Oj Jeni...dajesz rade...to ludzka rzecz...PODJADAĆ hihihihi. Wierze w Ciebie :d Najważniejsze jest to ze nie przytylas :*
dzis mam lepszy humorek
i musze wam moje drogie powiedziec, ze uwielbiam czytac co piszecie... to serio duze wsparcie...
dzis zjadlam rano kawa (z ekspresu,bez cukru, z mlekiem) potem serek waniliowy z rodzynkami, next pomidor, ogórek, pomidor... i kilka orzeszków (niepotrzebnie )
Opalałam sie dzis (jestem zjarana w różnych miejscach, zawsze mam problemy z opalenizną, musze przyzwyczaic skórę ) i troche wypoczelam
Zaraz poćwiczę serjjjo
Ludzka, ale nie dietetyczna, niezdrowa i u nas nie powinna byc zwyczajowa
Megane, napewno u lekarki bedzie OK, a Tobie dobrze idzie Podjadać i mieć 1100kcal to jest coś No i taki wyniki...
Iga tak, forum jest rewelacyjne pod tym wzgledem A jaki wstyd jak się objemy albo cos
Słoneczko jest śliczne do opalania Ale gorąco tutaj
Buziaki!
ps. na kolacyjke płatki z mlekiem
Witam
ja juz nie mogę z tymi upałami..odechciewa się czegokolwiek prócz jedzenia
bilans na dzsiaj:
sniadanie
4 wasy 2 plastry szynki z indyka
2 sniadanie
tymbark miętowo-jabłkowy
obiad:
warzywa na patelnie
jeden maly skrobany ziemniak młody
kawalek kalafiora
mała kiełbaska"mini" drobiowa
podwieczorek
garść orzeszków arachidowych
plaster drożdzówki z makiem
kolacja
w wasy
a plastry szynki drobiowej
zielony ogorek i 4 plastry pomiora
z moich obliczeń wynika że bedzie jakieś 1100 kcal pomimo tych orzeszków--one jeszcze w łupinkach są więc mniej ich wychodzi
jutro będzie lepiej
a teraz smerfuję patrzeć na smerfy
hehe
Jestem w szoku... drugi dzień Fazy I ...
śniadanie:2 jajaka na twardo+pomidor,kawa
w pracy: 9-17: ogórek zielony, kawa x2, kefir (200gr), sałatka (coleslaw 200g)+cola light (można )
w domu g.18: pomidor, rzodkiewka x4, kalafior gotowany (ok.150 g)...
postanowiłam nie jesc na 3 godz. przed snem... najlepiej nie jesc po 18 !!!
dziś akurat sie udało, ale teraz sezon sie zbliza... i wiem,ze czasem sa momenty w pracy,ze nie ma czasu na jadło i będą nagodziny... ale nie będę jadła zakazanych rzeczy seriiio
jestem teraz głodna
Moja siostra to mnie rozwala !!!
Drobniutkie dziewcze (budowa raczej po tatusiu,tzn. mało zaokrągleń, nie to co ja )
Wazy z 50..no może 52kg (nie wierze jej) i ona się od jutra odchudza... kupiła sobie takie coś w proszku do robienia koktajli z mlekiem (drogie to ). Ona nie rozumie, że jest szczupła... dotyka swoją skórę na brzuchu (musiałaby ją wyciąć) i mówi jaka to ona mało umięśniona ... fucktycznie...
Nio ja przy niej jak słoń wyglądam bo ponad 20kg wiecej waze
Zobaczymy jak shake'i podziałają
Iga- Twojej siostrze shaki bardzo pomogą... dorobić się 30kilogramów więcej Bo jak już się ktoś zaczyna odchudzać (czy tego potrzebuje czy nie) to sobie rozwala przemianę materii (a wszelkiego typu tabletki, shaki i inne cuda jeszcze w tym pomagają) i już nie da się wrócić do poprzedniej. Jeśli mi- grube babska - bierzemy się za dietę, aby utrzymać wagę będziemy musiały się pilnować do końca życia. Jeśli ona, bedąc szczupła, zaczyna swoją dietę, to też już na zawsze, bo schudnie, ale już nie będzie mogła jeść tak jak teraz, bo przytyje. Dużo więcej niż schudłą. Ehhh, spróbuj jej to wybić z głowy. Za wszelką cenę!
A jedzonka gratuluje Ja jak się dobrze trzymam to ostatnie jedzonka mam o 19 Bo późno chodzę spać, to 18 dla mnei za wcześnie. I tak mam z głowy 5h do snu minimum
Mi jak jest upał jeść się chce mnie na szczęście Bardziej pić. A jedzonka z głowy. Za to zimą nie dość, że głodna bardziej chodze to jeszcze mi zimno ciągle jak na diecie jestem. Tak więc teraz jest w sam raz
A Tobie megane przecież dobrze idzie (co powiedziała lekarka? ) I oby tak dalej. nam wszystkim. A co ciekawego w smurfach było? Opowiedz.
Ja dzisiaj zjadłam:
-płatki z mleczkiem
-jogobella musli
-pomidorowa z makaronikiem
-serek wiejski z 1,5łyżeczki cukru, dwa plasterki wędzonki i jakiś ciemny chlebek (2 cienkie małe kromki)
A wczoraj jeszcze podjadłam orzeszków pistacjowych. Dzisiaj je dokończe, ale zostało jeszcze jakichś 10.
Buziaki,
Ewka
lecę spać.. wypiłam pół kieliszka czerwonego winka... ale mamcia dziś wróciła z Malagii i trzeba było spróbować ... ponoć dobrze na trawienie wpływa
jutro kolejny dzionek... pełen wyrzeczeń ... nie pełen ROZSĄDKU
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
hie hie... to ja w marcu ... tesh krowa byłam... czarny wyszczulpa
Zakładki