CZESC
DZIEKI, ZE MARTISZ SIE O MNIE
MALDUJE, ZE JESTEM W NIENAJLEPSZEJ SYTUACJI, W PRACY KOCIOŁ I W OGÓLE STRES MI WYŻERA WNĘTRZNOŚCI. KILOGRAMY SIE UPARŁY ZEBY ZOSTAC NA KWATERZE I NIE MOGĘ SIE TYCH DZIKICH LOKATORÓW POZBYĆ.
cWICZĘ SZALEŃCZO I NIC!!!
wPADNĘ W MIARĘ MOŻLIWOŚCI!!!!
KISSSS
Zakładki