawsze sobie postanawiam ze juz od dzis na pewno zaczne odchudzanie... a tu wracam ze szkoly wchodze do kuchni i siadam i jem ja nie wiem jak mam to zrobic...
-
No a dzisiaj zjadłam:
- fasolke po bretońsku ale tylko nalałam sobie zupke i pare fasolek bez żadnego mięska
- 4 mandarynki
- 1,5 grachamki z ogórkiem zielonym
- jogurt jogobella light
- 2 kawy capucino
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki