Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

Hej dziewczynki

Widze, ze temat ciąży ostatnio jest trendy

Oczywiscie nie zachecam Was juz teraz, ale fakt, ze dzieciaki są kochane. Moja siostra spedzila u mnie 2 tyg ze swoim 2 letnim maluszkiem i bylo nam razem cudownie.

Oto nasze 2 maluszki (jesli chcecie mozecie sie "zarazic" )

czesc

olifko to u mnie jeszcze ta stefanka stoi , i niewiem czy sernik gorszy czy stefanka
ale ja bym wybrala sernik

figuniu to widocznie tak znowuz zieleniny , warzywek i owockow jesc nie nalezy
a ja sie tam ciesze bo nie rzepadam jakos strasznie

a ja jestem juz posolidnym sniadanku na pol limitu hehe ale to bylo zaplanowane , awiec tak zjadlam i zjem dzis :

- platki cookies crisp z mlekiem , paczka herbatnikow , kes ciasta drozdzowego ( no moze to zaplanowane nie bylo , ale wliczylam w limt )

- serek wiejski 3% , rzodkiewka , 1 kromka razowca z szynka , druga z miodkiem

- jabluszko

- jogurt bKOMY TEN CO ZAWSZE

= OK.1060 KCAL CZYLI MOZE BYC , BYLE BY SI EPLANU TRZYMAC A WSZYSTKO BEDZIE OK

niewiem kurcze co z ta waga , czemu jeszcze nie przychodzi
ale mam nadzieje ze po weekendzie to juz bedzie
ale i tak chyba od razu nie stane na nia

dzis musze sie szczegolnie pilnowac bo zazwyczaj zawalam w czwartym dniu
a jesli dzis wytrwam to juz wytrwam

betsabe bardzo fajne zdjatko i maluszki
twoj to ten po lewej prawda ?

a tutaj jest taki chyba w miare najrozsadniejszy przelicznik zpaotrzebowania energetycznego

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i wyszlo mi ze mam jesc 2046 kcal
mi to nawet pasuje bo gdzie indziej to jakies 1700 wychodizlo a to mi sie wydaje najlepsze bo skoro niby nastolatki powinny jesc tam 2700 to nie 1700

no ja juz lece bo musze ogarnac swoj nieokielznany pokoj ( syf )

Agi, to ten sam przelicznik co ja podawalam ostatnio [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mnie wychodzi 1675. Czy to nie za malo?
I to wcale nie sa juz takie maluszki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hej dziewczynki...
nawet nie poczytałam co napisałyście....
przyszłam na moment pozegnac się z wami i dac wam po ogromniastym buziaku!!!!!
za moment wsiadam w busa i jade w dłuuuuugasna droge....
do polski
nareszcie!!!!!

az bym chciala z radosci was wszystkie usciskać....

dietkujcie ładnie jak mnie nie bedzie.
moze wpadna w tygodniu, ale nie obiecuje...szkoda mi bedzie czasu na internet....

acha....duzo słonka wam zycze...
i sobie tez.
coby tam w okolice Zielonej Gory i Żar przywiało sloneczko...


papapappapaap!
do zobaczyska!

ps. wczoraj cały dzień za mną łaziła wielka pizza picante
zlitowali sie nade mna i na kolacje poszlismy rodzinnie do restauracji na pizze
była pyszna i taka [pikantna jak własnie lubię...
cały kufel piwa wydoiłam

ps. jestem w ciazy
w czwartej rundzie poległam
mulat...hehehehhe

kocham was mocno! papapapappa

aniu zycze milego pobytu w polsce , chociaz wiem ze napewno taki bedzie
trzymaj sie tam slonko :*

figuniu no faktycznie to samo
a jaki tys boei dalas aktywnosc ze tak malo ci wyszlo ?
ja dalam sredni no bo taki najlepiej dac posrodku

kurcze to i ja chyba zaraz zajde w ciazce skoro juz prawie wsyztskie jestescie

Agi, ja dalam malo aktywny tryb. Teraz to sporo chodze, ale jak zaczna sie studia to moje zycie wyglada tak: wstaje rano, ide na tramwaj, z tramwaju 3 minuty na uczelnie, siedze na zajeciach, po zajeciach 3 minuty na tramwaj, z tramwaju 4 minuty do domu. I potem do wieczora siedze na dupce i sie ucze. I tak 5 razy w tygodniu. To chyba nie jest zbyt aktywny tryb zycia Sama nie wiem. Jest jeszcze do wyboru siedzacy tryb
Jak sadzisz?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Agi zajdź z nami w ciążę!!
Ania zaszła i wyjechała, co za nieodpowiedzialna młoda matka

Betsabe te dzieciaczki to chyba są na tym uciazliwym etapie zadawania trudnych pytań ? Ponoć ja byłam nie do zdarcia

Mi w kalkulatorze wyszło 1900 kcal, to sporo. chyba w życiu tyle nie jadłam! Ja mam taką przemianę materii, ze jużod 1000 tyję jeśli nie ćwiczę Zaznaczyłam sobie średnio aktywny styl życia, bo anwet w roku szkolnym chodzę na basen, jogę, dużo spaceruję i staram sie ćwiczyć codzień.

A napoje Tymbarku z l-karnityną nie mają 90 kcal w 100ml, ale całość 500 ml ma tyle !!! Zależnie od smaku wartość kaloryczna wynosi 17 - 20 kcal w 100 ml. Bardzo pocieszajaca ta wiadomosć Figuniu przeczytałaś kilodżule !
A pozatym papużki maja inny układ trawienny wiec nie przejmuj się że utyły od zieleninki pewnie jedzą też ziarenka a to już inna historia.

śniadanie:
- tost pszenny z margaryną
- sałatka z pomidora, ogórka, jajka

Jadę dziś w Aleje powitać pielgrzymkę warzsawską. A wcześniej wchodzi pielgrzymka żołnierzy NATO. Idę sie zrobić na bóstwo

figuniu , siedzacy to bez przesady ,
siedzacy to juz taki jak ktos lezy caly dzien w lozku i sie wogole nie rusza , a ja w sumie to niewiem czy tez malo aktywnego u sibeie nie liczyc , niby mam te 3 w-fy w roku skzolnym , ale w teyd to sredni tylko teraz mysel ze malo aktywny , bo tylko czasem ide narower , z psem , na zakupy

a wogole to mam kiepskie samopoczucie , bo zjadlam drozdzowke , ale obliczylam ze w 1500 sie zmieszcze a to nie jest tak zle jak na mnie
u mnie najwazniejsze zeby sie wieczorem nie rzucic i nie napchac , bo lepiej maja ci co wola rano bo do wieczora sie wsyzstko spali i ani slagu , a ja potrafie po polnocy jaka bule trezlic , ale nic z tych rzeczy
1500 = tez sukces
o 13 zjem obiad
a o 16 jogurt i finito , bo dzis wczesniej zkasoncze zeby t adrozdzowka czasem zdazyla sie do wieczra spalic

trzymajcie sie :*

Aaggii, wiec teraz masz limit 1500? Na pewno i na 1500 mozna chudnąć
Olifko, moj maly jeszcze jest na etapie jednego pytania "a co to?"


Ja zjadlam dzis pozno sniadanie, bo z rana zdazylam wypic tylko kawe z mlekiem i pobieglam na 10 do kosciola. Potem zas wybralismy sie na zakupy, bo w lodówce pustki. Tak wiec ok poludnia zjadlam serek waniliowy i 3 kromki chleba chrupkiego = 410 kcal.

Moj plan to 1200 kcal przynajmniej do konca sierpnia, a potem zobacze... Wszystko zalezy ile bede wazyc. Bo po tych 2 tygodniach w "domowym przedszkolu" boje sie nawet zwazyc

Jutro moj mąż bladym switem chce z kumplem jechac na ryby, tak wiec ja z maluszkiem chyba wybiore sie z mama na wies do mojej ciotki. Pogoda raczej ma byc ładna. A w sumie to bedzie juz ostatni dzien przed powrotem do pracy. Wiec powinnam go spedzic na lonie natury.