-
KOLOROWYCH SNOW W NOWYM ROKU
-
Madziu spóźnione życzenia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Nowym Roku, 2006
Gdzie się podziewasz Kochana? Przejrzałam trzy ostatnie stronki i ani śladu Madzi
-
Moje Myszeczki Kochane!
Strasznie sie za wami stesknilam! Strasznie! A tu cholewcia nie mam czasu pisac, bo sie moje biurko ugina pod tonami papierow. A niech to...
W Polsce bylo super! super super super! Juz nigdy nie zrobie tak dlugiej przerwy w nieodwiedzaniu Polski! Wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej!
Usmialam sie za wszystkie czasy, polazilam troche po sklepach, poodwiedzalam rodzinke...no i oczywiscie pojadlam za wszystkie czasy...mama mnie karmila jak malego prosiaczka....no i szczerze mowiac ja jadlam jak prosiaczek czyli ile wlezie...efektem sa 3kg wiecej na wadze wczoraj bylo 72kg. W zwiazku z czym czuje sie ciezka, gruba i nieatrakcyjna. No i oczywiscie wracam do dietki, bo nie ma innego wyjscia. Juz wczoraj pobieglam na silownie na 2h, chociaz bardzo mi sie nie chcialo, bo wrocialam z podrozy zmeczona.. Strasznie mnie to martwi, ze kilogramy wracaja szybko jak bumerang. Ale nic to, walcze!
Macie pyszne jedzonko w Polsce. Serki piatnica sa pychotka i serek Danio kokosowy normalnie pychotka i kabanoski i golabeczki....eh....
Fajnie jest miec rodzinke tak blisko. Zawsze to do mnie dociera jak tam pojade.
Cala rodzinka (jak u Anusi) zyczy sobie nowego czlonka rodziny i moj D juz prawie mnie przekonal, ze dzidzius lepszy niz wyjazd do Anglii, bo teraz mamy zapewniona egzystencje, anie wiadomo co potem bedzie...a prace stala trzeba miec jak sie chce mniec dzidzie...No i co poniektorzy zaczeli mnie straszyc, ze jak bede zwlekac, to kiedys moze byc za pozno, a tego napewno nie chce...
No ale najpierw trzeba troszke schudnac, bo juz czuje sie jak sloniatko...
Kochane moje! Strasznie wam wszystkim dziekuje za odwiedzinki, za zyczenia, za pamiec! Jestescie kochane! Ja tez o was pamietam i juz postaram sie zagladac tu czesto, bo tylko z wami moze mi sie udac walka o lepsza mnie
Jak tylko sie odkopie, to was poodwiedzam!
Buziaki
-
No nareszcie Słoneczko jesteś. Bardzo się za Tobą stęskniłam..............
Widzę, że kilogramków trochę przybyło, ale nie ma się co dziwić, bo nasze polskie jedzenie jest najlepsze................
Jakieś konkretne plany macierzyńskie zakiełkowały?To wspaniale , bo już nie mogę się doczekać, kiedy pojawi się taki mały roześmiany maluszek............
Madziu od 9 stycznia ruszamy z nową akcję ( lada dzien ogłoszę zasady) i liczę na Twoją obecność.
Słoneczko życzę miłego popołudnia
Buziaczki
Asia
P.S. I nie zostawiaj nas na tak długo nigdy więcej.......................
-
Madzia ale się ucieszyłam gdy cię to ujrzałam Bardzo bardzo Strasznie się stęskniłam za twoją roześmianą buźką i za Twoją obecnością na forum...
Madzia kilogramki wróciły ale nie ma sie co martwić, mamy Nowy Rok i nowe postanowienia a także nowe siły które napewna nabrałas po wizycie u rodzinki
Jak przeczytałam o planach macierzyńskich to łezka zakręciła mi się w oczku. Bo tak bardzo kocham dzieciątka że jak ktoś mówi że zamierza się postarać o maleństwo to bardzo się cieszę i jestem wzruszona. Sama jeszcze nie mam potomka ale wiem ze to musi być najwspanialsze uczucie na świecie byc w ciąży i mieć świadomość że takie małe maleństwo rosnie w twoim brzuszku Dlatego oby jak najszybciej twój plan poszerzenia rodziny się zrealizował
Madzia teraz chce cie tu oglądać codziennie bo strasznie długo Cię nie było a tak nie można bo ja bardzo tęsknię za Tobą Uporaj się jak najszybciej z papierami i wracaj do na ...
Buźka.
-
Caly wieczor ogladalam film "Karol, czlowiek ktory zostal papiezem". Ale sobie poryczalam.
Pierwszy dzien dietki wygaldal tak:
S: bulka z serkiem piatnica- 200kcal
O: noga z kuraka, odrobina ryzu, troszke groszku z marchewka- 400kcal
P: cola light, herbatka z mleczkiem, serek bakus- 150kcal
K: wrap z salata i zazkiki i feta- 250kcal
3 kosteczki ciemnej czekolady 90% (ale nie zaluje, bo zaspokoila moj glod na slodkie), 2 mandarynki- 200kcal
Razem: 1200kcal..czyli mniej wiecej jak zaplanowane, bo planuje nie przekraczac 1200kcal...a jutro ide na aerobic.
Asienko: ja tez sie za wami stesknilam. Jak ogladalam dzis film, to myslalam o Tobie, bo pamietam, ze mowilas, ze tez plakalas na nim. Do akcji bardzo chetnie sie przylacze, bo naprawde mi to teraz bardzo potrzebne i juz nie ma wymowek. Nie ma i juz! Pozdrawiam cie, sloneczko
Anusia: jej, jak to milo czytac takie rzeczy...tak tak nabralam sil do ochudzania, bo naprawde niedobrze sie czuje w roli sloniatka....a co do dzieciatka, to ty tez pewnie niedlugo sobie zafundujesz, skoro masz takie silne uczucia..Postaram sie bywac tu czesto i gesto, bo bardzo bardzo mi pomagacie..
Buziaki
-
Maaaaadzia...tyle czasu Ciebie tutaj nie było, że aż za długo zdecydowanie Słusznie Ania mówi, prosze nam tu teraz prawdzowe długaśne książki wypisywać przynajmniej raz dziennie Strasznie lubię czytać co tam napiszesz
Ja też trzymam kciuki za powiekszenie rodzinki....wiesz, z drugiej strony jakbys teraz miała dzidzię w bruszku to mogłabyś jeść do woli (bo przecież w ciązy sobie odmawiać nie wolno ) a potem wszystko hurtem zrzucić po urodzeniu....
-
Witaj Madziu
na razie expresowo tu wpadam, bo zmykam do pracy, ale wieczorkiem wpadnę na dłużej!
teraz to tylko powiem krótko - Madziu wracaj szybko do szósteczki!!
buziaczki Słonko i cieszę się baaaaaaaaaaaaardzo ze już znów jesteś z nami
miłego dnia
-
WITAJ-TAK NASZE JEDZONKO JEST SUPER SYN TEZ SOBIE DOGADZAL I ZABRAL Z SOBA ILE SIE DALO ZYCZE CI FASOLKI IM SZYBCIEJ TYM LEPIEJ .SOBIE ZYCZE WNUKA LUB WNUCZKI ALE KIEDY TO BEDZIE MILEGO DNIA
-
cześć madziu!!!
super że już jesteś
ja tak od razu podchwyciłam temat dzidziusia...to na pocieszenie ci powiem że ja zaszłam sobie jak wazyłam 96 a po skończeniu karmienia ważyłam 89!!! więc twoja waga jest spoko hehe, nie że cię namawiam, ale fajnie jest przytulić takie maleństwo...moje koleżanki teraz jakoś kurcze wszytkie pozachodziły i zdają mi relację że kopło, że połaskotało, że dostało czkawki...mam na skrzynce zdjęcia z usg, super, aż mi się chce drugiego trochę schudnę i pomyślę
a co do obżarstwa w Polsce to ci się jak najbardziej należało, odpoczynek i relaks i w ogóle...a te 3 kg znikną na pewno szybko!
główka do góry...
miełego dnia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki