-
Hej...
nie wiem co zrobic...
nie potrafie sie powstrzymac przed wieczornym jedzeniem... tak sie przyzwyczailam ze mnie tak ssa, juz nawet brakuje mi czegos, fozycznie i psychicznie...
co ja mam zrobic zeby nie jesc na noc? czemu jestem jakas taka dzwina? 
fajne fotki Olifka
-
nie pozostalo mi nic innego...
czuje sie dzis na zmiane fatalnie, mam dola... nie moge sobie wybaczyc ze sie doprowadzilam do takiego stanu...
pozastala mi sroda, czwartek, piatek.
w sobote bede nad morzem.
no przeciez nie pokaze sie w takim stanie!!!!
pozostala mi tylko glodowka.... 
zwlaszcza ze dzis juz zjadlam 2 jablka i paczuszke drazow waniliowych... ilez moga miec kalorii? wazyly 70 gram. to bylo tak na pocieszenie... glupiutka jestem wiem 
no nic, teraz za to trzeba placic. nic. nie jem nic. jablko w chwilach ekstremalnego glodu.
trudno.
inaczej pojade w okropnym stanie i bede sie okropnie czuc...
jak teraz
-
dziubusiu , kochana tylko nie glodowka
przeciez jak tylkoc os potem zjesz to od razu jo-jo 
ja bym na twoim miejscu sprubowala tej sb , naprawde boe mozesz jesc ile chcesz , nawet wieczorem , poprostu kiedy jestes glodna no i chudniesz bo bialka i tluszcze bez weglowodanow powoduja ze szybciej sie je spala i szybciej chudnie 
naprawde dziububniu przemysl to
u mnie poki co bez zmian zaraz wybieram sie do sklepu , kupie sobie malenka buleczke grahameczke , i loda ale jednak nie rozka tylko takiego w kubku albko milkiway lub lion , bo jeszcze tych lodo nie jadlam a maja : pirwszy-151 kcal , a drugi-173 
czyliw miare , w miare a jak nie ebdzie ot rozka -193 kcal
a potem musze wytrwac do 17 jakos i wtedy bedzie budynek 
kurcze ale szczerze mowiac to mam malego cykorka jak ta waga przyjdzie ze pokarze wiecej mimo ze ta cioci tyle samo , ale w sumie to chyba mi wszytsko jedno bo liczy sie bardziej wygad niz waga wiec co mi tam 
trzeba myslec optymistycznie 
no to ja lece sie zaczac zbierac
olifko fajne te zdjecia
takie piorunujace
hehe
-
A mnie glodoweczka bardzo pomaga. Jak mam taki dzien, ze sie nawpycham to nastepnego dnia robie sobie glodowke. I dzien pozniej moja waga wskazuje tyle ile przed obzarstwem. I jojo po jednym dniu nigdy nie mialam
Agi, wyczytalam, ze La-karnite trzeba pic 3-5 razy dziennie. Czyli jak pu-erh.
Czytalam w kilku zrodlach, ze grahamka ma nawet wiecej kalorii niz zwykla kajzerka. Zdziwilo mnie to troche
Zaskoczylyscie mnie dziewczyny!
Moja kolezanka byla u lekarza po tabletki i najpierw przeprowadzili badania. Dostala tabletki i po miesiacu stosowania przeprowadzili kolejne badania. Jesli zle wplywaja to zmieniaja a jesli wszystko jest w porzadku to daja recepte na nowe opakowanie.
Az mi wstyd, bo u mnie od kilku lat swoi w pokoju rowerek stacjonarny, ale jeszcze na nim nie usiadlam
Olifko, super zdjecia
Ja poszukam zdjec sztucznych ogni to tez wstawie
Widze, ze zachecilam wszystkich do jedzenia budyniu
Nie myslalam, ze mam taki wplyw na innych
Dziubuniu kochana nie zalamuj sie. Sprobuj juz niczym nie dopychac dzisiaj to na pewno to obzarstwo nie bedzie brzemienne w skutkach. Ja w niedziele mialam taki napad! Wcielam z rana 2 budynie, 2 czekolady i bardzo sie z tym zle czulam
Ale sobie powiedzialam - teraz juz nic nie zjesz
I na drugi dzien waga wskazywala tyle samo
Nie daj sie, trzymam kciuki :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dziubdziusiu, a jak to z Tobą jest? Jesz wieczorem czy raczej budzisz się w nocy zeby cos przetrącić? I jesteś głodna czy masz tylko zdradziecki apetyt ???? Mnie się to nie zdarza, przyznaję wieczorem jest trudno, zwłaszcza jak jakiś film ciekawy w tv... Staram się znaleźc jakieś zajęcie zeby nie myśleć. A może Ciebie tzreba przed snem solidnie zmęczyć zebyś spała w nocy jak zabita ?
