-
no to imprezka będzie ??
zazdroszczę, ja też bym chętnie się gdzieś wyrwała ale narazie nie ma takiej możliwośći...................
ale po 24.06 będę szaleć...........
no i pewnie na początku lipca jak przyjedzie cioteczka Łukasza będe zaproszona na imprezkę rodzinną, więc musze tę dietkę trzymać minimum do pierwszego lipca
ale coś czuję w kościach że dam radę
w niedzielę jak nie dostanę okresu to mam wielkie waźenie i mam nadzieję że waga pokaże 56kg
to by było pierwszy raz , gdy jestem na normalnej, racjonalnej diecie i waga tak mało pokazuje
bo w sumie najmniej pokazała 55 ale wtedy byłam na 13dniowej ( najbardziej bezsensownej diecie jaką wymyślono według mnie) no i raz jak byłam tylko na soczku warzywnym FIT
BUŹAKI
-
nio nie będzie to taka młodzieżowa impra tylko coroczna 3dniowa impreza w jej mieście,ale będzie dużo znajomych i już my zadbamy o odpowiednią atmosferę myślę o tym bardzo pozytywnie,na pewno dobrze mi zrobi,bo już nie pamiętam kiedy spędzałam noc poza domem...
myślę że ta waga pokaze Ci mniej
ja tak pocichutku liczę na 71... ale w niedziele będę u koleżanki,więc się nie zważę i dobrze by było gdyby to 71 pokazała jutro mało realne ale pomarzyć sobie można...
mam dzisiaj pecha nie poszłam do szkoły bo pojechałam zrobić zdjęcie zęba...potem idę do dentystki a tam kartka że nieczynne z powodu choroby...stałam przez 5 minut i nie wiedziałam czy się rozpłakać czy rozwalić te drzwi... bo to jest dla mnie poważne zarywać dzień szkoły żeby jechać do dentysty a chciałam już mieć to za sobą na dodatek bardzo możliwe że dziś ważyły się losy mojej oceny z niemca a jak juz pisałam pani mnie nie znosi więc może się okazać że dostałam niesprawiedliwą ocenę
byłam z mamą na zakupach i kupiłam sobie te otręby ze śliwkami w porównaniu ze zwykłymi naprawdę smakują super ale nie będę ich raczej regularnie kupowała,bo dodają do nich tłuszcz i słód wolę naturalne
jak na razie zjadłam śniadanko: dwie malutkie kromki razowego z orzechami + na chlebku to co zwykle
na obiad ma być pierś z kurczaka z kalafiorem...
babcia robi naleśniki i mnie zapraszała,jak będzie pogoda to pojadę do niej po południu na rowerku...spowrotem mam pod taaaaką górę że jedna godzinna wyprawa do babci i z powrotem to spokojnie nawet i 3 naleśniki spalone
martwi mnie tylko jedna rzecz: wczoraj właśnie sobie od babci rower przywiozłam (autem) do domku i pojechałam się przejechać pod górę do końca mojej ulicy... i już po niecałych 10 minutach takiej intensywnej przejażdżki moja astma przypomniała mi o sobie
na razie to tyle... o 16 musze do lekarza,a tymczasem może się trochę pouczę
pozdrowiasy!
-
witam Cię KOchana Korciu
już się stęskniłam, i jak tylko wróciła z Poznania o przyleciałam tu zajrzeć
no i dostałam okres czyli nici z niedzielnego ważenia bo to nie miałoby sensu
czyli dopiero w niedzielę za tydzień
no chyba że nie wytrzymam i spojrzę wadze w okienko wcześniej
tata Łukasza powiedział mi że co mnie widzi to chudsza jestem,,,,,, nie wiem czy to prawda, ale w sumie pierwszy raz powiedział mi cos takiego.......
poczekam do końca przyszłego tygodnia i zobacze czy Łukasz cos zauważy jak tak to znaczy ze wszystko idzie po mojej mysli
u nas w Opalenicy też szykuje się imprezka -> '' dni Opalenicy'' i właśnie dowiedziałam się że to wypada w Sierpniu !!!!!!
czujesz to Kobietko!!!! w Sierpniu !!!!!! czyli jak dam rade to będę ''BOSKA" wtedy dopiero sobie zaszaleje , kupie sobie coś ekstra i zrobie sie na bóstwo, tak że zszokuje wszystkich znajomych z LO, bo wszyscy mnie pamiętają jako pulecika , bo raczej sie nie widujemy, nie ma gdzie i kiedy ...............................
no to teraz mam motywację, zwłaszcza że Łukasz dał mi dzisiaj do zrozumienia że te dni spędzimy razem ze wspólnymi znajomymi
JUŻ NIE MOGE SIĘ DOCZEKAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
BUŹKA
-
Hehe w takim razie już życzę udanej imprezki
W moim Międzygórzu też są chyba w sierpniu dni Międzygórza
fajnie masz z Łukaszkiem i jego rodziną
U mnie dziś...no cóż...babcia mnie zawiodła bo zadzwoniła do mamy że ma przyjechać po naleśniki... no i pojechałyśmy po drodze od lekarza
zjadłam sobie 3 bo naleśników już chyba pół roku nie jadłam. poszłam potem na rower i jeździłam 45 minut w lesie po górach,więc może się spaliło troszke głupio że u mnie nie mam możliwości pojeździć na płaskim terenie bo tak w góry po zimie troszkę ciężko
Od wczoraj mam też nowy patent: jak mam chwilkę to zaczynam udawać że skaczę na skakance,czyli wszystko robię jakbym skakała tylko że nie używam do tego skakanki... i tak przez 2-3 minutki kilka razy dziennie... jakiś to ubytek kcal zawsze jest
Przymierzałam spódnice z okresu 68-72 kg...Wybrałam jedną na czwartek,a co Czuję się super z tym,że ostatnio tak jak teraz wyglądałam 1,5 roku temu a potem już tylko gorzej Mogę więc i pozwolić sobie ubrać spódnicę na urodziny,bo już chyba rok w spódnicy ani razu nie byłam...
Już się tu chyba nie odezwę do niedzielnego popołudnia...
Jutro jadę z rodzicami na obiad do restauracjii a w drodze powrotnej podrzucą mnie do koleżanki... na pewno balując spalę sporo także się nie martwię
-
no to nie pozostaje mi nic innego jak życzyc Ci miłej i udanej imprezki
oczywiście masz jak największe prawo założyć spódniczkę , zasłużyłaś
no i z niecierpliwością czekam na sprawozdanie z weekendu
DUŻA BUŹKA
-
Hmmm... szczerze? nie jestem z siebie zadowolona
wczoraj na śniadanko w domu zjadłam 2 naleśniki a potem w restauracji gulasz z kurczaka z ziemniakami i duuużo warzywek. to było całe moje jedzienie wczoraj,ale... u koleżanki...ekhm...no zabawiłyśmy się troszkę i choć nic nie jadłam to wypiłam ok 0,5 l soku i 1 kubusia...no i troche wódki... także z tych napojów było sporo kcal,myślę że w sumie wyszło ok 1,5 tysiaca kcal... ale od 17 do 23 praktycznie cały czas gdzieś łaziłam także mam nadzieję że się spaliło pierwszy raz od początku diety piłam alkohol... będę się teraz musiała trochę pooczyszczać mam nadzieję,że to nie wpłynie bardzo zle na chudnięcie...
dziś zjadłam koszmarne śniadanie: 2 kromki białego chleba z sałatą i serem żółtym a do tego kakao... masakra! i wypiłam jednego małego tymbarka... przed chwilą wróciłam do domku i zjadłam obiad...nio jak już skończę z jedzonkiem na dziś,to chyba zmieszczę się w 1000....
eh ciężki dietowo to był weekend,ale dużo się ruszałam zaraz jeszcze rodziców wyciągnę na jakiś solidny spacer
od jutra do czwartku zastosuję bardziej drastyczną dietę i będzie ok
wczoraj rano ważyłam 71,5... mam nadzieję że nic mi nie przybyło
ok to tyle jak na razie...
papateczki i pozdrowionka!
-
nie martw się Korciu
u mnie też nie było wzorowo
ale nic słodkiego , ani niedietetycznego nie jadłam, tymi dietetycznymi rzeczami tak sobie nadbiłam prawie 1400
ale się nie martwię bo byłam wczoraj na spacerku w lesie z moją siostrą i dzisiej też
BUŹKA
trzymaj się i nie przesadzaj z dietką ...............
główka do góry !!!!! CO RAZ BLIŻEJ 6 Z PRZEDU !!!!!!!!!
BUŹKA
-
Ale jestem zła że przez całe popołudnie aż do teraz nie mogłam się dostać na forum!
Dzień miałam dziś wzorowy, skończyło się nawet spokojnie poniżej 1000 i piłam dużo wody żeby się pooczyszczać po tym weekendzie
Ale niestety mało to dało...waga wieczorem 73 rano będzie jakieś kilo mniej więc No nic mam jeszcze 3 dni do tego wielkiego ( ) dnia i bardzo się postaram żeby to wyszło jak najlepiej!
Dlaczego w Czechach mają takie inne produkty jak my? Np przepyszny jogurt danone 0% tłuszczu w pysznych smakach i tylko 65 kcal w kubeczku? Albo genialny sok egzotyczny 16 kcal/1000 ml? Dobrze że chociaż raz na rok udaje mi się tam z rodzicami wybrać i zrobić zapasy
Z aktywności dziś tylko bieganie po szkółce i niecała godzinka spacerku po lesie... Już tak późno a ja prawie nic nie zrobiłam... Nic tylko muszę część olać, przeczytam jeszcze Świętoszka i idę lulu czyli i tak nie ma szans się wyspać... Jak to miło że za tydzień nie będę już musiała nic do szkoły robić
Pozdrawiam serdecznie, gorąco i optymistycznie (mimo tej durnej wagi OPTYMISTYCZNIE!! i to nie ze względu na dietę tylko tak po prostu )
-
-
korciu zostawiaj mi cos na moich temacikach zebz mi nie zginelz gdzies
bo dopiero w sobote naprawie komp
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki