Wątek: Ostatni dzwonek

Witaj Eri
czy to znaczy, że już wszystkie egzaminy zdałaś??...
czyli można już puścić kciuki??... aaaaa, no nie można jeszcze, bo przecież czeka Cię obrona
wpadam tu do Ciebie po codzienną dawkę optymizmu i upewnić się że tacy niepoprawni optymiści jak my, też mają prawo do życia
pozdrawiam cieplutko, życzę dietkowego i miłego dzionka

Witaj Eri !!!

Ciesze sie, ze wszystko w jak nalepszym porzadku ! A kiedy dokladnie ta obrona? Bede z Toba wtedy duchem Ja tez teraz mam te najgorsze chwile w szkole... Wystawianie ocen sie zbliza

Pozdrawiam i zycze milego dnia! Sliczna pogoda, wiec chyba bedzie z tym bez problemu!
Buziaki :*

hej hej hej
Bike - kwiatki są CUDOWNE - dzięki , jak sie na nie patrzy to maska sama sie uśmiecha
Paulinko powiem Ci w sekrecie że lata szkolne to bardzo fajny okres,
może teraz tak nie uważasz, ale kiedyś będziesz miło wspominała te czasy
Z RESZTĄ KAŻDY WIEK MA SWOJE PLUSY I MINUSY
u mnie dziś nie ma słońca, ktoś się nie bał i je buchnął, mało tego, na niektóre części kraju zesłał ogromne ilości deszczu.
podejrzenie pada na Szwedów - juz raz potop nam zrobili
wpadnę tutaj później, poodwiedzam was, ale teraz muszę popracowac i pozbierac te papierki
WIĘC NA RAZIE SIĘ ZMYWAM

Witaj Eri !!!

No to taki okres, ze wszyscy zajeci po uszy robota!
Ale dlugi weekend sie zbliza, wiec odpoczniemy troszke!

Pozdrawiam i rowniez zycze milego dnia!
Buziaki :*:*

Witaj Eri
u mnie też ktoś się nie bał
ale mimo to przesyłam Ci promyki słonka i uśmiech promienny
aaaa, no i grzecznie proszę o następny odcinek o dietce
pozdrawiam ciepło

Niestety nie wszyscy maja długi weekend, są tacy co w piatek pracują, ja sie do tych wybrańców losu zaliczam.
No cóż przesiedzę 8 godzin, wrócę do domku i będę sie cieszyć wolną sobotą i niedzielą.

Bike jak wróce do chatki to cos skrobnę

Lepsza sobota i niedziela niż nic.. prawda. no i dodatkowo jeszcze czwartek, wiec nie jest źle. zawsze jest jakis powód do radości

Grzechy główne

Oto błędy, które popełniamy najczęściej:

Źle się żywimy. Jemy za dużo tłuszczu i cukru. Żywność naturalną z dużą ilością błonnika zastąpiliśmy przetworzonym jedzeniem. Coraz chętniej sięgamy po półprodukty i żywność mrożoną, która zawiera tzw. skondensowana energię. Oznacza to, że w niewielkiej ilości jedzenia jest bardzo dużo kalorii.
Jadamy nieregularnie. Często tylko jeden lub dwa bardzo obfite posiłki dziennie. Organizm nie jest w stanie spalić dużej ilości kalorii na raz.
Podjadamy wysokokaloryczne przekąski, np. chipsy, batoniki, orzeszki.
Często używamy jedzenia do zaspokajania innych potrzeb niż głód; jedzenie bywa dla nas formą nagrody albo ucieczką przed problemami.
Za mało się ruszamy. Jeździmy samochodem, nie uprawiamy sportu, wiele godzin spędzamy przed komputerem lub telewizorem.
Często sięgamy po używki. Kofeina w kawie zaostrza apetyt, a alkohol ma tzw. puste kalorie.
Odchudzamy się nieracjonalnie. Zamiast stale trzymać reżim kaloryczny, raz stosujemy dietę cud, a raz się objadamy. Organizm nie lubi takiej huśtawki.

Coraz częściej określenie nadwagi lub niedowagi opiera się wyłącznie na pomiarze obwodu talii. Dietetycy uważają, że kobieta, u której obwód talii przekracza 80 cm, nie powinna dalej tyć, a gdy wynosi on powyżej 85 cm - musi zacząć się odchudzać. Mężczyzna, który ma w pasie więcej niż 94 cm nie powinien już przybierać na wadze, a powyżej 102 cm musi stracić kilka kilogramów.

Trzeba wyeliminowac te grzechy z naszego życia.
Tylko to nielatwe. ALe mysle ze jestem na dobrej drodze.
Przynajmniej w teorii jestem juz coraz lepsza..