Strona 36 z 50 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 493

Wątek: A lato będzie bardzo szczupłe tego roku....:)))))

  1. #351
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej slonko !!!

    no widzisz jak szybko ten wyjazd zlecial???
    i juz pedzisz do domku, do chlopakow
    a i milo bylo napewno, piwko na starowce z kolezanka - babskie wieczorki tez sa fajne
    a najfajniej bedzie 1 czerwca - cos czuje ze kto jak kto ale ty napewno osiagniesz cel
    spiesze Cie gonic
    buziaki!

  2. #352
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XXXII

    Dzieki Dziubusiu za mile slowa
    Ale szczerze - te 3 dni w Olsztynie wcale nie minely mi szybko
    Dobrze, ze ju jestem "PO". Mam nadzieje, ze zbyt szybko nie bedzie znow u mnie w firmie jakichs wyjazdow szkoleniowych.
    Nie widzialam swojego maluszka 2 dni, a on wrecz nie do poznania .... tyle nowych slowek juz zna. I tak troche mi smutno, ze te jego 2 dni przeoczylam, że z nim nie bylam... Ech...

    W kazdym razie dzis chyba troszke przekroczylam swoj limit o ok 100 kcal, ale uwazam, ze to nie zadna wpadka. Po powrocie do domu ok 17h zjadlam taki obiad: 2 klopsiki z mieska z sałata i nalesnika (troszke smieszna kombinacja), no i mysle, ze ze sniadaniem dobiłam do 1300 kcal. Ale juz po tym obiedzie nic nie jadlam.

    Teraz zas pije Pu Erh

  3. #353
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc betsabe

    wiesz ja cie podziwiam bo jak przekroczysz limit to sie zatrzymujesz i nie wjezdzasz dalej w jedzenie , a ja jak mam swiadomosc ze przekroczylam to uz lawinowo wszystko co jest pod reka , i pomyslec ze w kwietniu ani jednej wpadki nie mialam
    ale jeszce nadejdzie taki czas dla mnie ze powroce do dawnej swietnosci

    tzrymaj sie kochana

  4. #354
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Agi - z ust mi to wyjelas

  5. #355
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XXXIII

    Aaggii Dziubusiu, dzieki za komplementy
    Sama nie wiem, skad u mnie tyle motywacji... Chyba tak bardzo czekam na lato i dlatego zrobilam sie taka systematyczna i zdyscyplinowana
    A poza tym jakos nie czuje potrzeby jedzenia slodyczy i dlatego jakos mi tak łatwo przychodzi dietkowanie

  6. #356
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XXXIII

    Podsumowanie:


    śniadanie pól serka danio i kawa z mlekiem


    II śniadanie jablko


    obiad kotlet mielony ze znikoma iloscią ziemniaków i sałata z ogorkiem


    podwieczorek nalesnik z serem


    piwo imbirowe

  7. #357
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XXXV

    Dzis z rana sie zwazylam (ech, tak mnie to wazenie korci i nie moge sie od tego uniezależnic ).
    51 kg
    W nastepny weekend zas jade do mojej szwagierki, ktora ma elektroniczna wagę ( a nie taka ruska, jak ja), wtedy bede sobie mogła zweryfikowac moja rzeczywista wage

    Dzis dieta raczej wzorowo.

    Wczoraj zjadlam kielbaski z grilla, wiec tak srednio, ale staralam sie zjesc niewiele; wiec nawet jesli przekroczylam swoj limit to raczej o ok 100 kcal. Wiec nie jest tak zle.

  8. #358
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XXXVI

    Dzis z rana mój mąz rzucił na mnie bacznym wzrokiem i stwierdził, ze zmniejszyl mi sie biust .
    No tak, jak chudne, to przede wszystkim maleje mi biust .

    Z drugiej strony nie jest to dla mnie jakies ogromne zmartwienie, tylko mam teraz dylemat innej natury. Waze juz prawie 51 kg, czuje sie szczuplo, wlazłam dzis w swoje najszczuplejsze spodnie (rozmiar 36), no i dociera do mnie, ze powoli zaczac trzeba jesc wiecej

    No wlasnie to dla mnie jest teraz problemem, jak jesc, zeby nie przytyc i zeby waga byla taka jak jest teraz

    Najtrudniejsze wlasnie dla mnie nie jest bycie na diecie, tylko utrzymanie jej

  9. #359
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Dzis po powrocie do domu, mimo ze zjadlam obiad troszke mnie nosilo...

    Ale nie mialam w szafce zadnych slodyczy (NA SZCZESCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!), wiec rad nie rad nagły napad chcicy musial przejsc sam z siebie, bo nie bylo czym go zaspokoic . J

    uz od ponad miesiaca nie kupowalam zadnych slodyczy i chwala mi za to. Zawsze bowiem jak zdarza sie taka chwila zwatpienia to slodycze w szafce same wskakuja do buzi


    Ale wiecie co nie jest tak dobrze..... wlasnie wypilam drugiego drinka i to do tego w zwykly powszedni dzien.....

  10. #360
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Hej Betsabe!

    Proszę się tylko się nie zadręczaj!
    Takie wyrzuty sumienia to koszmar dla odchudzających się!
    Było mineło, trzeba iść do przodu.

    A co do jedzeniu po diecie, to nie mam wiele do powiedzenie, a szczerze to całkiem nic, zero doświadczenia. Po osatniej swojej udanej diecie (a wsumie to pod koniec), rzuciłam sie jak głupia na jedzenie!

    pozdrawiam i lece do siebie

Strona 36 z 50 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •