czesc dziewczynki
widze, ze dalej sie zmagacie z kilogramami..
dlatego ode mnie duzy kop w pupsko!!!
.. zeby szybciej i skuteczniej poszlo!
ja waze 46kg.. i jakos udalo mi sie wage utrzymac i jeszcze troche spasc od ostatniej wizyty tutaj..
mam nadzieje, ze znajdziecie wreszcie taka motywacje, by zrzucic zbedny tluszczyk..
SunAngel przestan sie gnebic myslami... poprostu
zacznij sie odchudzac, nie myslac o celu, bo czasami to nas bardziej oddala...
pomysl jak dobrze i lekko sie bedziesz czula..
niska waga jest nieporownywalnie lepsza od wyzszej - jesli chodzi o samopoczucie i zadowolenie z siebie
naprawde JEST O CO WALCZYC!!!
i moze przestan tu wchodzic na jakis czas...?
bo to chyba tylko dodatkowo stresuje?!
... odsapnij sobie, wyjdz na spacer, przemysl wszystko... czego naprawde chcesz...
bo szczerze Ci powiem, ze zaczynalysmy rowno rok temu sie odchudzac... i tyle mysli, tyle energii, tyle razy zaczynac diete ... czy to mialo sens?!?
nie chce zebys brala to do siebie, ale popatrz ile sie meczylas - NA MARNE!!
.. wiec nie popelnij tego w tym roku....
poprostu albo zacznij sie odchudzac i trzymac rezim pomimo pokus.... albo poprostu zaakceptuj siebie taka jaka jestes... i jedz smakolyki.. i sie niczym nie przejmuj!!
zastanow sie Kochana nad tym ...
i nie mowie tego, zeby Ci sprawic przykrosc (wybacz jesli tak sie stalo), tylko po to by otworzyc Ci oczy!..
Trzymaj sie!
.. i przestan zadreczac myslami..
poprostu postanow cos..
Zakładki