Ćwiczysz wieczorem???
Mam na koncie 540 kcal, zaraz sobie pocwiczę (choć mam takiego strasznego lenia
trzeba z nim zawalczyć
) Trening zajmuje mi obecni 40 minut, ale wydłużam go co pare dni nową serią ćwizceń, albo większą iloscią powtórzeń.
Ta La-Karnita strasznie drogo wychodzi jeśli tzreba ją pić tak często. Przecież w opakownaiu jest 20 torebek, starczy choć na tydzień??
Figo ! Może Twoja koleżanka była u lekarza prywatnie??? Ja chodzę normalnie no i jestem trakotawana tak jak jestem
Hehe a ja nie lubię na stacjonarnym jeździć. NUDY!!! Krajobraz się nie zmienia
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
a wiec wrocilam juz z akupkow i juz zjadlam obiadek : tego rozka truskawkowego i mini buleczke z serem bialym chudym i plasterkiem pomidorka 
no i naogladalm sie slodyczy i poweim wam ze musialam wyjsc ze sklepu bo poczulam ze jeszcze sekunda a ten dzien obzarstwa zrobie zaraz , teraz i tu
ale wzielam sie wyszlam eh , zycie jest ciezkie
a jak stalam przy tych slodyczach to taka dziewczyna kolo 20 lat szczuplusienka wpakowala do koszyczka ze 3 czekolady , nutelle jakies chipsy , draze , lody
a jak wyszlam ze sklepu to ona tez wychodzila i juz sie brala za chipsy , a jest chuda jak trzcineczka , i myslalam ze mnie tam krew zaleje ,
tak samo wczoraj wieczorem moja mamusia wpychala sobie takiego wielkiego rogala z czekolada , sernik i lakotki ( prawie casla paczke )
a jak dzis stanela na wage sprawdzic czy czasem nie przytyla (hehe) wazyla prawie 45 kg
i niedosc ze sie opycha to jeszcze schudla
a ja musialam wziasc przemiane materi po tatusiu 
a mogloby byc tak pieknie........................................... ...........
ale odbra juz nie marudze , muszwe myslec optymistycznie , w koncu ja bede jadla kiedys 2000 a w tym bede mogla jakiegos batona , drozdzoweczke lub czekolade zjesc 
tylko poprostu musze troche poczekac . ale oczywiscie wszysko bedzie w graniocach rozsadku , bo jak sobie przypomne jak kiedys , chyba w pazdzierniku kupilam sobie w makro zgrezwke milkyway'ow to zjadlam ja w 1 wieczore , normalnie 24 batony
ale mi i tak bylo malo i jakby bylo wiecej to bym jadla dalej do upadlego ale koniec z tym 
kurcze skzoda ze np: nie ma diety weglowodanowej na ktorej by sie chudlo tak jak na bialkowej , bo wtedy to bym mogla cale zycie byc na diecie i by mi to wcale nie przeszkadzalo
Figo a pomysl z glodowka po dniu obzarstwa to jest dobra rzecz
bo ja mam po takim dniu przez kolejne 2 dni o 1 kg wiecej , nie zeby mi sie szykowal dzien zarcia , bo to dopiero koniec sierpnia , ale tak tylko sobie rozmyslam i przynajmniej wiem jak sie w awaryjnych sytuacjach zachowac 
wlasnie pije juz 4 herbatke dzisiaj , potem wleje sobie po budynku 5 i bedzie dobrze , w sumie to bym mogla tylko ta hebatke teraz pic bo jakos mi tak strasznie posmakowala , bardziej niz kiedys 
zastanawiam sie nad kupnem tych platkow z nestle takich ciasteczkowych , tylko boje sie ze one naprawde smakuja jak ciasteczka to zjem cala pake naraz ale chyba zaryzykuje , a wy jadlyscie keidys te platki ? i jak smakuja ?
potem musze pocwiczyc bo ostatnio to ja z ruchu mam tylko sklep , pol godziny cwiczen i raz na jakis czas rower
a tak to len ze mnie bo mi sie nic innego nie chce 
a jutro rano postanowilam pojscna rolki i koniec bo w koncu jak bede tak w domu siedziec to wogole nie schudne a i jeszcze sie zdarzy ze przytyje , jedynie moglabym na sb , ale u mnie to z nia ciezko
caly czas sie miotam z nia i niewiem , kurcze niewiem , mzoekiedys nadejdzie taki dzien ze bede miala tyle sily zeby znowu wytrwac chociaz 4 dni , czy to tak duzo ?
bede codziennie probowac jak nie bedzie wychodzic to trduno , bede zaczyna od nowa 
nie dam sie bez walki
no ja juz koncze bo troszke sie rozpisalam
-
Czesc dziewczyny!!!! Chcialabym sie do was dolaczyc i prosic o rady jak sobie poradzic w walce z kilogramami....Pozdrawiam
-
Haha mnie nie pytaj... 
nie no zartuje...
dziewczyny napewno Ci doradza i napewno sobie poradzisz szybciej niz Ci sie wydaje 
Hej dziewczyny...
dzis nie jest moj dobry dzien...
mam ochote dzis schowac sie gdzies i przespac to lato...czuje sie smutna i samotna...mam przyjaciol ale wszyscy sa zajeci,z moimi rodzicami nie da sie pogadac, a ja czuje sie tak zle...mysle ze to moje objadanie to proba zapomnienia,niemy krzyk... musze sobie poradzic sama... jedno jest pewne.
nie chce miec takiego zycia. od diety do diety, od wafelkow... itd...
najadlam sie, pozniej plakalam, czuje sie okropnie...
nie chce we wspomnieniach widziec tylko to jak sobie nie radzilam ze soba...
nie chce zalamywac patrzac w lustro w przymierzalni...
kiedys tak nie bylo! nawet jak wazylam wiecej,bylam zawsze usmiechnieta,no wiadomo nie zawsze,ale na ogol,zadowolona z zycia dziewczyna... teraz czuje jakbym trwala w jakims chorym marazmie...
z ktorego musze sie wydobyc... jeszcze nie wiem jak,moze po prostu przestane,mimo wszystko? musze...
sorki ze wam tutaj tak nie na temat....
mam nadzieje ze u was slonca wszystko ok :*
-
czesc 
mycholku jasne ze mozesz sie do nas przylaczyc 
a co do dietki to ja polecam albo 1000-1200 kcal , sb lub poprostu mz 
zjadlam ten budyn ale jakos mi nie bardzo smakowal
ale i dobrze bo zjadlam pol , ale zamiast tego zjadlam jeszcze kromke razowca z masmixem
a jutro planuje sb hehe , no ale
znalazlam sobie przepis na knedle z twarogu chudego 
- 250 g twarogu
- 1 jajko
- pol lyzki grysiku
i fonito 
tak wiec to na sb moge
ale ja i tak ja troche zmodyfikuje bo czasem jedna kromeczke sobie zjem
no ale mimo wszystko nie obiecuje czy wogole wciele te plany w zycie ale sie postaram , juz wiem gdzi popelnialam blad 
zaczynalam dzien od jajka na twardo hihi
-
ja to kucharka taka ze łoooo wiec pytam - no i co sie robi potem z tymi skladnikami?
a Agi kłeszczyn - bo pojutrze wyjezdzam i chcialabym jeszcze przedtem zakupic jakas fajna sukieneczke - podoba mi sie ta co masz na zdjeciu taka wiazana na szyji - moze ja kupilas w tym roku w Krakowie? jak tak mozesz podac namiary 
ja juz po prysznicu... odrazu lepiej...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki