Strona 3 z 205 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 2046

Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

  1. #21
    Dextra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ba !Dziewczyny, MUSI nam się udać! (a dzięki wzajemnemu wsparciu, nie ma takiej opcji, żeby się nie udało).

  2. #22
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochane
    tez mysle za nam sie uda o dojdziemy do takiej wagi o jakiej marzymy

    dziubusiu ja tez tak mam ze jak zjem np tylko 1 cukierka to czuje ze chudne , a jak zjem wiecej np tak jak dzis to czuje sie niedietetycznie jak bym zjadla niewiadomo ile a zjadlam cos kolo 1000 kcal

    ach a fizyka poszla mi bardzo dobrze , sprawdzianik chyba caly bezblednie mi poszedl bo sprawdzilam sobie potem wyniki i chyba wszystko mam dobrze

    a co tam u was dziewczynki , jak dietka ?

  3. #23
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ojej,nie wiedziłam,ze az tyle zrzuciłas gratuluje udanego sprawdzianu
    u mnie dzis w miare dobrze,nie narzekam,tylko szkoda ,ze zimno wróciło,bo razem z nim apetyt
    buziaki przesyłam:*****

  4. #24
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    pecorko masz racje jak jest zimno to tez jestem bardziej glodna
    a pozatym juz mam dosc tych kurtek i tego wszystkiego
    ja chce sloneczko , ciepelko i ladna figurkje hehe

    no ja wpadlam na chwileczke zobaczec czy cosik naskrobalyscie i powiedziec dobranoc

  5. #25
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny

    ja niedawno wstalam i jestem juz po snaidanku :
    1.5 kromki grahama
    ser bialy
    cukierek
    =
    300 kcal

    ale mi sie nie chce dzis isc do szkoly , mam az 8 lekcji , ale ostatnie 2 to w-fik wiec koniec bedzie nawet spoko
    a na w-fie pojde na silownie bo zrobili mi wskzolce i na w-fie dzielimy sie na grupy i kto chce to mzoe isc
    moze ta silownia nie jest jakas wielka ale zawsze cos , bieznia jest , taki kajak i wiele innych wiec nawet spoczko


    no trzymajcie sie kochane i piszcie mi tu co tam u was ?

  6. #26
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a i stanelam na wage , no ale caly czas jest 53 , z tendecjami do 52.5 ale to moze moje przewidzenia
    waze sie dopiero w sobote bo inaczej sie jeszcze uzaleznie od wazenia

    ale wiecie co , mimo ze na wadze nie leci to spodnie ktore kupilam 2 tygodnie temu przyciasne ( specjalnie)
    sa juz zauze i nie dlugo bede musiala je do krawcowej zaniesc zeby mi zwezila tak jak reszte moich poerteczek ,
    ( wiec cos tam chudne )

  7. #27
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    Aaggii, najwazniejsze, ze ubrania za luźne! Nie przejmuj sie wagą.

    Ja w tym miesiącu nie wstanę na nią. Postanowilam sie zważyc dopiero w maju!

    Czasem tak jest, ze waga ani drgnie, ale po ciuchach widac różnice. I to powinno cieszyc najbardziej.

    Jak minał Ci dzis dzien? Ile juz zjadłas?
    Ja do tej pory zjadlam ok 200 kcal. Malo, jak na godzine 15h. Ale zaraz lece do domu, a tam czekaja na mnie kaloryczne nalesniki . Ale zjem tylko dwie sztuki.

    A na podwieczorek moze grejfrut??? No i sok z marchewki!

    Trzymaj sie!

  8. #28
    dziubusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    u mnie dieta dzis dziwnie malokaloryczna... zjadlam rano jogurt ananasowy i kawa, na obiad salatka: salata,pomidor,ogorek i ser feta. I tyle...

    Nie chce mi sie jesc, nic mi sie nie chce, jakos mi smutnawo sie zrobilo... nie chce mi sie juz odchudzac, kurcze czemu to tyle musi trwac zeby czlowiek z duma popatrzyl w lustro?
    Ale dosc juz smedzenia za 2 godzinki czeka mnie randka wiec humorek poprawi sie na pewno

    a - i zmusilam sie do cwiczen... pol godzinki na rowerku stacjonarnym, ale sie zmeczylam... no i pol dnia chodzenia po miescie
    juz nie moge sie doczekac az schudne, powiem wam ze jakos ciezko i sie odchudzac, mam ochote zjesc cos slodkiego, nie liczyc kalorii, nie patrzec na to co jem... juz mi sie ta dieta znudzila moze powinnam sobie dac wiecej luzu a nie tak ciagle kontrolowac to co jem??? moze... ale zanim to nastapi...musze schudnac choc 2 kg...
    NIE PODDAM SIE POKI NIE OSIAGNE CELU!!!!!!!!!
    chce sie sobie (i innym ) podobac...

    caluski dziewczyny!!!!!!
    ech,wy to juz jestescie normalnie stare dietowiczki jak widze jak wam to gladko i naturalnie idzie i co wiecej - z efektem... no nic tylko podziwiac i brac przyklad

    buziaki!!!!!!

  9. #29
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć aaggii fajne uczucie jak ubranka spadaja,no nie,od razu człowiek ma humor lepszy tak sobie tez myslałam co ja zrobie jesli schudne juz ile chce z moimi spodniami zwezałaś juz jakies bo sie zastanawiam czy one wyglądja potem ładnie,tzn.normalnie
    zreszta co ja gadam ,jeszcze długa droga przedemna

    czekam na raport z całego dnia,papa

  10. #30
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziwczyny , fajnie ze piszecie

    ja dzis troszke ponad 1000 , cos kolo 1060 kcal ale jak limit jest od 1000-1200 to wszystko w porzadku
    zjadlam dzisiaj tak :
    1.5 kromki grahama
    ser bialy , pomidor
    cukierek
    jalko
    garsc platkow fitness
    grahamka
    ser bialy
    szczypiorek
    rzodkiewka
    dzem
    toffifi
    2 zozole
    wasa z serkiem

    no i jeszcze byl gryz drozdzowki ale tam jeden gryzek to nie licze ,bo bez sensu

    ale mialam dzisiaj duzo lekcji az 8 i w domu bylam dopiero o 16 , a bylam taka padnieta ze nie mialam na nic sily ( tylko na jedzonko ) bo 2 ostatne godziny to w-fik

    pecorko , ja juz zwezilam 5 par spodni i zadne nie stracily ani kroju ani nic i wygladaja super
    dlatego nie masz sie co martwic ze cos sie stanie z porteczkami

    dziubusiu ja tez sie tak ostatnio zastanawialam ze raz na jakis czas zaczne sobie na cos pozwalac ( oczywiscie nie zbyt czest ) przeciez trzeba sobie czasem oslodzic zycie , i czaem zjem sobie moze 1200 kcal bo przewaznie dobijam do gora 1100 a tak to zjem sobie troszke wiecej

    betsabe kochana , a tobie jak zawsze idzie bardzo dobrze
    ale mi zrobilas smaka na nalesniczki hmmmm , wiesz ja tez mysle ze wazniejsze sa zgubione centymetry niz kilogramy , bo w koncu moga zostac np miesnie a tluszczyk spasc



    a wiecie co , wymyslilam co zrobic z drozdzowami i nie przytyc a chudnac ?
    a no wymyslilam ze jak cos to najwyzej na sniadanko sobie trzele jedna raz w tygodniu
    no i wilk syty i owca cala
    hehe

    no kochane trzymajcie sie i piszcie piszcie piszcie co u was

    cmokasy :*

Strona 3 z 205 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 53 103 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •