Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

W LO fizyke lubilam, ale nie az tak baaardzo. Jeszcze wtedy nie wiedzialam, ze stanie sie moja pasja
Ja w ciagu roku szkolnego chodzilam spac o 2. A i tak ostatni posilek jadlam o 15
Ogolnie mam duze problemy ze snem w te wakacje. Jestem zmeczona, klade sie o 21 ale zasypiam dopiero po polnocy i wstaje o 6. Budze sie o 5, ale jeszcze drzeme Probowalam ziolowych tabletek nasennych i nic. Chyba musze sie zglosic z tym do lekarza bo sie stresuje jak sie przez pare godzin przewracam z boku na bok Najgorzej jest jak zaczne sobie w lozku spiewac. Potem nie moge przestac Wtedy to juz w ogole nie moge zasnac bo nieswiadomie nuce
Ja lubilam onkena takie szarlotkowe :P
Wlasnie zjadalam truskawy, pycha

czesc

dziubusiu ja tez chodze spac 12 , 1 ale wieczorem poprosru jakos nie mam ochoty na zarlo albo utkwilo mi w pamieci jaka bylam zawsze zla na siebie ze kladlam sie z pelnym brzuchem i wydalwalo mi sie ze tyje , a poztaym to ja wieczorkiem lubie jak mi w brzuchu burczy , dziwne ale mi sie tak lepiej zasypia
a ja najbardziej lubie danio waniliowe ale kupuje coraz rzadziej bo ma az 208 kcal a ostatnio wybieram w sklepiku jogobelle ligt brzoskwiniowa albo wisniowa , tez jest pyszna , a przez jakis czas kupowalam danie na sniadanie truskawkowe z platkami


a ja dzis zjadlam 980 kcal ( wreszcie !!!!!!!! ) jak widac tablica korkowa dziala

- sniadanie : kromka razowca , serek bialy , pol pomidorka

- obiad : 50 g musli z mleczkiem 0% , 2 wasy z dzemem

- kolacja : baton nesguik , pol jogobelli light brzoskwiniowej , 3 kulki winogronka , 2 kopiate widelce surowki z kapusty kiszonej i marchewki

i finito

o fizyka - to przedmiot ktorego umnie w klasie wszyscy boja sie nabardziej , i ja mimo ze teraz udalo mi sie meic 5 na koniec ktora wynikala tlyko ze szczescia bo bylam pytana z teori tlyko cos o parowaniu , a kartkowki to ja bylam zawsze w tej grupie w ktorej zadania byly identyczne jak na lekcji robilismy tylko liczby zmieniowne i tyle imiem ta fizyke
ja to anie matematyk ani humanista , chociaz juz bardziej matematyk bo polski jest po fizyce ktorego rownie nie lubie , najbardziej to lubie gorafie i przychodzi mi zlatwoscia nauka jeje
co do studiow to ja jeszcze nie studiuje ale chce isc na architekture , a od roku chodze juz na politechnike na kurs rysunku zeby jakos sie tam dostac

Hej!
Agi ciekawe masz plany Ja z przedmiotów najbardziej lubiałam polski, byłam ulubienicą każdej polnistki i na koniec średniej płakałam wręczajac kwiaty ze to już koniec z j.polskim

Zajadam się ostatnio jogurtami Danone Pyszny, mają teraz opakowania 25% gratis i całośc ma 145g Piję też naturalne 0% ale to takie bezfirmówki z marketu
A o takich jak piszecie to nawet nie słyszałam - cynamonowych czy onkenach, ale to pewnie dlatego zę w markecie miedzi ladami chłodniczymi jest mi zimno i zaraz stamtąd uciekam

Obiad:
- rosół z makaronem
- udko z kurczaka
- ziemniak
- fasolka szparagowa, ale wmusiłam w siebie tylko parę

Rower: 1h 20min

Kupiłam sobie napój z Tymbarku z l-karnityną, miałam ochotę na winogronowo-wiśnowy Ale zostawiłam sobie na jakąś dłuższą wyprawę rowerową

A ja chodze spać o 23. Nie daję rady dłuzej bo po prostu robię się senna i zasypiam - różnie to bywa - przed kompem, w czasie filmu, nad książką, u cioci na imieninach w fotelu, w barze wtulona gdzieś w kącik
A wstaję przed 8.

hej
Agi ladnie ci idzie.

ja uwielbiam angielski i daltego poszlam do Lo na rozszerzony angielski. Matematyka i fizyka to dla mnie najgorsze przedmioty w szkole ale kazdy lubi cos innego. Jak bede miala problemy to wiem do kogo sie o pomoc z fizyka zwrocic

buziaczki:*

Już po świętowaniu - lampka szampana, kawał torta kawowego (trafił mi się kawałek z marcepanową rózyczka), kilka bezików (uwielbiam) i wafelków i dwie kostki czekolady bakaliowej

A teraz pora na ćwiczonka.
Przy akompaniamencie koncertu Jarre'a. Mój tata go bardzo lubi i kolekcjonuje albumy. Nasłuchałam się od dzieciństwa

czesc

dzisiaj u mnie w pokoju trwa sprzatania ciag dalszy
dopiero teraz do mnie dotarlo jak bardzo zapuscilam swoj pokoj hehe
a ja juz mam na kocnie 500 kcal ale to akurat bo jestem po 2 sniadnakach :

- 2 kromki razowca , 1 wasa , z masmixem , plasterek szynki , jajo na miekko , troche dzemu

- 1 kromka razowca z dzmeikiem z aroni - pycha

a na obiadke zjem moje musli , bo postanowilam ze zamienie miejscem sniadnaie i obied , bo jak zasiade do obiadu i mam cos w postaci chleba to ciezko skonczyc
tk wiec na obiad musli i 1 was az dzemem

a potem zjem sobie jogurcik i chyba batona nesquika albo cos innego ok. 100 kcal

no i lacnzie zjem sobie dzis 1000 kca
cyzli bardzo ladnie , byleby wytrwac

potem jad ena zkupki po spodniczke czarna n i przydaloby sie jakies zeszyciki kupic
kurcze jak pojde do skzoly to nie bede mogla soie tak co chwilke na forum wchodzic
tylko 1 raz lub gora 2
niewiem jako to przezyje , bo sie juz przywyczailam ze wstaje - forum
i co godizne praktyczie jak w domku siedze to sobie podcyztuje hihi

no dobra lece dalej porzakdi robic bo konca nie wiedze

co to sama zostalam na polu walki

no nic , a ja od dzis jestem na sb znow hiehie
ale tym razem wytrwam bo ma super przepisiki i wogole smaczne rzeczy do zarelkania i wytrwam te 14 dni i jz
a poki co zjadlam sobie jajecnziczke z 1 jajka z szyneczka i serek wiejski 3%
2 kostki czekolady bez cukru , 2 orzeszki , a za jakies pol godznki zabieram sie za placuskzi z z 2 jajek , 250 g chudego sera , 3 tab. slodizku i aromatu waniliowego , podobno smakuje jak nadziej do nalesniczkow z sekriem , zobazyymy co z tego wyjdzie

trzymajcie sie

hej dziwczyny!!!!

juz jestem tu z wami!
posłałam wam zdjatka
mam nadzieje ze do wszystkich doszły

poczytałam wszystkie zaległe posciki...sporo tego było...

a u mnie?
źle...
bardzo źle...

tak bardzo załuje ze pojechalismy w ogóle do Polski...
Powiem wam czemu, wyzalę sie i wypłaczę,,,ale jutro, jak Patryka w domu nie będzie.
Nie chce zeby przeczytał, bo to dotyczy jego.

tak bardzo mi źe w serduszku....

czesc

anniu dziekuje za zdjecia
a teraz dostaniesz kopniaka za to ze mowilas ze jestes gruba i brzydka !!!!!!!
przeciez ty jestes slicnza i szczupla naprawde , rownie dobrze moglabys juz diety wychodzic !!!!!!!! naprawde super zdjecia , a najbardziej mi sie podoba ostatnie , na tym to wyszlas bardzo chudziutko

a co sie stalo ze zalujesz ....?

Czesć!

Nie było mnie cały wczorajszy dzionek - nad zalewem pod Czewą odbywał się festyn zakładu pracy moich rodziców, no i moi rodzice odstąpili zaproszenia - tak ze ja z Krzysiem mogliśmy iść
Spróbowałam wszystkiego po trochu - kiełbaski grila, karkówki i udka też grillowane, a na koniec Krzysiek kupił mi wate cukrową Pływaliśmy kajakiem i byliśmy na długim spacerze

A dziś z rodzinką zbierałam grzybki - grzybków tylko parę i trzeba było się czołgać w młodniku z nosem przy ziemi ... Nazbierałam za to jeżyn i zjem je sobie z jogurtem

Zaraz obiad i lecę znów bo są dni Częstochowy i dziś gra T. Love.

Aniu kochana, opowiadaj jak Ci sie pobyt w naszym dzikim kraju udał!
Nie dostałam Twoich zdjęć i bardo jestem zasmucona z tego powodu
Jakby co to jeszcze raz proszę, proszę: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]