Strona 110 z 205 PierwszyPierwszy ... 10 60 100 108 109 110 111 112 120 160 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,091 do 1,100 z 2046

Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

  1. #1091
    figa222 Guest

    Domyślnie

    Nie obzerajcie sie dziewczyny tylko wracajcie na forum



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #1092
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    ja bylam w kosciele wlasnie i sie ywkleczalam 50 minut i to nie w lawce bo zamiast mszy jakies nabozenstwo ku czci serca Jezusowego bylo czy cos takiego i teraz krzyza i kolan nie czuje
    i bylam znowu w super markecie bo moj tatus lubi robic zakupy , a ja tez
    no i znowu zrobilam sobie zapas , tym razem kupilam pudingi z campiji , kazy inny jakie sakie si ePIRUETY nazywaja
    znowu zhlebek chrupki , ser bialy chudy
    tylko ze ja juz tych serkow deserow , jogurcikam to naliczylam 12 w lodowce, i kto to teraz jesc bedzie chlebkow mam 4 packzi
    i teraz widze ze cos mnie ostatnio ponoi na tych zakupach a ja mam sie tylko w 1000 miescic a tyle zarcia
    eh

    ANIU nie martw sie , ja tak jak juz figa mowila tez bym zarla i niewiem czy dzis wytrzymam bo tyle mam rzeczy dobrych w domciu ach
    w koncu nie latwo jest dietkowac jak jest tyle rzeczy w domu

  3. #1093
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    przyszlam sie wyzalic ze jestem glodna jak wilk
    i zaraz chyba pojde spac bo inaczej czuje ze sie to zle skonczy bo pelno swiezutkich buleczek i masmix moj ukochany , i mnostwo slodyczy leza sobie w kuchni.........
    ale kurcze nei chce sie najesc bo mam na koncie 1000 kcal i chcialabym aby tak zostalo......

  4. #1094
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Uh chyba torturowanie się słodkościami na forum nie przyniosło nic dobrego.

    Mnie z początku szło dobrze:
    - 2 kromki razowego z ogórkiem
    - sałatka z ryżu, mięska wędzonego, jajka itd
    - zupa pomidorowa
    - ziemniak, kawałek wieprzowiny, fasolka szparagowa

    A potem zajrzałam tu i zobaczyłam ze "Ania je" i pomyślałam "jak to one jedzą i chudną a ja sobie odmawiam a i tak waga stoi w miejscu" no i :
    - pączek
    - cappuccino
    - kostka czekolady
    - 4 rurki takie do dekoracji lodów

    Aniu - to w ramach utożsamiania się - mam nadzieję że docenisz

    A tak na serio - pomysl o tym jak już dużo osiągnęłaś!! Tyle kilogramów zrzuconych! Nie poddawaj się będąc tak blisko celu ! Trzymam za Ciebie kciuki. To ze dzisiaj nabroiłaś - no cóż - stało się - ale jutro jet nowy dzień i jak będzie zależy tylko od Ciebie.

    Fogo u mnie to samo - co się chcę wybrać na spacer - to leje. Ale podobno ma byc cieplej i postanowiłam codziennie jezdzić na rowerze. Trzeba coś zrobić z tymi golonkami

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  5. #1095
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Fogo - znaczy się Figo

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  6. #1096
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Widzę że wszystkie jeszcze słodko śpicie

    A u mnie się zaczęło - dwa dni wzmożonych wysiłków, jak to zwykle przed ważeniem (sroda ) .

    Śniadanie:
    - 2 kromki chleba wielozarnistego
    - pomidor

    Od rana siedzę i przeglądam forum na temat dbania o ciało w czasie diety, ćwiczeń na biodra (chyba odkurzę stare dobre hula-hop) - znalazłam parę Waszych starych wpisów
    I do tego wyczytałam że po miesiącu codziennej jazdy na rowerze powyżej 30 min dziewczyna schudła w udach o 5 cm... A TO CI MOBILIZACJA!!! Teraz już nie mogę doczekać się pogody na rower!

    Udanego dnia Kochane, ja wybieram się na spacer.
    A i jeszcze jedno:



    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  7. #1097
    figa222 Guest

    Domyślnie

    Ja nie spie. Moj dzien zaczal sie dzis o 6
    Olifko, takie slodyczowe zakazy akurat teraz jak kupilam sobie ciasto drozdzowe Na razie tylko przekroilam na 4 czesci (kazda po 100g)
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #1098
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    olifko ja mam naszczescie czas do soboty z wazeniem , a boje sie po tych moich wczesniejszych wybrykach

    figo ale mi smaka na ciasto drozdzowe zrobilas , ja je uwielbiam a zwlaszcza z truskawkami , sliwkami lub brzoskwiniami badz rabarbarem

    a ja na sniadnaie sobie pozwolilam i mam na koncie juz 450 kcal
    ale wytrwam potem bo juz mam wszystko obmyslone
    to ja napisze jzu caly moj dzisiejszy jadlospis :

    - sniadnaie :kajzereczka , plasterek szynki fitess 3% , troszke sera bialego , i dzemu , 3 wafle ryzowe z dzemem , i 2 lyzki jogurtu

    - obiad : pol skzlanki mleka 0.5% , 5 lyzek platkow cookies crisp , 2 wafle ryzwe z dzemem

    - kolacja : razem 4 wafle , pomidor , dzem

    = 1000 kcal byle by wytrwac
    ale mysle ze bedszie w miare bo dzis mam co robic , najpierw musze sie wykapa c, pojsc na poczte , posprzatac , umyc okna , a potem jade po nowe soczewki , weic jakos wytrwam , gorzej bedzi ejutro

  9. #1099
    AAniAA19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Olifko, dzieki za asymilowanie sie ze mna.
    doceniam, doceniam oczywiście!

    wczoraj naprawde sie obzarłam jak świnia
    nawet pizze zezarłam i pólkilogramowy słoik jogurtu
    i paczkę orzeszków
    i biały, polski chleb z masłem ...
    eh...nie wymieniam juz dalej bo głupio...
    ale dzis nowy dzień, co nie?

    waga pokazała 68,4
    załamka...

  10. #1100
    figa222 Guest

    Domyślnie

    Wybacz Agi, ze Ci narobilam smaku, ale waga dzis pokazywala nadal rowniutko 48 wiec postanowilam zaryzykowac
    Aniu, po jedzeniu jest zawsze wiecej nastepnego dnia. Nie ma co sie wazyc nawet
    A dzis zaczynam tydzien z 1200. Plan na dzis:
    - makrela wedzona, pomidorek, jogurt naturalny z ziarnami zboz
    - jablko, gruszka
    - kurka, pomidor, pieczarki, buraki
    - budyn smietankowy (juz sie nie moge doczekac wieczoru )
    A drozdzowe musi poczekac do jutra
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •